
Moje kwiatki:)
Re: Moje kwiatki:)
Aniu hihihi to się zgodzę,ja w przepisie 1 dzien godzinę a drugi 20 min gotuje 

- kubusiowa mama
- 500p
- Posty: 698
- Od: 1 kwie 2010, o 01:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Moje kwiatki:)
Anu mam do Ciebie pytanie jako do eksperta.
Ponieważ pięknie ci się udają fuksje, a mnie w tym roku niemal wszystkie padły... czy możesz mi powiedzieć jak się nimi opiekujesz?
Ponieważ pięknie ci się udają fuksje, a mnie w tym roku niemal wszystkie padły... czy możesz mi powiedzieć jak się nimi opiekujesz?
-
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje kwiatki:)
I ja dołączam z nieco spóźnionymi, ale ze szczerego serca płynącymi życzeniami:
Wszystkiego najlepszego i spełnienia chciejstw zielonaskowych!!

Wszystkiego najlepszego i spełnienia chciejstw zielonaskowych!!

- ewelina8005
- 1000p
- Posty: 2280
- Od: 24 lip 2009, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łopuszno/Kielce
Re: Moje kwiatki:)
Aniu,jeszcze robisz tę fasolkę .Może pomożemy . Ja to jeść oczywiście,lubię fasolkę 

- APe
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1697
- Od: 21 wrz 2009, o 23:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Moje kwiatki:)
Igorku,Krysiu- serdeczne dzięki
Aniu -ja żadnym ekspertem nie jestem
Uczę się metodą prób i błędów,i wiem tyle ,że fuksje lubią dużo pić(w te upały ja je obficie podlewałam2 x dziennie),lubią regularne odżywianie(co 2 tyg odżywką do kwitnących)osłonięte są od przeciągów i ulewnych deszczy,jak przekwitają obrywam im zaschnięte kwiaty z odrobiną gałązki to się,jeszcze krzewią i tyle i jakoś rosną.Z chwilą nadejścia pierwszych przymrozków zabieram je,podobnie jak datury do w miarę jasnej piwnicy.W zimie od czasu do czasu podleję ,aby mocno nie wyschła bryła korzeniowa.Czasem się ślicznie przechowają, czasem nie,to kupuję na wiosnę sadzonki,takie drogie nie są.
Ewelinkofasolkę już zrobiłam ,siedzi w słoikach,część zamrożona ale...mam następny problem ..ogórki też mi obrodziły i mniejsze idą do kiszenia(to zajęcie męża)a z większych to ja produkuję sałatki(aktualnie robię szwedzką).A żebym się nie nudziła to Pan Mąż już naszykował mi następne zajęcie, koszyk morel zerwał ,bo je bardzo osy atakują, więc sobota będzie z głowy.Nie narzekam sobie,ja bardzo lubię zamykać lato w słoiczkach i bardzo dużo przetworów robię i na degustację oczywiście zapraszam

Aniu -ja żadnym ekspertem nie jestem

Ewelinkofasolkę już zrobiłam ,siedzi w słoikach,część zamrożona ale...mam następny problem ..ogórki też mi obrodziły i mniejsze idą do kiszenia(to zajęcie męża)a z większych to ja produkuję sałatki(aktualnie robię szwedzką).A żebym się nie nudziła to Pan Mąż już naszykował mi następne zajęcie, koszyk morel zerwał ,bo je bardzo osy atakują, więc sobota będzie z głowy.Nie narzekam sobie,ja bardzo lubię zamykać lato w słoiczkach i bardzo dużo przetworów robię i na degustację oczywiście zapraszam

-
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje kwiatki:)
To może z kilka z nich zabłądzi nieco w stronę Glinojecka? (z Sierpca niedaleko)



- APe
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1697
- Od: 21 wrz 2009, o 23:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Moje kwiatki:)
Krysiu -one same chodzić nie chcą
musisz po nie przyjechać 


Re: Moje kwiatki:)
Jak bym u siebie widziała.. Pan Mąż właśnie po 15kg Hermana pojechałAPe pisze:A żebym się nie nudziła to Pan Mąż już naszykował mi następne zajęcie, koszyk morel zerwał

wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
-
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje kwiatki:)
A ja myślałam że jakieś tresowane są, czy jak?! I same by dolazły, wszak to rzut beretem. Ale jak wyjdę ze szpitala, to może kiedyś się umówimy? Nie żebym się wpraszała,czy coś takiego.APe pisze:Krysiu -one same chodzić nie chcąmusisz po nie przyjechać




- ewelina8005
- 1000p
- Posty: 2280
- Od: 24 lip 2009, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łopuszno/Kielce
Re: Moje kwiatki:)
Krysiu po
i po tremie 



- Haim
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2515
- Od: 19 cze 2009, o 01:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tczew
Re: Moje kwiatki:)
Aniu, ale pięknie u Ciebie
Niezawodnie kwitnące fuksje olśniewają jak zwykle ilością kwiecia.
Hibiscusy cudne, każdy w swoim rodzaju niesamowity
a maluszki z wymianki pięknie się rozrastają
Pozdrawiam

Niezawodnie kwitnące fuksje olśniewają jak zwykle ilością kwiecia.
Hibiscusy cudne, każdy w swoim rodzaju niesamowity


Pozdrawiam

- APe
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1697
- Od: 21 wrz 2009, o 23:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Moje kwiatki:)
Wszyściuchnym dziękuję za odwiedzinki
Kuleję trochę z tym forum ,ciągle czasu mi brak,ale pocieszam Was ,że z telewizją jest jeszcze gorzej ,bo w telewizor patrzyłam ostatnio na początku czerwca
Pocieszam się tym ,że coraz dłuższe wieczory będą....
Na spotkanie umówimy się w któryś wolny dzionek, jak mi goście się rozjadą ,bo teraz mam'' urwanie kapelusza''Tak realnie mówiąc, to pewnie jak szkoła się rozpocznie,czyli początek września.

Kuleję trochę z tym forum ,ciągle czasu mi brak,ale pocieszam Was ,że z telewizją jest jeszcze gorzej ,bo w telewizor patrzyłam ostatnio na początku czerwca


Krysiu zdrowiej Skarbeńko-to najważniejszeKrystyna.F pisze:A ja myślałam że jakieś tresowane są, czy jak?! I same by dolazły, wszak to rzut beretem. Ale jak wyjdę ze szpitala, to może kiedyś się umówimy? Nie żebym się wpraszała,czy coś takiego.APe pisze:Krysiu -one same chodzić nie chcąmusisz po nie przyjechać
![]()
Tak tylko dla real poznania. Tylko że ja, stremowana w takich sytuacjach bywam.
![]()

Na spotkanie umówimy się w któryś wolny dzionek, jak mi goście się rozjadą ,bo teraz mam'' urwanie kapelusza''Tak realnie mówiąc, to pewnie jak szkoła się rozpocznie,czyli początek września.
-
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje kwiatki:)
Będę zdrowiała nie tylko dla siebie, ale i dla Was.

Uważaj Aniu, bo jak wpadne we wrześniu, tak kiedyś znienacka z badylkami w dłoni, to będziesz musiała zamówić dodatkowe parapety.APe pisze:Krysiu zdrowiej Skarbeńko-to najważniejsze![]()
Na spotkanie umówimy się w któryś wolny dzionek, jak mi goście się rozjadą ,bo teraz mam'' urwanie kapelusza''Tak realnie mówiąc, to pewnie jak szkoła się rozpocznie,czyli początek września.



- APe
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1697
- Od: 21 wrz 2009, o 23:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Moje kwiatki:)
Krysiu- ha ha ,musiałabyś swoją piękną kolekcję przeflancowac do mnie i jeszcze by był luz,a tak nawiasem mówiąc to ja nie będę miała czym Ci się zrewanżować,bo Ty się ukierunkowałaś i w głowie Ci tylko filki ,eszki i hoje
a ja mam hoję aż jedną i to carnosę,eszki 0 no i filki chyba ze dwa
a więc zastanów się czy Ci się opłaca to przedsięwzięcie 


