Pozwalając również na zawiązywanie i dojrzewanie nasion mam wrażenie, ze osłabiają się rośliny mateczne, niektóre kępy zmarniały, silnie zdrewniały im karpy.Może macie inne doświadczenia, może trzeba częściej dzielić?
Floksy,płomyk( Phlox)- uprawa
Ja ścinam tylko kwiatostany po przekwitnięciu, bardzo mi się sieją, co jest z drugiej strony pewna zaletą, bo dlatego mam różne kombinacje kolorystyczne.Resztę ścinam później, gdy zbrzydną , ale to podwójna robota 
Pozwalając również na zawiązywanie i dojrzewanie nasion mam wrażenie, ze osłabiają się rośliny mateczne, niektóre kępy zmarniały, silnie zdrewniały im karpy.Może macie inne doświadczenia, może trzeba częściej dzielić?
			
			
									
						
										
						Pozwalając również na zawiązywanie i dojrzewanie nasion mam wrażenie, ze osłabiają się rośliny mateczne, niektóre kępy zmarniały, silnie zdrewniały im karpy.Może macie inne doświadczenia, może trzeba częściej dzielić?
- Galadriela
 - 500p

 - Posty: 928
 - Od: 22 wrz 2009, o 13:58
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Kotlina Warszawska
 
Re: Floksy - uprawa
Witam,
postanowiłam nieco odświeżyć wątek, jako że właśnie zaczął się sezon kwitnienia płomyków wiechowatych (phlox paniculata) [nazwy floks nie lubię, brzmi jak imię psa...
 ] postanowiłam pokazać kilka swoich kwitnących płomyków.
Jak wspomniano na początku jest to roślina niewybredna, i bardzo łatwa w uprawie (spuszczona z oka również inwazyjna).
Na wstępie jeden z moich najstarszych płomyków, jest specyficzny z kilku względów, po pierwsze bardzo ładnie i intensywnie pachnie (tak orzechowo), po drugie wieczorem i w chłodne pochmurne dni przebarwia się ze swojej różowej barwy na lila-niebieską.
 
			
			
									
						
										
						postanowiłam nieco odświeżyć wątek, jako że właśnie zaczął się sezon kwitnienia płomyków wiechowatych (phlox paniculata) [nazwy floks nie lubię, brzmi jak imię psa...
Jak wspomniano na początku jest to roślina niewybredna, i bardzo łatwa w uprawie (spuszczona z oka również inwazyjna).
Na wstępie jeden z moich najstarszych płomyków, jest specyficzny z kilku względów, po pierwsze bardzo ładnie i intensywnie pachnie (tak orzechowo), po drugie wieczorem i w chłodne pochmurne dni przebarwia się ze swojej różowej barwy na lila-niebieską.

- Lorrie
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3726
 - Od: 5 maja 2009, o 13:45
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: dolnośląskie
 - Kontakt:
 
Re: Floksy - uprawa
Moje Floksy sadzone w tym roku są malutkie, ale te z ubiegłego roku są spore. Większość kupowanych na All Floksów zamiast różnych kolorów pokazuje mi jeden, np. różowy czy biały kolor ... a miało być tak pięknie ...
			
			
									
						
										
						- Galadriela
 - 500p

 - Posty: 928
 - Od: 22 wrz 2009, o 13:58
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Kotlina Warszawska
 
Re: Floksy - uprawa
Takie jest zawsze ryzyko.
Ja dlatego zawsze kupuję kwitnące rośliny, wtedy mam pewność że są na pewno tego koloru o jaki mi chodziło.
A tak w ogóle po dzisiejszym deszczu, wszystkie mi się położyły
			
			
									
						
										
						Ja dlatego zawsze kupuję kwitnące rośliny, wtedy mam pewność że są na pewno tego koloru o jaki mi chodziło.
A tak w ogóle po dzisiejszym deszczu, wszystkie mi się położyły
Re: Floksy - uprawa
Bo one muszą się zaaklimatyzować, przyzwyczaić i im dłużej nie ruszane tym ładniejsze. 
 to się pomądrzyłam , a u mnie rosną ładnie dopiero od tego roku trzy lata czekałm by się raczyły zaaklimatyzować 
. 
			
			
									
						
										
						- drozd
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4178
 - Od: 13 lut 2009, o 21:12
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Zachodniopomorskie
 
Re: Floksy - uprawa
Z ta klimatyzacją to lekka przesada. Jest to ładny 'chwast ogrodowy' ze względu na samosiew.
Z wysianych w listopadzie nasion wiosną wyrosną młode siewki i jeszcze w tym samym roku zakwitną. W następnym roku są już duże kilku pędowe rośliny.
			
			
									
						
							Z wysianych w listopadzie nasion wiosną wyrosną młode siewki i jeszcze w tym samym roku zakwitną. W następnym roku są już duże kilku pędowe rośliny.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
			
						- drozd
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4178
 - Od: 13 lut 2009, o 21:12
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Zachodniopomorskie
 
Re: Floksy - uprawa
Niektóre odmiany floksów już przekwitają inne mają dopiero pąki.
			
			
									
						
							Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
			
						- Galadriela
 - 500p

 - Posty: 928
 - Od: 22 wrz 2009, o 13:58
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Kotlina Warszawska
 
Re: Floksy - uprawa
Miałam dodać ładniejsze zdjęcie, ale u mnie niestety po deszczach wszystko leży 
tymczasem:
Jedna z moich ciekawszych kęp: ta z kolei powoli się rozrasta i do tego roku uważałam ją za taką która się nie pokłada... do tego roku
 
 
A tak na marginesie w którymś wątku (zdaje się o liliach) znalazłam opinię jakoby płomyk wiechowaty był rośliną "śmieciową". Całkowicie nie zgadzam się z taką opinią, u mnie jest to jedna z roślin stanowiących szkielet ogródka (zaraz obok dalii, astrów i irysów bródkowych). To jest śliczna bylina, niezwykle odporna na większość chorób (z wyjątkiem mączniaka - niestety), która praktycznie nie wymaga opieki, za to odwdzięcza się pięknymi pachnącymi kwiatami które nawet w wazonie utrzymują się prawie dwa tygodnie.
I mam pytanie czy ktoś mógłby mi polecić z własnego doświadczenia jakąś ładną odmianę płomyków o niebieskich kwiatach? Ostatnio gmerając po stronach internetowych natrafiłam na zdjęcia odmian Blue Paradise i Nicke, czy ktoś może je ma i może mi powiedzieć na ile one są niebieskie?
			
			
									
						
										
						tymczasem:
Jedna z moich ciekawszych kęp: ta z kolei powoli się rozrasta i do tego roku uważałam ją za taką która się nie pokłada... do tego roku

A tak na marginesie w którymś wątku (zdaje się o liliach) znalazłam opinię jakoby płomyk wiechowaty był rośliną "śmieciową". Całkowicie nie zgadzam się z taką opinią, u mnie jest to jedna z roślin stanowiących szkielet ogródka (zaraz obok dalii, astrów i irysów bródkowych). To jest śliczna bylina, niezwykle odporna na większość chorób (z wyjątkiem mączniaka - niestety), która praktycznie nie wymaga opieki, za to odwdzięcza się pięknymi pachnącymi kwiatami które nawet w wazonie utrzymują się prawie dwa tygodnie.
I mam pytanie czy ktoś mógłby mi polecić z własnego doświadczenia jakąś ładną odmianę płomyków o niebieskich kwiatach? Ostatnio gmerając po stronach internetowych natrafiłam na zdjęcia odmian Blue Paradise i Nicke, czy ktoś może je ma i może mi powiedzieć na ile one są niebieskie?
Re: Floksy - uprawa
Nie wiem czy 'śmieciową' 
 Jest interesująca podobnie jak liliowiec, bo sie krzyżuje. Kilka razy nie obcięłam kwiatostanów i mam 'łąkę płomykową'.Z samosiewek wyrosły wszelkie możliwe kombinacje kolorystyczne, z oczkiem i bez.Czasem z zazdrością patrzę gdzieś na uporządkowane kolorystycznie kępy,  nie wiem co myśleć o takiej kolorystycznej, pastelowej mieszance jak moja 
 Ale jakoś nie umiem ( albo nie chcę 
 ) tego zmienić. Nie wiem czy takie samosiewki są wartościowe, chyba takie trochę właśnie 'śmieciowe'.
			
			
									
						
										
						- drozd
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4178
 - Od: 13 lut 2009, o 21:12
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Zachodniopomorskie
 
Re: Floksy - uprawa
Słusznie zauważyłaś. Też spotkałem się z tym określeniem,że to wsiowe,że "babciowe" ale u mnie będą zawsze bo właśnie one, może swoim zapachem przywołują najpiękniejsze lata dzieciństwa.
			
			
									
						
							Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
			
						- 
				Elżunia 1187
 - 200p

 - Posty: 370
 - Od: 29 cze 2009, o 00:32
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Śląsk
 
Re: Floksy - uprawa
Ładnie pachną a przy tym naprawdę długo stoją w wazonie
			
			
									
						
							Miłośniczka wszystkich kwiatów
			
						Re: Floksy - uprawa
Co robisz, że one tak sztywno stoją? Moje po deszczach się powyginały na wszystkie możliwe strony 
			
			
									
						
										
						- 
				heliofitka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 7919
 - Od: 2 cze 2010, o 11:02
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Małopolska
 
Re: Floksy - uprawa
Widocznie masz wyższe odmiany floksów 
 Moje mają mniej więcej od 50 do 70 cm i sztywne łodyżki  
 Po ulewnych deszczach mają "obite" kwiatki, ale i tak stoją  
			
			
									
						
										
						- drozd
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4178
 - Od: 13 lut 2009, o 21:12
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Zachodniopomorskie
 
Re: Floksy - uprawa
Moje już przekwitają. Jeszcze tylko białe są w pąkach. Też mają sztywne łodygi i nie wykładają się.
			
			
									
						
							Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
			
						Re: Floksy - uprawa
Ech, urodziwe te Wasze floksy! Bardzo mi sie podobają. Mam dopiero jedną odmiane, więc mi ślinka cieknie, gdy patrzę na takie różne. To świetne rośliny, zamierzam miec dużo i w nosie mam, czy ktoś mi powie, że niemodne   
  Mody przychodzą i odchodzą, a prawdziwe piękno jest wieczne   
			
			
									
						
							"Ogrodnik wspiął się - istny drozd w waciak odziany - na szczyt drzewa,
łącząc tym samym niby most to, co dwunogie, z tym, co śpiewa."
Josif Brodski "Ogrodnik"
			
						łącząc tym samym niby most to, co dwunogie, z tym, co śpiewa."
Josif Brodski "Ogrodnik"

 
		
