Oto udało mi się wysłać .Co o tym myślicie?

[JAKUCH]

TOSIU chyba Chopin będzie Ci z nim weselej na ogrodzie jak zacznie grać swoje Etiudy i Mazurki . Ja również dzisiaj nie byłam myslałam ,że zadzwonisz jak pojedziesz . Ciekawe czy znów cos kupiłaś . Czy ta róża pachnie tak trochę cytrynowo . Miłej pracy w ogrodzie

[Tosia1]

Mam lenia i nie byłam na targu. Teraz jadę na działkę!

[Babopielka]

Tośka napisałam na P.W.
Podałam Ci numer telefonu ,jak nie będziesz mogła do
mnie trafić ,to będę robić za GPS

[x-T-s]

Tośka


to duże cudo to Chopin

[X-A-9]

Tosiu moja kuzynka też była w spodku dobrze że się pobawiłaś

[JAKUCH]

TOSIA to powiedz leniu puść i znów wszystko wróci do normy

[Tosia1]

Bożenko, zapisałam i będę!! Szykuj szpadelek, bo mi się wszystko u Ciebie podoba!!

[Tosia1]

Jadziu, leń mi puścił o 18, bo skosiłam trawę. Rośnie jak głupia!!Miałam trochę gości i jestem padnięta. Pokażę Ci brateczki. Czyż to nie jest cudo? , dziękuję za Chopina, TESS tez tak ja nazwał. Dziś wygląda tak :
, cieszę się,że ją mam!!

Juka, którą chciałam eksmitować pokazała dziś pierwsze kwiatki i jest piękna!!
. Oczywiście nie zabraknie moich pupilek , no i na koniec nastepny tygrysek!!! , a tak lilie.Już zaczynają przekwitać! SZKODA!!!

[Tosia1]

Adrianie.W Spodku jestem co roku. Byłam po ciężkim wypadku i też poszłam o 2 kulach. Siatkę kocham. Kopanej nie lubię /chyba, że graja dobre nie nasze drużyny/. Siatka to gra dla inteligentnych , wysportowanych chłopaków. A kibice są wspaniali!!

[Margo2]

No racja, że nasza piłka nożna leży. Nie warto nawet sobie nią głowy zawracać. Szkoda, bo ja ją akurat lubię.
Siatkę zresztą też, ale nie pasjonuję się nią. Może gdyby było więcej transmisji byłoby inaczej.
Tosia, to jak? Będziesz jutro?

[Tosia1]

Nie, nie będę! Ostatnia sobota lipca, to tak!!!Pozdrawiam

[Margo2]

To ja jestem gapa, bo mnie się ubzdurało, że to dzisiaj.
W takim razie czakam na telefon.

[Tosia1]

Czekaj Skarbie, bo nie znasz dnia , ani godziny... U Was też tak gorąco? Muszę codziennie podlewać, bo wszystko ledwo dycha. Z jednej skrajności w drugą! Jutro mam ciężki dzień. Odwożę Mamę do REPT do sanatorium. Teraz, to już z działki nie wyjde!!! Szkoda mi tylko Lucka . , oto i on i też ze mną
. Wzięłabym go na ten ogródek, ale sie boję,że dozna szoku. Nigdy nie był na powietrzu i na ziemi. Pozdrawiam

[Margo2]

Ale masz pięknego koteczka.
Nie dziwię się, że boisz się, że ucieknie.
Koty zawsze chodzą swoimi ścieżkami.

[Tosia1]

Właśnie, ale bardzo mi go żal! Takie futro i ta spiekota!