Tak wyglądają moje borówki .........

[massa]

Witam.

Może odrobinkę off topic ale czy u Was też występuje taki problem z ślimakami?
U mnie dosłownie urządziły sobie te wszędobylskie potwory jadłodajnię na małej plantacji borówek. Niedojrzałych jagód nie tkną, to arystokraci którzy tylko połakomią się na w pełni dojrzałą borówkę.
Nie żerują na wyższych pędach krzaków, jedynie przy zwisających lub płożących się po ziemi.
To co wczoraj zobaczyłem przeszło moje wszelkie oczekiwania.
Ślimaki dosłownie oblepiły pędy borówek i posilały sie w najlepsze - wyglądały dosłownie jak "grona ślimacze" ;) .
Od dziś trzeba zasięgnąć mniej humanitarnych metod i wytoczyć wojnę tym potworom.
Substral na ślimaki zakupiony, zobaczymy na ile okaże się skuteczny.


Swoją drogą mimo tych potworów, plon borówkowy w tym roku wyjątkowo udany.

Pozdrawiam
massa

[Nalewka]

Mamiroma, moje tegoroczne borówki zasadzone w dużych dołkach z kwaśnym torfem do tej pory, już ze dwa miesiące mają czerwonawe liście. Ale mają, tzn. liście nie uschły, nie opadły, nawet owocki widziałam, tylko trochę chorują. Dwa krzewy są czerwonawe, a jeden, który w doniczce był całkiem łysy, ma teraz ładne zielone przyrosty ze zdrowymi listkami. Poczekam, nie wykopię przecie tylko dlatego, że jeszcze się aklimatyzują

[slaw007]

Chyba za małe dołki z kwaśnym torfem zrobiłem,bo wody mają pod dostatkiem i słońca.
Ale nie poddam się,kupię nowe sadzonki i zobaczymy.

Chyba nie o te dołki chodzi, bo na zdjęciach pokazane są młode rośliny sadzone niedawno, więc nie mają zbyt mocno rozbudowanego systemu korzeniowego.
Ja sadziłem do dołków 60x60 cm wypełnionych na spodzie torfem kwaśnym wymieszanym z podłożem dla różaneczników, a na górnej części dołków dawałem torf kwaśny z moim naturalnym piaskowym podłożem w proporcji 50/50. W nowszych nasadzeniach (zeszłorocznych) do takich samych dołków sypałem tylko torf wymieszany z moim podłożem w proporcji 50/50. Borówki podlewam niezbyt często, nawet za mało niż powinno być.
W literaturze podaje się, że przy braku opadów podlewać w ilości 10 litrów tygodniowo dla dorosłego krzaku. Ja podlewałem swoje przy braku opadów co 10-14 dni w ilości 5-7 litrów (krzaki mam młode)

Jak często i w jakich ilościach były podlewane te krzaki?

A jak często i w jakie ilości nawozu zastosowałeś? Może tu jest przyczyna.
Borówki są wrażliwe na przenawożenie.

Pozdrawiam

Sławek

[sylwka555]

Moje dwie borówki przesadzałam na jesień w inne miejsce miały się dobrze do tej pory,nawet owocowały jużdwa razy od zakupu, aż nagle patrzę a tu liście zaczęły usychać i owoce się pomarszczyły.Nie wiem co się stało? podlałam je ostatnio gnojówką z końskiego obornika może to zaszkodziło. Jestem zła, bo kupiłam duże krzaki i za jeden dałam 60 zł Da się je jeszcze uratować?jutro zamieszczę zdjęcie może coś pomoże z identyfikacją.

[Nalewka]

Jaką gnojówką? Dokładnie opisz ile czego tam było, jak zrobione i ile wlałaś (?) pod każdy krzaczek. Może byłą za mocna jak na młode korzenie (po przesadzaniu)? Inna rzecz, to moja wątpliwość, po co teraz, kiedy krzew owocuje, podlewać gnojówką? Żeby owoce bardziej pachniały? Ja bym z tym poczekała na koniec owocowania, albo i do wiosny...

[sylwka555]

Na 10 litrów wody 1 litr gnojówki (obornik koński pół beczki zalany wodą stoi już 2 miesiące i od czasu do czasy podlewam pomodory i ogórki, pomyślałam, że borówce też się przyda.Chyba narozrabiałam, a nie pomogłam. Zamieszczam zdjęcia.

[dominikams]

Od gnojówki to chyba nie - ja podlewałam gnojówką z pokrzyw, dodatkowo wcześniej dostały siarczan amonu, nawóz długodziałający (ten na wiosnę, ale malutką ilość, bo była końcówka), potem jeszcze Substral do borówek. Pięknie rosną, wreszcie (rok temu strasznie je zaniedbałam , ale widzę, że pielęgnacja się opłaciła).

[sylwka555]

A co mam zrobić z moimi?

[sylwka555]

Chyba po moich borówkach nikt chyba nie wie co to się stało i jak naprawić.

[Nalewka]

Sylwka, przeczytaj te wątki o borówkach, które są na stronie głównej tej sekcji, ja już znalazłam odpowiedź na twoje wątpliwości, to i ty możesz znaleźć

Dla ułatwienia podam, że w poście z szóstego maja!!!

[sylwka555]

Od 9:30 przeglądam posty o borówkach, które przeglądałam już wcześniej jak zauważyłam objawy. Zawsze tak robię i nie chcę zwalać roboty na kogoś. Niestety nie znalazłam nic co byłoby takie jak u moich borówek, dlatego napisałam z prośbą o pomoc. Teraz też szukam i 06.maja nie ma odpowiedzi o której pan wspominał chyba jestem do niczego bo nie mogę sobie poradzić ze znalezieniem odpowiedzi. Przepraszam za kłopot dziękuję.

[sylwka555]

Chyba znalazłam duży brak potasu? A Jak najłatwiej zaopatrzyć roślinę w potas?

[gienia1230]

Sylwko, potas jest w;
-sól potasowa (chlorek)-60% potasu
-siarczan potasu (naturalny)-50% potasu
-saletra potasowa 46% potasu+13% N
-hortisul -52 % potasu.
Niestety nie wiem, który z tych nawozów nadaje się pod borówkę. Ale może w sklepie ogrodniczym Ci podpowiedzą.

[sylwka555]

Czyli to niedobór potasu u mnie w borówkach? A wyczytałam, że obornik koński zawiera dużo potasu więc już sama nie wiem co myśleć. Poddaję się:)

[gienia1230]

Obornik (świeży) koński ma 0,4% a obornik bydlęcy 0,5 potasu. Najwięcej ma bydlęcy suszony bo aż 4%.
Sama postawiłaś taką diagnozę i wydaje się, że jest wielce prawdopodobna, przebarwianie liści od brzegów, zniekształcone i pomarszczone owoce.