no i już masz miejsce na kolejne pięć palców...a balkonem będziesz się martwić jesienią.u mnie jedynie mogę zawiesić na karniszu ewentualnie na haku w suficie.
A tak na poważnie,to nie wyobrażam sobie jak i gdzie nożna w mieszkaniu trzymać takie ilości kwiatów,szczególnie w zimie i jeszcze zapewnić im odpowiednie warunki.Ja mam 30 i już się martwię i nic
