Pomidory - czym pryskać?

[owiecka]

Wyczytałam,że powinnam opryskać pomidory "Fungicydami zawierającymi chlorotanoil lub tiofanat metylowy". Pod jaką nazwą mogę je znaleźć w sklepie? Pozdrawiam.

[gienia1230]

Z dostępnych dla działkowców preparatów do oprysku pomidorów, chlorotanonil wytępuje w środkach; Brawo i Gwarant. Są to środki zapobiegawcze o działaniu kontaktowym, p-ko septoriozie, alternariozie, zarazie ziemniaka, szarej pleśni i mączniakowi prawdziwemu.
Tiofanat metylu jest składnikiem Topsinu, jest to preparat zapobiegawczo-interwencyjny o działaniu systemicznym, p-ko brunatnej plamistości liści, septoriozie i szarej pleśni.
Może są jeszcze jakieś, ale ja o nich nie słyszałam.

[owiecka]

Dzięki serdeczne. Chciałabym się dowiedzieć w ogóle coś o pryskaniu: w jakiej porze dnia najlepiej to robić, itd. Sorry, ale jestem zupełnie zielona. Man w gruncie 46 krzaków "Bawole serce" i "malinowy olbrzym". Zaczęły żółknąć niektóre dolne liście z brązowymi "zaschnięciami" i to nie na brzegu, a od środka, na innych od spodu sa okrągłe plamki jakby brązowej pleśni, a u jeszcze innych - brązowe, jakby ktoś rysował na liściach krótkie krzywe odcinki.Patrzyłam w katalogu chorób, ale jakoś nie mogę dopasować. Pomóżcie!!! Dzięki.

[gienia1230]

Najlepiej, gdybyś zamieściła wyraźne zdjęcia tych plam na liściach, to by może nasz forumowy dr House, czyli Kozula coś zdiagnozowała. Ja się nie podejmę tego, za słaba jestem w te klocki.
Jak opryskiwać? Przede wszystkim dobry opryskiwacz, najlepiej ciśnieniowy, stosowne ubranie, przeznaczone tylko do tego- długie spodnie, długie rękawy, coś by osłonić głowę i buzię, cienkie gumowe rękawiczki.
Kiedy; pisałaś, że pomidory masz w gruncie-więc wieczorem, gdy wiatr ucichnie. Temperatura; najlepiej gdy jest do 25 stopni, nie więcej, rośliny suche.
Gdy opryskujemy preparatami działającymi powierzchniowo - kontaktowo, trzeba pokryć roślinę bardzo dokładnie preparatem , zwłaszcza liście od spodu. Gdy opryskujesz preparatem działającym systemicznie, oprysk już nie musi być tak idealny, bo preparat wnika w roślinę i w niej krąży.
Co do samej techniki przygotowania cieczy użytkowej; ja mam do tego celu na działce oddzielne miejsce i naczynia; póllitrowy i kwaterkowy garnuszek, pojemniki - miarki półlitrowe i litrowe, malutkie miareczki-łyżeczki. Do środków płynnych dołączane są miarki. Ja to robię tak (może ktoś to robi inaczej); w garnuszku, w niewielkiej ilości wody rozrabiam bardzo dokładnie odmierzoną ilość środka, dolewam po trochu wodę, ciągle mieszając i przelewam do opryskiwacza w którym już wlałam na dno trochę wody, by środek nie przyległ do dna. Dolewam resztę potrzebnej wody , przez chwilę potrząsam solidnie i mocno opryskiwaczem, pompuję i do dzieła.
Potem oczywiście trzeba porządnie umyć opryskiwacz i solidnie wodą przedmuchać dyszę. Nie zostawiam nigdy preparatu w opryskiwaczu, resztkę wylewam w specjalnym kąciku za kompostownikiem, tam nic nie rośnie.

[maakita]

CO do uwag na temat oprysków to ja bym jeszcze dodała, że przed użyciem należy dokładnie przeczytać ulotkę dołączoną do opakowania tam jest bardzo dużo informacji. Ja szczególnie zwracam uwagę na okres karencji i toksyczność dla pszczół.

[gienia1230]

Oczywiście Maakita, karencja to najważniejsza sprawa i musi się jej przestrzegać. Najlepiej ściągnąć sobie z netu etykietę rejestracyjną (Minrol), tam jest jeszcze więcej informacji na temat danego środka.
Jeszcze jedna ważna rzecz, jeśli Owiecko będziesz opryskiwać pomidory a obok rośnią Ci warzywa, które zbierasz, trzeba na te warzywa narzucić jakąś folię albo kartony,( ja mam stare ceraty),bo żeby nie wiem jak było bezwietrznie, coś zawsze tam spadnie.

[owiecka]

Dzięki za informacje. Na szczęście obok jest z jednej strony ścieżka, a z drugiej rośnie gorczyca na nawóz zielony. Mam nadzieję, ze jej to nie przeszkadza.