![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Pamiętam tylko, że najlepiej wychodziła mi siana bezpośrednio do gruntu, a ta którą usiłowałam uprawiać z rozsady w większości ginęła. Nie znosiła przesadzania. To dotyczyło również sadzenia w gruncie - gdy zbyt gęsto została wysiana i usiłowałam ją rozsadzić - rośliny przesadzone w większości były marne lub ginęły.
Natomiast nie pamiętam aby się pokładała, łodyżki kwiatowe były raczej mocne
![Confused :?](./images/smiles/icon_confused.gif)