Przemku mnie tez już nie chce się wykopywać i chować w piwnicy , ale jakoś co rok mobilizuję się a z roku na rok mam coraz więcej takich roślin , chyba czas przystopować .
Ale w Twoim wieku to chyba jeszcze można się zmobilizować
Andrzej dzięki za pomoc .
Ewo, Irenko , Grażyno dziękuję , tak na prawdę liliowce kwitną około miesiąca i warto je mieć jest coraz więcej pięknych odmian .
Tadeuszu ja tylko zawiozłam do Ciebie te które miałam dłużej i dało się je podzielić , te nowe jeszcze nie dadzą się dzielić, bo tak byś miał kłopot gdzie wszystkie posadzić
Oby tylko ci się podobały .
Marto to troszkę moja wina i moje lenistwo ,że nie próbuję zapamiętać odmian .
Piotr to są samosiejki , jest ich sporo , ale trudno robić im zdjęcia w tym oślepiającym słońcu ,to jest ich 2 kwitnienie po pierwszym pościnałam przekwitnięte kwiatostany i zakwitły 2 raz .
Grażynko właśnie wróciłam z ogrodu na jednej rabacie lilie już prawie przekwitły dobrze ,że jest jeszcze jedna późniejszych , a liliowce kwitną, ale paki nie nadążą rosnąć i coraz mniejsze są kwiaty .
Genia
