
Stęskniłam się za Tobą i wpadłam popatrzeć co u Ciebie słychać.

Widzę ,że kwiatuszki w pełnej krasie(śliczny nowy skretniczek)a Jak najpiękniejszy hodowany kwiatuszek -Kubuś?
Zeberko... w przyszłym roku jeszcze raz podejmę próbę z fuksjami, ale teraz już będę mądrzejsza i zastosuję profilaktykęzeberka4 pisze:niestety ale fuksje sa bardzo podatne na te małe cholerstwa :x
dlatego nie mam własnie fuksji, jak robiłam oprysk chyba 2 razy to znikły, psikałam:Decis