Pomidory San Marzano
Re: Pomidory San Marzano
Czy ktoś z doświadczonych ogrodniczek i ogrodników poradzi mi jak najlepiej prowadzić ,,san marzano", tzn. na ile pędów? I to samo pytanie odnośnie innej włoskiej odmiany ,,red pearl", na temat której nie wiem kompletnie nic.
Kasia
- ARABELLA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6593
- Od: 4 mar 2009, o 16:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kuj-pom(okolice Torunia)
Re: Pomidory San Marzano
Ja Sanmarzano prowadziłam na 1 i 2 pędy
Owoce są podłużne i mają mało galaretki,a dużo miąższu.

-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2343
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory San Marzano
Ładne krzaczki, zdrowe.
A gdzie kupujecie nasionka tej odmiany, można bez problemów dostać w sklepach ogrodniczych czy przez internet
Wcześniej Arabella prezentowała zdjęcia owoców i bardzo mi się spodobały.Na przyszły rok planuję je zdobyć.
A gdzie kupujecie nasionka tej odmiany, można bez problemów dostać w sklepach ogrodniczych czy przez internet

- Asik78
- 200p
- Posty: 231
- Od: 8 mar 2010, o 19:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk,Strzegom
Re: Pomidory San Marzano
Ja nasionka dostałam prosto z Włoch,od koleżanki.
Moje są firmy-Blumen.
Myślę,że na aukcjach też są do zdobycia.
Na jesień mogę Ci wysłać nasionka
Moje są firmy-Blumen.
Myślę,że na aukcjach też są do zdobycia.
Na jesień mogę Ci wysłać nasionka

Pozdrawiam,Asia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7669
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7669
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Pomidory San Marzano
Witam miłośników odmiany San Marzano. Na początek muszę Was troszeczkę rozczarować, bo z tą odmianą mam do czynienia po raz pierwszy. Ale za to mam duży poligon doświadczalny bo pomidorki rosną w 2 tunelach (jeden wyższy a drugi troszeczkę niższy). W jednym tunelu rosną w dużych pierścieniach a w drugim bezpośrednio w gruncie. Rosną też w różnych rozstawach. W jednym ochrona tylko metodami biologicznymi a w drugim z ograniczonym użyciem chemii. Największe owoce mają już po ok. 10cm długości i dalej rosną. Te moje pomidoraski to nie są typowe San Marzano tylko odmiana heterozyjna w typie San Marzano.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7669
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2343
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory San Marzano
Asiu, bardzo ładnie i fachowo prowadzisz te pomidorki skoro tak pięknie powiązały Ci owoce na gronie- całe grona wypełnione.Na odmianie Malinowy czy Bawole Serce mam z tym duże kłopoty i zaczyna mnie to wnerwiać bo tyle trzeba się napracować a potem nie rosną. 

- Jankiel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 244
- Od: 2 cze 2010, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żerżeń (centralne Mazowsze)
Re: Pomidory San Marzano
Nie uprawiałem nigdy pomidorów na sosy i do suszenia, ale chciałbym spróbować w następnym sezonie.
Mam w związku z tym pytanie - szukam czegoś bardzo mięsistego, z komorami powietrznymi w środku, czegoś z czego po pokrojeniu i wrzuceniu na patelnię nie zrobi się wodnista breja, ale gęsty sos. Sam Marzano chyba takie są, ale może znacie jakieś inne tego typu, albo lepsze do tych celów.
I przy okazji, czy dokonujecie jakichś zabiegów przed zbiorem, żeby owoce miały mniej wody, może jakieś ograniczenia podlewania, czy coś w tym rodzaju?
Mam w związku z tym pytanie - szukam czegoś bardzo mięsistego, z komorami powietrznymi w środku, czegoś z czego po pokrojeniu i wrzuceniu na patelnię nie zrobi się wodnista breja, ale gęsty sos. Sam Marzano chyba takie są, ale może znacie jakieś inne tego typu, albo lepsze do tych celów.
I przy okazji, czy dokonujecie jakichś zabiegów przed zbiorem, żeby owoce miały mniej wody, może jakieś ograniczenia podlewania, czy coś w tym rodzaju?
- kluska301
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 7 kwie 2010, o 21:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ok. Poznania
Re: Pomidory San Marzano
Jankiel proponuję włoską odmianę pomidorów Roma. Jest to odmiana do gruntu, niska o pokroju krzaczastym, owoce ma owalne i bardzo dobrze plonuje. W tym roku posadziłam kilkanaście krzaczków i znajomi zachwycają się ilością owoców i kwiatków na jednej roślinie. Jest to odmiana typowo z przeznaczeniem na przeciery. Pozdrawiam. Alina
http://img3.imageshack.us/img3/6940/img2225hh.jpg

- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2016
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Pomidory San Marzano
Miał ktoś z Was tą odmianę w gruncie? Ciekawe czy też tak będzie owocować.
Pozdrawiam, Maciek.
- kluska301
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 7 kwie 2010, o 21:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ok. Poznania
Re: Pomidory San Marzano
Suppa mam pomidorki SAN MARZANO w gruncie, właśnie zbieram pierwsze plony. Owoce są równie duże i smaczne jak te z tunelu, a w gruncie krzaki nawet lepiej plonują. Z włoskich odmian polecam również pomidora RED PEAR, ma bardzo duże owoce pow.500g, godny polecenia jest również pomidor ROMA - odmina karłowa, bardzo dobrze plonuje a i owoce ma smaczne. Pozdrawiam 

- lelumpolelum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1183
- Od: 28 maja 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności
Re: Pomidory San Marzano
Witam wszystkich
Jankiel, polecam Ci odmianę Opalka na przetwory, zresztą na świeżo też jest znakomita. Wygląda tak:
http://img844.imageshack.us/i/img3963u.jpg/
to przekrój
a na krzaku tak:
http://img265.imageshack.us/i/img3930l.jpg/
Mam ją pierwszy rok, w zeszłym miałam San Marzano i nie żałuję zamiany, zarówno jeśli chodzi o smak jak i wiązanie owoców i rozmiar

Jankiel, polecam Ci odmianę Opalka na przetwory, zresztą na świeżo też jest znakomita. Wygląda tak:
http://img844.imageshack.us/i/img3963u.jpg/
to przekrój
a na krzaku tak:
http://img265.imageshack.us/i/img3930l.jpg/
Mam ją pierwszy rok, w zeszłym miałam San Marzano i nie żałuję zamiany, zarówno jeśli chodzi o smak jak i wiązanie owoców i rozmiar

Re: Pomidory San Marzano
Witam,
Jestem nowym na tym Forum i chciałbym podzielić się moimi dwuletnimi
doświadczeniami w uprawie San Marzano.
Mój profil (pomidorowy):
Uprawa pomidorów w gruncie,
Gleba piaszczysta (typu szczerki) z podłożem przepuszczalnym,
Rejon uprawy w pradolinie Odry w okolicach Wrocławia - najodpowiedniejszy w Polsce do polowej uprawy pomidorów,
Uprawiam co roku 50 pomidorów deserowych i 20 do przerobu - na przecier i suszenie. Nadmiar pomidorów rozdaję dobry znajomym, tak jak w tym roku.
A teraz o pomidorach San Marzano:
Plusy z mojego punktu widzenia:
Pomidor b sławny i uważany przez szefów kuchni za najlepszy jako dodatek do potraw,
dobrze rośnie, plenny, stosunkowo odporny na zarazę ziemniaczaną, jak dojrzeje, nabiera pięknego, głębokiego, czerwonego koloru, daje dobrej jakości przecier i susz.
Minusy
Bardzo mierny smak jako świeży. Łatwo opada nawet zupełnie zielony, późno dojrzewa. Dzisiaj (2 września) na krzakach jest jeszcze 70 procent zupełnie niedojrzałych pomidorów.
Od dwóch lat sadzę różne pomidory przerobowe szukając najlepszych odmian o następujących cechach użytkowych:
smaczny jako świeży, dający smaczny, słodko-kwaśny przecier, duża zawartość suchej masy, by przecier się nie rozwarstwiał i susz był mięsisty.
Oceniłem następujące odmiany:
Red Pearl (czerwona perła), minusy: późno dojrzewa, mierny smak jako świeży - do dalszej obserwacji w przyszłym roku bo ma trochę plusów.
Roma, minusy: samo-kończący, karłowy mały krzak - mimo dużej ilości plusów nie będę uprawiał.
Etna F1 - same minusy - nie uprawiam więcej,
Kmicic - w moich warunkach okazał się najlepszy z przerobowych, ale jest pomidorem karłowym. Chyba będę próbował jakieś inne odmiany palikowe.
San Marzano - za słabo dojrzewa - "nie" na przyszły rok, ale spróbuję Super San Marzano, który dojrzewa 10 dni wcześniej.
Co więc na przyszły rok?
Red Pearl i kupię, na próbę, w USA (tomatogrower) następujące odmiany:
Opalka, Polish Linguisa i Super San Marzano.
Unikam zakupów na Allegro. od dużych producentów nasion z hodowli szklarniowej, bo "Pani z Mazur" przysłała mi mocno zawirusowane nasiona wirusem żółtej mozaiki pomidora. Wszystkie siewki musiałem zniszczyć.
Na amerykańskim forum hodowców pomidorów napisano, że Super San Marzano, mimo że jest pomidorem oznaczanym jako hybrydowy, to bardzo dobrze powtarza z nasion i przestał już być odmianą F1.
Oczywiście, pytanie jakie odmiany pomidorów przerobowych są najlepsze jest otwarte i jak ktoś ma coś do polecenia proszę o posta.
Mizuba
Jestem nowym na tym Forum i chciałbym podzielić się moimi dwuletnimi
doświadczeniami w uprawie San Marzano.
Mój profil (pomidorowy):
Uprawa pomidorów w gruncie,
Gleba piaszczysta (typu szczerki) z podłożem przepuszczalnym,
Rejon uprawy w pradolinie Odry w okolicach Wrocławia - najodpowiedniejszy w Polsce do polowej uprawy pomidorów,
Uprawiam co roku 50 pomidorów deserowych i 20 do przerobu - na przecier i suszenie. Nadmiar pomidorów rozdaję dobry znajomym, tak jak w tym roku.
A teraz o pomidorach San Marzano:
Plusy z mojego punktu widzenia:
Pomidor b sławny i uważany przez szefów kuchni za najlepszy jako dodatek do potraw,
dobrze rośnie, plenny, stosunkowo odporny na zarazę ziemniaczaną, jak dojrzeje, nabiera pięknego, głębokiego, czerwonego koloru, daje dobrej jakości przecier i susz.
Minusy
Bardzo mierny smak jako świeży. Łatwo opada nawet zupełnie zielony, późno dojrzewa. Dzisiaj (2 września) na krzakach jest jeszcze 70 procent zupełnie niedojrzałych pomidorów.
Od dwóch lat sadzę różne pomidory przerobowe szukając najlepszych odmian o następujących cechach użytkowych:
smaczny jako świeży, dający smaczny, słodko-kwaśny przecier, duża zawartość suchej masy, by przecier się nie rozwarstwiał i susz był mięsisty.
Oceniłem następujące odmiany:
Red Pearl (czerwona perła), minusy: późno dojrzewa, mierny smak jako świeży - do dalszej obserwacji w przyszłym roku bo ma trochę plusów.
Roma, minusy: samo-kończący, karłowy mały krzak - mimo dużej ilości plusów nie będę uprawiał.
Etna F1 - same minusy - nie uprawiam więcej,
Kmicic - w moich warunkach okazał się najlepszy z przerobowych, ale jest pomidorem karłowym. Chyba będę próbował jakieś inne odmiany palikowe.
San Marzano - za słabo dojrzewa - "nie" na przyszły rok, ale spróbuję Super San Marzano, który dojrzewa 10 dni wcześniej.
Co więc na przyszły rok?
Red Pearl i kupię, na próbę, w USA (tomatogrower) następujące odmiany:
Opalka, Polish Linguisa i Super San Marzano.
Unikam zakupów na Allegro. od dużych producentów nasion z hodowli szklarniowej, bo "Pani z Mazur" przysłała mi mocno zawirusowane nasiona wirusem żółtej mozaiki pomidora. Wszystkie siewki musiałem zniszczyć.
Na amerykańskim forum hodowców pomidorów napisano, że Super San Marzano, mimo że jest pomidorem oznaczanym jako hybrydowy, to bardzo dobrze powtarza z nasion i przestał już być odmianą F1.
Oczywiście, pytanie jakie odmiany pomidorów przerobowych są najlepsze jest otwarte i jak ktoś ma coś do polecenia proszę o posta.
Mizuba
Pozdrawiam, Jurek
Odi profanum vulgus et arceo - Horacy
Odi profanum vulgus et arceo - Horacy
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1764
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Pomidory San Marzano
Oprócz odmian już wymienionych w tym wątku ( każdy sercokszałtny pomidor nadaje się na przeciery, bo jest mięsisty i zawiera mało galaretki i nasion. W tym roku sercokszałtne pomidory były ostro kritykowane, a może w następnym roku Kozula też zaproponuje kilka odmian sercowatych. Teraz były krzyżówki z Orange Strawberry lub podobne w ofercie kilku innych forumowiczów, a Kozula też może coś robić.
pozdrawiam, Gunnar