Moje małe królestwo
- markonix
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2617
 - Od: 16 mar 2009, o 16:38
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
 
Re: Moje małe królestwo
Słyszałem że w Wojsławicach maja piękny ogród botaniczny , czy tam też zaglądaliście?
			
			
									
						
										
						- 
				lawenda
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1602
 - Od: 22 mar 2007, o 19:33
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Lublin
 
Re: Moje małe królestwo
ja do ciebie przyjeżdżam, to nic że daleko
			
			
									
						
										
						- e-genia
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 32007
 - Od: 5 wrz 2008, o 19:01
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: okolice Torunia
 
Re: Moje małe królestwo
Emil a gdzie następne zdjęcia liliowców .? 
  
  
			
			
									
						
										
						- raistand
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2389
 - Od: 18 mar 2007, o 20:28
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Opole
 
Re: Moje małe królestwo
Dziwne, że mi ten wątek uciekał... 
Jest na co patrzeć...
			
			
									
						
										
						Jest na co patrzeć...
Re: Moje małe królestwo
Witajcie  
 
Przepraszam za opóźnienie...
Grażynko, trafiłem na dwie odmiany rejestrowane po 2000 roku. Reszta to starsze odmiany nawet z 1960 roku czyli na polach w Wojsławicach można zobaczyć w jaki sposób rozwijała się hodowla tych roślin w naszym kraju jak i na całym świecie. Jedna część ogrodu poświęcona jest wyłącznie odmianom brata Franczaka - zakonnikowi, który ma spore zasługi nie tylko w hodowli liliowców ale też powojników (na świecie jest znany właśnie przez te drugie).
Geniu, to prawda - upał bardzo szkodzi kwiatom.
Marek, tak. Mają tego kilka hektarów. Podobno najpiękniej jest kiedy rozkwitają azalie i różaneczniki (w Wojsławicach jest ich spora kolekcja)
 
Urszulo,zapraszam serdecznie !
Andrzeju, dzięki. Co roku dosadzam sporo liliowców. Niedługo nie będzie nas spoza nich widać
 




			
			
									
						
										
						Przepraszam za opóźnienie...
Grażynko, trafiłem na dwie odmiany rejestrowane po 2000 roku. Reszta to starsze odmiany nawet z 1960 roku czyli na polach w Wojsławicach można zobaczyć w jaki sposób rozwijała się hodowla tych roślin w naszym kraju jak i na całym świecie. Jedna część ogrodu poświęcona jest wyłącznie odmianom brata Franczaka - zakonnikowi, który ma spore zasługi nie tylko w hodowli liliowców ale też powojników (na świecie jest znany właśnie przez te drugie).
Geniu, to prawda - upał bardzo szkodzi kwiatom.
Marek, tak. Mają tego kilka hektarów. Podobno najpiękniej jest kiedy rozkwitają azalie i różaneczniki (w Wojsławicach jest ich spora kolekcja)
Urszulo,zapraszam serdecznie !
Andrzeju, dzięki. Co roku dosadzam sporo liliowców. Niedługo nie będzie nas spoza nich widać




- aage
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 9923
 - Od: 7 mar 2008, o 13:01
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Mój Zakątek
 
Re: Moje małe królestwo
Emilu masz królewstwo liliowców  
			
			
									
						
										
						- e-genia
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 32007
 - Od: 5 wrz 2008, o 19:01
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: okolice Torunia
 
Re: Moje małe królestwo
[/quote]Emil jak się to cudo nazywa ?
- AGNESS
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 24808
 - Od: 5 wrz 2008, o 16:59
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: lubelskie
 
Re: Moje małe królestwo
Emilu ależ bym chciała być wśród tych ogromnych łanów liliowców. Wrażenie niesamowite 
 
Twoje liliowce jak zawsze wspaniałe, naprawdę cieszą oczy
			
			
									
						
										
						Twoje liliowce jak zawsze wspaniałe, naprawdę cieszą oczy
Re: Moje małe królestwo
Witajcie! 
Tradycyjnie z poślizgiem, ale teraz mamy najbardziej pracowity okres
 
Bardzo dziękuję za wizytę i komentarze
 
Geniu, to Georgia Pansy Face.
Tutaj cały czas mamy szczyt kwitnień lilii i liliowców, a masa pąków gwarantuje jeszcze przynajmniej dwa tygodnie kolorowego zawrotu głowy
 
Must be Heaven ( w tle) i Spacecoast Sharp Tooth (na pierwszym planie)

Shuffle the Deck - piękna odmiana o kwiatach przypominających wielkie ciemne wiatraki

Jeden z moich rodziców używanych w programie krzyżowań liliowców o kwiatach otoczonych 'zębami rekina'

siewka

			
			
									
						
										
						Tradycyjnie z poślizgiem, ale teraz mamy najbardziej pracowity okres
Bardzo dziękuję za wizytę i komentarze
Geniu, to Georgia Pansy Face.
Tutaj cały czas mamy szczyt kwitnień lilii i liliowców, a masa pąków gwarantuje jeszcze przynajmniej dwa tygodnie kolorowego zawrotu głowy
Must be Heaven ( w tle) i Spacecoast Sharp Tooth (na pierwszym planie)

Shuffle the Deck - piękna odmiana o kwiatach przypominających wielkie ciemne wiatraki

Jeden z moich rodziców używanych w programie krzyżowań liliowców o kwiatach otoczonych 'zębami rekina'

siewka

- markonix
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2617
 - Od: 16 mar 2009, o 16:38
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
 
Re: Moje małe królestwo
Emil czy prawdą jest , że należy próbować krzyżować liliowce rankiem ?
			
			
									
						
										
						- kogra
 - Przyjaciel Forum

 - Posty: 36510
 - Od: 30 maja 2007, o 18:02
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Cieszyn
 
Re: Moje małe królestwo
Zęby rekina, to coś na co choruję od dawna, żeby zobaczyć w naturze.
Mam jednego takiego liliowca, który ma je mieć, ale do tej pory ich nie pokazał a w tym roku w ogóle nie zakwitł.
Czy twój Emilu od samego początku kwitnienia je miał ?
			
			
									
						
							Mam jednego takiego liliowca, który ma je mieć, ale do tej pory ich nie pokazał a w tym roku w ogóle nie zakwitł.
Czy twój Emilu od samego początku kwitnienia je miał ?
Grażyna.
kogro-linki
			
						kogro-linki
Re: Moje małe królestwo
Widzę, że wybrałeś się do Wojsławic, w Twoim przypadku domyślam się, że doznałeś szoku na widok tych liliowcowych połaci 
 
			
			
									
						
										
						Re: Moje małe królestwo
Marek, to prawda, im wcześniej tym lepiej. Pyłek potrzebuje przynajmniej kilka godzin by skiełkować do podstawy kwiatu. Według mojego doświadczenia najlepiej zapylać od 6:00 do 10:00. Zapylanie później (zwłaszcza przy takich upałach jakie mieliśmy ostatnio) może się nie udać.
Grażynko, takie fikuśne wyrostki pojawiają się zwykle z rozwojem 3-4 kwiatu.
Przy wysokich temperaturach (za dnia i nocą) nie ma siły żeby nawet najbardziej oporne odmiany nie pokazały ząbków.
Sylwek, fakt, powaliła mnie ilość odmian
			
			
									
						
										
						Grażynko, takie fikuśne wyrostki pojawiają się zwykle z rozwojem 3-4 kwiatu.
Przy wysokich temperaturach (za dnia i nocą) nie ma siły żeby nawet najbardziej oporne odmiany nie pokazały ząbków.
Sylwek, fakt, powaliła mnie ilość odmian
- kogra
 - Przyjaciel Forum

 - Posty: 36510
 - Od: 30 maja 2007, o 18:02
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Cieszyn
 
Re: Moje małe królestwo
No to chyba znowu wpadka.... 
 
Ale przynajmiej u Ciebie mam co pooglądać.
Z tym zapylaniem to prawda.
Tez zauważyłam, że w czasie upałów moje liliowce nie zawiązują nasienników.
			
			
									
						
							Ale przynajmiej u Ciebie mam co pooglądać.
Z tym zapylaniem to prawda.
Tez zauważyłam, że w czasie upałów moje liliowce nie zawiązują nasienników.
Grażyna.
kogro-linki
			
						kogro-linki
Re: Moje małe królestwo
Grażynko, pochwal się koniecznie jakie ciekawe krzyżówki udało Ci się w tym roku zrobić. Wypatrzyłem w Twoim wątku ogrodowym sporo potencjalnych rodziców dla całej masy pięknych siewek  
 
W tym sezonie próbuję swoich sił w krzyżowaniu odmian diploidalnych o niebieskich okach a dodatkowo zacząłem próby z tetraploidami także w kolorze blue - co z tego wyjdzie... zobaczymy w ciągu najbliższych dwóch lat
 




Pozdrawiam jak zawsze serdecznie !!!
			
			
									
						
										
						W tym sezonie próbuję swoich sił w krzyżowaniu odmian diploidalnych o niebieskich okach a dodatkowo zacząłem próby z tetraploidami także w kolorze blue - co z tego wyjdzie... zobaczymy w ciągu najbliższych dwóch lat




Pozdrawiam jak zawsze serdecznie !!!



 
		
