Mój ogródek - chatte - 2cz. 2007r

k-c · Post » 5 lis 2007, o 22:51

chatte pisze: Karolku, w sprawie tulipanowca jestem raczej w opozycji do Ciebie ;), ale cieszę się, ze do mnie zaglądasz

nie rozumiem - tej opozycji - twój tulipanowiec nie chce rosnąć ???? mój urósł o ok 50 cm z 10 cm patyczka posadzonego wiosną -u kuzynki ma 3 lata i 3 metry wysokości a u znajomych to wysoki jest na ok 8 metrów bo go przycinają :P a podają że rośnie do 30m

chatte · Post » 5 lis 2007, o 23:31

Krysiu, ale ja te rosliny ( z wyj. irysów syberyjskich) chcę posadzić w wodzie, przy brzegu.
W ziemi próbowałam niektóre i nie miały szans, za sucho. Pamiętaj, ze ja mam piach, który błyskawicznie oddaje wodę.

Grażynko, jak Twoja języczka rosnie w wodzie, to znaczy, że prawdopodobnie tak jak inne rosliny wilgociolubne, w moim piachu by nie dała rady? To znaczy, ze tez musi byc w wodzie.
To co ja biedna na brzegach posadzę?

Karolku, nie przeczytałes wszystkiego, co napisałam o tulipanowcu. Nie wiem jak rosnie w początkowej fazie, bo ja swojego "odziedziczyłam" jak miał już kilka lat.
Przeczytaj, co napisałam do Bożenki.
Teraz mój tulipanowiec ma jakieś 20-23lata i ok. 10m.

k-c · Post » 5 lis 2007, o 23:34

chatte pisze: Karolku, nie przeczytałes wszystkiego, co napisałam o tulipanowcu. Nie wiem jak rosnie w początkowej fazie, bo ja swojego "odziedziczyłam" jak miał już kilka lat.
Przeczytaj, co napisałam do Bożenki.
Teraz mój tulipanowiec ma jakieś 20-23lata i ok. 10m.

a twój tulipanowiec już kwitł????

Maria_F · Post » 6 lis 2007, o 09:12

Witaj Izuniu

Melduję, że "przebiegłam" po Twoim ogrodzie. Zerknęłam na oczko wodne, super kształt. Gratuluję.

U Ciebie Izuniu jak zwykle gwarno i wesoło...tyle gości i tematów.

Pozdrawiam cieplutko Izunia ;:12

inag1 · Post » 6 lis 2007, o 11:36

Iza ,a ja pomału chodziłam po Twoim ogrodzie(nadal chora noga)

,ale też cały przeszłam. Czego u Ciebie nie ma i to jak na prawdziwego"lefa"przystało ,wszystko w pierwszym gatunku. Fajne zdjęcia robisz i to co ja lubię ,nie trzeba ich powiekszać. Kibicuję Twoim pracom przy oczku,ja chcę na wiosnę za nie się zabrać.

chatte · Post » 6 lis 2007, o 20:52

Tak, Karolku, mój tulipanowiec pierwszy raz zakwitł 3 lata temu. W ubiegłym roku paczki zmarzły i nie kwitł, za to w tym zdążył nawet wydać nasiona

.
Pokazywałam juz kwitnącego, ale specjalnie dla Ciebie jeszcze raz

Wprawdzie ja widzę tylko pół zdjęcia, ale mam nadzieje, ze Ty widzisz całe

chatte · Post » 6 lis 2007, o 20:57

Marysiu, jak miło Cię powitać

Dziękuję za gratulacje! Długo ten kształt "wypracowywałam", więc cieszę się, jak sie podoba

Zaglądaj częściej Marysiu!
Pozdrawiam ;:2

chatte · Post » 6 lis 2007, o 21:10

Witaj Ino w moich skromnych progach

Stwierdzenie:"fajne zdjęcia robisz" jest dla mnie najwyższą pochwałą, jako że aparat mam trochę ponad rok i tyle też czasu param się fotografowaniem. Jestem zatem dumna jak lef

Moje oczko też teraz czeka do wiosny.
A co Ci się stało w nogę? Wybacz, nie zawsze udaje mi sie być ze wszystkim na bieżąco, najczęściej jestem w tyle

Twojego ogrodu też jeszcze nie widziałam ...
cokolwiek nodze dolega, zyczę Ci, żeby jak najszybciej wróciła do formy i posyłam w tym celu trochę pozytywnej energii

cappuccino · Post » 6 lis 2007, o 21:12

Lefie słodki. Taaaakie zmiany? A mnie się wydawało, że nie było mnie tylko kilka chwil. Twoje oczko napawa mnie pewną nostalgią. Moje poprzednie oczko miało niemal identyczny kształt. Po urodzeniu pierwszego dziecka ze względów bezpieczeństwa przekształciliśmy je w piaskownicę ale do dziś lubię oglądać zdjęcia z tamtego czasu. Pozwól więc, że przy Twoim oczku będę się czuła jak u siebie...

kogra · Post » 6 lis 2007, o 21:19

Mnie też marzył się tulipanowiec, ale jak przeczytałam jakie to olbrzymie drzewo to tylko w przypływie rezygnacji głęboko westchnęłam. Napatrzę się Izo na twój i to musi mi wystarczyć.

chatte · Post » 6 lis 2007, o 21:29

Gosieńko, jak się cieszę, że wreszcie jesteś!

Może Tobie, przy Adasiu, wydawało się, że to kilka chwil, ale nie było Cię baaaaardzo długo

Zdążyłam wykopać w tym czasie całe oczko. Tak, tak! Siedź sobie przy nim ile chcesz, ale zimą może lepiej nie ?

Poczekaj do wiosny, jak je dokończę, napełnię wodą i obsadzę roslinkami, to wtedy siedź sobie przy nim dzień i noc

Grażynko, jak pisałam, dostałam tego tulipanowca w spadku, ale sama pewnie też bym go nie posadziła. Więcej jest takich roslin, których nie mozemy posadzić w naszych małych ogródkach i trudno. Ale spójrz na to Grażynko z drugiej strony: ile jest roslin, które mozemy posadzić!

kogra · Post » 6 lis 2007, o 21:52

Racja Izo, tyle już mamy a ile jeszcze może się zmieścić jak tylko zrobimy ogrodowe porządki.....sama wiesz.....

chatte · Post » 6 lis 2007, o 22:04

Oj, tak, wiem

Fleur 78 · Post » 6 lis 2007, o 22:21

A wiecie , tak à propos rozmiarów tulipanowca. W Polsce może osiągnąć trochę mniejsze rozmiary ze względu na klimat. A poza tym, byłam właśnie u znajomej, która ma posadzone obok siebie, w szeregu, w tym samym czasie, tych samych rozmiarów, 3 ambrowce i 1 z nich jest znacznie większy i dorodniejszy niż pozostałe. Wynika z tego, że samo drzewko może być silniejsze lub słabsze, a może miejsce, jest mniej czy bardziej odpowiednie, mimo, ze zaraz obok? Innymi słowy, nie u każdego tak samo urośnie takie samo drzewo.

chatte · Post » 6 lis 2007, o 22:27

Całkowicie się z Toba zgadzam, Alu

Wpływ na wzrost roslin ma nie tylko ogólny klimat, gleba i dostatek czy niedobór wody, ale także mikroklimat (jak u KaRo ;) ), przebieg żył wodnych, sąsiedztwo innych roslin i pewnie jeszcze inne czynniki, o których nawet nie wiemy.