Rozczochrany ogródek Stokrotki - 2010

[artam]

Bambusowy budulec... Oby Twoja pergola wytrzymała dłużej niż moja cieniówka...
Wygląda bardzo porządnie... Czego to człowiek z nudów i desperacji nie uczyni...Ale czemu z desperacji?
Deszczowe zdjęcia są ciekawsze niż słoneczne... Prawdziwsze też...

[100krotka]

Witam

Pogoda się poprawiła i weekend nadchodzi, dobrze jest

Martuś, z desperacji, bo ten deszcz i to zimno...dzieciaków mi szkoda, że takie zimne wakacje - ja też pamiętam, jakie to było rozpaczliwe, jak człowiek miał wakacje, a tu lało jeden dzień, drugi, DVD w domu nie było ;-) zresztą po każdej większej ulewie i tak zabierało prąd

Andrzej, wszelki duch...;-) a wiesz Ty co, że ja Ci tego fikusa wiandi w końcu wyślę, i to ukorzenionego

Ania - to jest na razie tymczasówka...tak sobie rośnie..docelowo ma być większa rabata, i jeszcze magnolia gwiaździsta po boku, ale to przyszły rok pewnie...

...bo na razie mam wiadomość dnia - za dwa tygodnie, o ile świat sie nie zawali, przyjezdżają koparki i będą nam robić przyłącz kanalizacji No, trochę porozwalają, a i parkować trzeba będzie gdzie indziej, bo do domu nie dojedziemy pewnie przez parę tygodni...ale wreszcie, wreszcie do przodu! Więc w przyszłym roku, jeśli wszystko dobrze pójdzie, bierzemy się za układanie kostki! I wtedy sobie wreszcie poszaleję

Daluś, ja tak się zawsze usmiecham, bo to takie abstrakcyjne opowiadać osobom, które nie znają naszej rodziny, że np. coś tam sobie przesadziłam od wujka Mietka albo szwagra Jaśka Ciotka Józka to ciotka wujka Mietka, a wujek Mietek, to wujek mojego M. Szczerze mówiąc, to jakoś dziwnie mnie kręci geneaologia i różne historie rodzinne, oglądanie starych zdjęć i słuchanie o tym co tam przed i po wojnie kto porabiał... ostatnio zachwycałam sie staruśkimi zdjęciami i historiami rodzinnymi Agnieś, ona to ma o czym opowiadać!

Oliwuś, no tak, wujek wykopał nie tyle hortensję, co jej kawałeczek Anabelka powiadasz...a może...patrząc na zdjęcia widzę, że to bardzo wartościowy okaz, ma tyyyyle kwiatów...a tę moją chcesz? Być może że to jest gatunek, to wiesz...szpan, naturalność, antyglobalizm (no teraz to trochę przesadziłam ;-) )

Aniu, bambus jako zywo Myślę, że troche w tej ziemi wytrzyma...

Elu, hmmm. szczerze mówiąc, to te bambusy miały gotowe wymiary, więc modyfikacji nie wprowadzałam...jak mówią mądrzy ludzie, łatwiej kijek pocieniować niż go potem pogrubasić

Larix to modrzew...na który niestety nie mogę sobie pozwolić w sensie miejsca...ale kiedyś posadzę sobie mały, szczepiony, to co prawda tylko namiastka, ale zawsze...a propos, widziałam wczoraj w ogrodniczym śliczne miłorzęby - Anne's Dwarf. Zaszczepione gdzieś na półtorej metra...ale drogie...

Tak w ogóle, to mam parę nowych nabytków, ale pokażę, jak zakwitną ;-)

[dominikams]

Jak chcesz anabelkę, to uprzejmie służę

Ja mam jej kępy w kilku miejscach, obdarowałam już sporo ludzi ze wsi, a jej wciąż przybywa...

Dobrze zrozumiałam: wujek Mietek wykopał hortensję z ogrodu, a nie ciotkę Józkę (diewięćdziecięciolatkę)?

Stokrociu, ale fajnie zarastasz

[oliwka]

100krotko, już mi Smoki obiecały
Przecież i tak podsyłam Ci Versicolor, więc co za problem.

Ja bedę tylko wdzieczna, jak zadbasz o Splish-Splasha :P

Dominiko , ta cała historia była mocno fascynująca

[AniaDS]

Oliwuś, dużo masz jeszcze tych anabelek?

[100krotka]

Dobry wieczór

Oliwko, na Splish-Splash chucham i dmucham Został przesadzony chwilkętemu, bo mi bruździł przy Leonardzie, przesadzonko bynajmniej mu nie zaszkodziło.

Przyszło słońce, to i przyjemniej jakoś...



Moje maleństwa hortensjowe własnoręcznie wyhodowane, którym zima nie zaszkodziła



i Piękny Artur, zeszłego lata cudem wydarty z paszczy nornic

[Agnieś]

Aga, melduję, że wróciliśmy opaleni i bardzo zadowoleni z wyjazdu. Kamyków i muszelek też trochę nawiozłam, jak się ogarnę to pokażę
W głowie 100 nowych pomysłów na ogród. Jednak wczasy to świetna sprawa

[minismok]

Kwiatuszku

Wiem , wiem że larix polonica wymaga przestrzeni I tak masz ogród nad wyraz .jak na miastowy of course
Hortensja wykopana "babcia" i tak jest o wiek lepsza od tych kształtnych wynalazków
[ ale z Oliwką zrobimy "machniom" ]

100kroć czy u Ciebie przypadkiem nie jest za gorąco? ,za słonecznie?,za wilgotno?
Bo buja u Ciebie i kwitnie na potęgę

cmokasy z gór

[100krotka]

I tak masz ogród nad wyraz .jak na miastowy of course

Wooow, że tak powiem jako światowiec to dopiero komplement

Jest u mnie cieplutko i słonecznie, ale i cienia trochę dla żyjątek sieznajdzie



Kolorowe późnoletnie dochodzą do głosu:



Co do babcinych inspiracji - moja babcia nie miała ani malw, ani hortensji - skandal ;-) Miała za to lwie paszcze i floksy i te hoduję uporczywie.

I jeszcze nevada i jeszcze motylki



i inna fauna





Hurtem pofotografowałam, bo nie chcę stracić ani dnia!

Agnieś, to JUŻ? A nie mówiłam, inspiracja dla ogrodniczo skrzywionych - murowana! Napisz o wszystkim, jak ochłoniesz, ciekawe, co jeszcze Gorzatka stamtąd przywiezie - strach sie bać

[artam]

Co to znaczy, że Ci bruździł przy Leonardzie?
Przesadziłaś teraz różę? I jej nie zaszkodziło?
Zaczynają kwitnąć kwiaty późnego lata... Niedobrze...
A Nevada pięknie powtarza kwitnienie!

[100krotka]

Noo...przesadziłam...bodziszka...a róże to ze trzy przesadziłam od początku lipca...a nie, cztery ;-) i jeszcze dużo innych przesadziłam...

W wątku Dominiki jest dużo na ten temat. Grupa wsparcia dla nieortodoksyjnych miłośników wolnego przesadzania (tzw. wolnoprzesadzaczy, w odróżnieniu od wolnomularzy . Zachecam i nie zachęcam jednocześnie

[artam]

Widać zatem wyraźnie, że nie znam się ani na różach, ani na bodziszkach Ja też należę do wolnoprzesadzaczy, jak mi przyjdzie coś do głowy, jakieś upiększenie, ulepszenie, to nie ma, że nieodpowiednia pora! Ale róże z pączkami, kwiatami...chyba bym nie ruszała...

[Andrzej Max]

Oj, jak wspomniałaś o Leonardzie - to mi się przypomniało chciejstwo wiosenne - normalnie mi rozum odebrało i sadzić chciałem u siebie odmianę Da Vinci, na szczęście na wiosennych targach nie mieli...

[stasia109]

Ogródek w deszczu zawsze jest cudowny. Piękne zdjęcia. Pamiętaj o cieniu dla świnki (może być stara ceramiczna doniczka).
Każde zwierzątko gryzoniowe powinno mieć w klatce domek. Tak zostało stworzone.
Pozdrawiam, spokojnej nocy, pa

[liska]

Aga a ta budleja koło Nevady (zdjęcia) to jaka?
Kupiłam sobie w klombie pink delight ale ona tak w fiolecik wpada
na razie w doniczce stoi .. szukam jej miejsca ..

i okrutnie mnie kręcą hortensję..... bukietowe.., okrutnie..
szzcególnie jak przechodzę między moimi zeby dostać sie na ogród ..