Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

[liska]

Izunia jestem Twoją dłużniczką.
nie miałam czasu zrobić zdjęcia.. jutro powinno mi sie udać..
ale pamiętam.. i jestem bardzo wdzięczna!!

Chciałabym, zebyś miała coś ode mnie.. cokolwiek..

[AniaDS]

Izuś, zbliża się kwitnienie tamaryszka, trochę podrósł i mogę mu ogolić ze dwie gałązki
Jak przekwitnie
Ukorzenisz go?
Bo nie wiem, czy mi się uda

[liska]

Izuś, zbliża się kwitnienie tamaryszka,

???? Aniu to tamaryszki 2 razy kwitną?
Czemu mój tylko raz? buuu

[Alionuszka]

Anusia, ja się właściwie wprosiłam , bo chciałabym zobaczyć Wasze róże kwitnące, mam jeszcze namawiać innych na najazd na Pszczynę?

Izka przyjeżdżaj kiedy chcesz wraz z ekipą nam znaną... Kwitnienie róż...hm...szkoda ,że w czerwcu nie mogłaś...wtedy było co oglądać,teraz po suszy...deszczu ,to mizeroty same wiszące i zabiedzone od namoknięcia...
Ale oprócz róż jeszcze inne chabazie rosną ... ,to kiedy mamy się spodziewać... ciasto muszę upiec...,ogródek wysprzątać...wcześniej muszę wiedzieć...

[chatte]

Izulku, cała przyjemność po mojej stronie. Naprawdę!
Jak tak bardzo chcesz, zebym miała coś od Ciebie, to poczekam aż sprowadzisz Black Baccarę, ewentualnie Charles'a de Gaulle'a i poproszę Cię o patyczki ;)
A tamaryszki kwitną raz, ale jest icvh kilka. Trzypręcikowy bladoróżowy kwitnie wiosną, a taki ciemniejszy, różowo-lila - pięciopręcikowy kwitnie latam.
Francuzi z tego powodu podzielili je bardzo prosto na letnie i wiosenne

Igor, floksy występują w bardzo wielu kolorach. Wystarczy mieć 2-3 i co roku mozna mieć nowe kolory, jeśli tylko pozwoli sie im wysiewać. Floksy bowiem krzyżiją sie między sobą

Aniu, czywiście, że ukorzenię - jeśli mi się uda ;) Ale jeden tamaryszek z patyczka rośnie u mnie, tylko to ten bladawiec

Och, Neli Ciasto to chyba mnie wypadałoby upiec, tylko mój repertuar bardzo skromny Ogródek sprzątać? Z czego? Nic nie dotykaj! Chcę wszystko zobaczyć, każdy śmieć
Kiedy, to jeszcze nie wiem. Trzeba się porozumieć z ekipą ;) Na pewno jak przestanie padać, więc może w przyszłym tygodniu, zeby kwiaty się troche pozbierały po deszczach ?

[Alionuszka]

Dobrze...nie będę nic plewić ,śmieci też zostawię... ,ale trawę wypadało by skosić...inaczej jak czaple stąpać musiałybyśmy...

[przemekg]

Witaj Izo czy już jest odpowiednia pora do robienia sadzonek z róż czy jeszcze poczedać ze 2 tygodnie

[EwkaEs]

Chatte-mówisz,że floksy się krzyżują?Ładnie wyglądają w sporych kępach i lubię ich zapach,niestety w zeszłym roku uprawa mi się nie powiodła w Podwórkowym i już nie próbuję.

[chatte]

Neli, ok, na koszenie trawy się zgadzam ;) Ale nic więcej!

Witaj Przemku
Jeśli bardzo chcesz już robić sadzonki, to nie widzę przeszkód Myślę, ze będą miały duże szanse na ukorzenienie się. Postaraj się jednak zapewnić im osłonę od wiatru, no i oczywiście cień. A wiosną, gdyby zapowiadali przymrozki, to okryj na noc agrowłókniną. Ja chyba za wcześnie odkryłam swoje i nie przykrywałam już na noc, wskutek czego większość straciłam

Ewo, tak,. floksy się krzyżują i dają ciekawe nowe kolorki
Dlaczego w Podwórkowym się nie udały? Przecież one lubią półcień i wilgoć, więc powinno im się u Ciebie bardzo podobać! Może jakieś słabe dostałaś albo chore? ...

[Wisienka]

No tak - nie pisałam jeszcze nic w Twoim wątku Izuniu, więc i nie mam go na widoku.
Dlatego ciągle mi umykał.

Piękna multiflora, Victor, Chopin, kompozycje z wiesiołkami, dzwonkami, skalniaczek,
oczko. I nie tylko ...

Jeśli chodzi o aparat to może udałoby się go jeszcze zwrócić?
Ja tak miałam z pierwszym aparatem - nie pamiętam jakiej firmy. Robił beznadziejne zdjęcia,
więc się wkurzyłam i oddałam. I kupiłam canona, który też nie jest jakiś rewelacyjny, bo za
Chiny nie chce fioleciku pokazać, czy jakiegoś "makra" zrobić, ale da się wytrzymać.

Powiedz mi, jak się udał eksperyment z drożdżami na mrówki? Pomogło?
U mnie mrówki widzę lubią kompostownik , więc tylko jakiś ekologiczny środek
wchodzi w rachubę.

[chatte]

Jadzieńko, nie przyszło mi w ogóle do głowy, że można aparat zwrócić. A po jakim czasie zwróciłaś swój? Może jest na to kilka dni, a ja już mam go chyba ponad tydzień

O drożdżach miałam napisać, ale zapomniałam. Otóż teoria te niestety jest wyssana z palca. Mrówkom zupełnie drożdże krzywdy nie robią Pozostaje nadal jedynie proszek Substrala, który jest dość drogi ...

[oliwka]

Hej
Oglądam te nowe zdjęcia, czytam, co piszesz na ten temat i aż wierzyć mi się nie chce
A czy osoba, która Ci go polecila (rozumiem, że znała ten model), próbowała coś w nim poustawiać?

Przecież to niemożliwe, żeby dobry aparat miał robić zdjęcia do kitu.

[Grzesiu]

Mnie pan powiedział w sklepie że mogę go do 10 dni zwrócić
bez tłumaczenia....
może mi się nawet kolor aparatu nie podobać...
ale faktycznie może lepiej jeszcze ustawić to i owo....
a jaki to jest model?

[Wisienka]

Ja wiem jedno - jak mi coś nie pasuje od początku, to i potem raczej mi nie pasuje.
W tym pierwszym też próbowałam różnych ustawień. I nic.
A na automacie powinien całkiem porządne zdjęcia robić.

Ale może faktycznie pogadaj jeszcze z osobą, która Ci poleciła ten aparat,
bo pewnie dobrze go zna i może to tylko kwestia jakiegoś "knifu".
A jak nie - to spróbuj go oddać.

[chatte]

Walentynko, mój bratanek twierdził, że to dobry aparat i robi świetne zdjęcia, że w internecie są o nim bardzo pochlebne opinie. Ale on robi zdjęcia "imprezowe", tzn. głównie ludziom i dla niego prawdziwość koloru nie jest ważna, tylko intensywność.
Z automatu wychodzą właśnie zdjęcia jaskrawe i ostre, ale kolory są fałszywe.
Jeszcze nie przetestowałam wszystkich ustawień, ale cokolwiek nie zrobię, zmienia się światło, ostrość, ale nie kolory.

Grzesiu, mnie nic nie mówiono, sprawdzę kiedy dokładnie go kupiłam i czy minęło już 10 dni. Mam rzeczwiście ochotę go zwrócić. Nazywa się BENQ.

Jadzieńko, masz rację, że z automatu też powinien robić przyzwoite zdjęcia. Ustawieniami można je jeszcze poprawiać, ale nie da się z całkim kiepskich zrobić dobre.
Obawiam się, że nie ma żadnego knifu, który pozwoliłby zmieniać kolory.