ja po raz pierwszy jak obejrzałam Moulin Rouge to pomyśłałam sobie, że durniejszego filmu nie widziałam. Dopiero po drugim razie, gdy wsłuchałam się we wszystkie znane piosenki w nowych aranżacjach, jak piosenka Eltona Johna, czy Roxanne zespołu The Police to dopiero mnie urzekło. I do tego taka bajkowa sceneria - czasami kamera jest taka "rozbiegana", ale dzięki temu ten film jest oryginalniejszy od innych. Naprawdę, teraz znam każdą scenę z tego filmu. Nie wiem ile razy go widziałam. Pierwsze 15 - 20 minut możesz ominąć - spróbuj przebrnąć dalej - a może odkryjesz to co ja.
Katynia jeszcze nie widziałam - ale wydaje mi się, że częśc scen będzie drastyczna, więc obejrzysz sobie, jak już będzie dostępne na DVD, po co Ci dodatkowy stres. Ja wybieram się w najbliższych dniach wraz z mężem - bo już dzisiaj po południu będzie w domku ;:54 Dam znać co i jak.
Pozdrawiam słonecznie

Lucyna