

Nietoperze uwielbiam, jednego młodego w zeszłym roku douczyłam latać, i poleciał, a dawno temu opiekowałam się nietoperzem-kaleką, miał złamaną kość ramieniową przy łokciu i uwielbiał straszyć mojego jamnika (niestety obu już nie ma)
Muszę też zmienić miejsce miecznicy - ma zbyt wilgotno i zaczyna podgniwać

Na razie wymyśliłam, że bardziej wapiennie będzie z lewej, a kamienie zabarwione brązem na prawo. Serduszka ma słońca za dużo, a jeżówki za mało, jeszcze zawilce japońskie przesadzić, bo za bardzo konkurują z liliowcami




