Magiczny zakątek dwostr cz.1

[dwostr]

Jadziu, to kielisznik bluszczowaty-pod taką nazwą go kupiłam.Gdy go już kupiłam zaczęłam szukać o nim wiadomości w necie i napotkałam taką wypowiedź ,że "zakup kielisznika to porażka ,że jakieś choroby,robactwo, grzyby,a do tego tylko kilkoma kwiatkami zakwitł"
Ale cóż...zakup już był i czekał na swoje miejsce w ogrodzie a po takiej lekturze to raczej nie dziwne ,że bez szczególnego entuzjazmu czekałam na jego rozwój.Jednak,gdy zaczęły pojawiać się pączki, szybko zorientowałam się,że będzie mnóstwo kwiecia.Każdemu mogę polecić tę roślinkę jest... wyjątkowo wdzięczna .
Krysiu,dziękuję za poradę dotyczącą floksów,widzisz ja robiłam akurat odwrotnie -pieczołowicie wyrywałam samosiejki floksów a pielęgnowałam te stare ,rozrośnięte kępy.Teraz już wiem jak się do tego zabierać
Marysiu więc tego śniedka zostawić na zimę? Mówisz,że się szybko rozmnaża? To cudowna wiadomość, bo podoba mi się ten kwiatek (w odróżnieniu od śniedka zwanego śpioszkiem -tego ci u mnie dostatek,mimo ostrej z nim walki) Maryś o jakim niebieściutkim zakupie piszesz?
Janeczko różowe i fioletowe pysznogłówki to musi być wspaniały widok...zazdroszczę.Te niby różyczki to jak już wcześniej pisałam-kielisznik bluszczowaty.

[maniusika]

trzy lata temu spotkałam nasionka pysznogłówki , posiałam i wzeszły mi trzy kolory teraz ich przesadzam kolorami do doniczek aby mieć oddzielnie wszystkie kolory ...
kielisznik bluszczowaty już sobie zapisałam .. bardzo ładnie wygląda ..

[JAKUCH]

DANUSIU widziałam go kwitnącego u Alionuszki i tak mnie urzekły jego kwiaty ,że jak go zobaczyłam u Ciebie to zaraz wiedziałam co to jest . Nela pisała ,że lubi się rozłogami rozwalać po ogrodzie ,ale w sumie jest piękny i nawet niech się rozwala z tak pięknymi kwiatami . Raczej kielichowiec bluszczowaty

[dwostr]

to również tegoroczny zakup-powojnik z mini kwiatkami ,ale za to z mega ich ilością



...do identyfikacji ...





mój ulubiony przetacznik






rozchodnik wariegata ...ciekawa jestem jakiego koloru będą kwiaty



ogród po deszczu



zaczynają kwitnąć canny

[grazynarosa22]

Kielisznik bluszczowaty....powiadasz Danusia......hmmmmm....śliczny Ci on
a wiesz jak on rośnie,jaki duzy???

[dwostr]

Witaj Grażynko w moich "progach".Pytasz jak duży rośnie ?
Wiosną posadziłam przy łuku mającym mniej więcej ...3-4 m długości.Uznawszy ,że mogę rozdzielić zakupioną roślinkę (była całkiem dorodna) posadziłam je z oby dwóch stron tego łuku i dzisiaj pędy ich połączyły się ze sobą.Jak widać to dość żywotna roślina ,ale myślę ,że zapewniając jej podporę nie powinno być problemu z jej okiełznaniem.

[maria5]

Ja oczywiście pytałam o niebieskiego przetacznika ale i o różowy kielisznik bluszczowaty oczywiście też
Masz fioletowy przetacznik bo jak nie to ja się z tobą chętnie wymienię

[JAKUCH]

DANUSIU widziałam teraz u Alionuszki jeszcze jedno piękne pnacze o ładnej nazwie Asarina też pięknie wygląda kwiaty ma w kształcie dzwonków albo kielichów jak kto woli . Zaraz sobie zapisałam i spróbuję się za nimi rozejrzeć . To wszystko jednoroczne . Tego powojnika bylinowego z grupy Viticela Purpure plena elegans też sobie kupiłam i nawet go jeszcze nie uśmierciłam .

[dwostr]

Marysiu, ten przetacznik którego zdjęcie zamieściłam wcześniej jest właśnie taki lekko fioletowy tylko mój aparat go zniebieścił,ale jak chcesz,to dla porównania mogę Ci go podesłać .
Jadziu zaraz poszłam do Neli zobaczyć asarinę rzeczywiście robi wrażenie -piękne te kielichy i jak na jednoroczną roślinę to bardzo szybko rośnie ,muszę pogłówkować gdzie by dla niej znaleźć miejsce a jak znajdę to pewnie się skuszę.
Powiedz Jadziu,czy powojnik PPE kupiłaś w tym roku ,czy miałaś go wcześniej ,jesteś z niego zadowolona? Jak dotychczas mnie się podoba ale mam nadzieję ,że na drugi rok trochę bardziej się zagęści -wtedy będzie OK.

[JAKUCH]

Danusiu kupiłam go dopiero w czerwcu, ale Nela tez go ma i bardzo go chwali . Jak u mnie jeszcze żyje i rośnie czyli jest odporny . Przygodę z powojnikami dopiero zaczęłam ,ale chyba już jednego zdążyłam uśmiercić ,ale to się dopiero okaze gdyż kupiłam go w pełni ukwieconego i jak na razie nie widać ,zeby dalej rosnął . No cóż będę kupowac bylinowe gdyż te są bardzo odporne a z grupy Viticella najbardziej

[maria5]

Danusiu wydaje mi się że jednak się różnią zobacz mój, jak zechcesz to usunę zdjęcie

[HalinaK]

Danusiu popodziwiałam Twoje cudne kompozycje
Powojniki super, też ich trochę kupiłam w tym roku, a zakwitły tylko dwa, na różowo i fioletowo.
Ten fioletowy miał zakwitnąć na czerwono

[dwostr]

Jadziu, skoro Nela go chwali ,to i my z pewnością będziemy zadowolone.
Wiesz ,kilka lat temu kupiłam powojnika "Kardynał Wyszyński" muszę przyznać ,że jest bardzo odporny na ...moje starania o niego .Nie uwierzysz ale on ciągle ma tylko trzy pędy i to takie lichutkie.Chyba też przerzucę się na bylinowe.
Marysiu broń Cię Panie Boże -dawno takich piękności nie było w moim wątku.
Twój przetacznik rzeczywiście różni się od mojego-więc bardzo chętnie się z Tobą wymienię .A ta kremowa sąsiadka to co to ? Piękna!
Halinko niestety kupując roślinki bez kwiatu,nie mamy pewności czy kupiliśmy to co chciałyśmy (też to przerabiałam kilkakrotnie)

[maria5]

Ten drugi żółty to żelaźniak Russela też mogę ci dać

[Isia]

witaj Danusiu ja zacznę od rózyczek Piękna Ba... u mnie wyjatkowo mało kwiatów przez upały szybko gubia płatki. Angielki poza The Pilgrimem rozczarowały kwitną bardzo słabo. Przytacznik sliczny ja tez mam taki jak Maria a Twój jest troszke inny. Zakupiony powojnik wyglada bardzo ładnie to nic że drobny ale kwiatki ma takie oryginalne. Pozdrawiam