Bardzo się ciesze, ze zdjęcia i storczyki tak się spodobały

.
Co do Liodoro, ma nieco inne ubarwienie, ale pewnie dlatego, ze dopiero co się rozwinął i nie nabrał jeszcze właściwego koloru. Ale to na 100% Liodoro, bo to nie pierwsze jego kwitnienie u mnie. Ale przecież nie musi mieć za każdym razem identycznych kwiatów, zwłaszcza, że podlewam róznymi nawozami (mam 6 róznych nawozów, używam ich na zmianę). To nakrapianie mi się podoba, jest nieco inny niż zwykle, ale cudowny zapach jest tak samo przyjemny i mocny jak zawsze. Liodoro to bardzo piękne Phal., uważam, ze warto je mieć w kolekcji, choć nie są to małe rośliny. Ten ze zdjęcia ma gdzieś z pół metra rozpiętości liści, ten drugi, kupiony na tegorocznej wystawie, jeszcze nie jest tak duży, ale kiedyś na pewno urośnie. Ale uważam, że warto poświęcić trochę miejsca dla tych storczyków, ponieważ są bardzo proste w uprawie, kwitną pięknie, długo i bardzo pachnąco. Żadna hybryda nie pachnie tak intensywnie, a przynajmniej żadna z tych, co widziałam. Liodoropodobne Phal. chyba zawsze pozostaną moimi ulubionymi, uwielbiam ten kształt płatków, kolor, zapach no i te jasne, szerokie liście.