Na dzień dobry łubiny z wystawy z Chelsea - czyż nie piękne...?
PAMELKA ? ja też myślę, Pamelko, że ten ogród jest i sielski i fotogeniczny. Ma wiele ciekawych detali. Cieszę się, że oglądałaś go z przyjemnością.
Łubin posadziłam biały ? niech się rozsiewa, gdzie chce ! Oby tylko był ładny, bo będę sobie pluła w brodę...
URSULKA ? ...ogród wakacyjny... A gdybyś mieszkała na wsi ? mogłabyś mieć taki wokół domu..? Bo do miejskiej siedziby rzeczywiście nie pasuje. Co nie ujmuje mu zalet ? nie ma przecież ogrodu idealnego, który pasowałby wszędzie.
Oj, cieszę się, że pamiętasz o moim Białym Ogrodzie ! Notuj w pamięci wszystko , co uznasz za godne uwagi , a potem proszę mnie przekazywać swoje spostrzeżenia. Już dzięki Wam tyle się zmieniło w moim ogrodzie...
A pomysł z białym kosmosem cudny...! Ja tez jestem ich wielbicielką. Miałam kiedyś pomarańczowy, z takimi delikatnymi, koperkowymi listkami, i był wielką ozdobą rabaty. A w ogóle to nie uznaję określenia ?niemodny? w stosunku do ogrodu. To nie ten świat.
Będzie biały kosmos !
A białe lilie jeszcze kwitną, mimo upałów.
DODAD ? wiesz, Dorota, dopiero po przeczytaniu Twojej opinii uświadomiłam sobie, że w tym ogrodzie nie ma kwiatów ! Bo , powiedzmy, kolory są - różne odcienie zieleni, szarości... Ale mało zróżnicowane , to fakt. Ale i tak ten ogród mi się podoba.
Posadziłam błękitne ostróżki, mam nadzieję, że nie będę ich wywalać, bo okażą się liliowe.
ZIELONA ANIA ? trafne spostrzeżenie, że rośliny w tym ogrodzie jakby z innej bajki... Ale ja też myślę, że to bardzo ciekawe połączenie.
A detale i ich wykorzystanie bardzo inspirujące . Np. połączenie roślin w kamiennej misie, albo półka z doniczkami jako ozdoba ogrodu... Pomysł można przetworzyć, np. nowoczesna , , lśniąca ,stalowa konstrukcja z zestawem współczesnych pojemników...
SYLWESTE ? cieszę się, że Ci się spodobał ! Bardzo lubię taki styl ogrodu. Nie pasuje do mojego domu, ale wiem, że gdybym mieszkała na wsi ( o czym marzę...), miałabym poważny dylemat, czy wybrać dla domu i ogrodu styl rustykalny czy nawiązujący do dawnych siedzib szlacheckich. Oba są bliskie mojemu sercu.
Te kamienne elementy są świetne. Szkoda Twoich dziadkowych korytek...
Czy wśród zaprezentowanych w tym ogrodzie iglaczków są jakieś ciekawostki, bo ja nie potrafię ocenić ?
Bardzo jestem ciekawa kompozycji traw i iglaków u Ciebie...
MARGO ? Gosiu, masz racje, że ten zestaw roślin pasowałby także do innego domu. ( bez tej małej architektury i detali ). Bo to właśnie te detale decydują o klimacie tego ogrodu
AGNIEŚ ? cieszę się Agnieszko, że dostrzegasz w tym ogrodzie ( i w mojej relacji z Chelsea ) źródło inspiracji. Miałam podobne wrażenia, stąd taka ilość zdjęć.
Dla mnie też nie jest monotonny, choć może gdyby był mój ? dodałabym do niego trochę kolorowych kwiatów z polskich wiejskich ogrodów...jakieś ostróżki, łubiny, dzwonki...
MAG ? ciekawe spostrzeżenie, co do zestawu roślin, Magdo...Masz rację, że to inna bajka. Nie jest do końca jednolity stylistycznie.
Mimo wszystko, w moim odczuciu w tym ogrodzie panuje harmonia, nie czuję tu dysonansu.
Może dlatego, że ten ogród wzbudza emocje ? został nagrodzony...
RIANE ? Agatko, u mnie tych winniczków jest masa ! Niektóre takie ogromne... O dziwo, siedzą też w leśnej, suchej jak pieprz, części ogrodu...Chyba jestem głupia, bo ich nie wywalam z ogrodu, ale przenoszę gdzieś w chwasty na działce. Niestety, zauważyłam też po raz pierwszy długiego , paskudnego bezskorupkowca!
A ze ślimakolem to jest podobnie jak z wieloma wynalazkami ludzi ? na jedno pomaga, na inne szkodzi...Albo tak jak w tym przypadku ? napędza problem , który miał rozwiązać.
IZA ? też myślę, że odrobina koloru by pasowała, Izo.
Ale i bez tego jego klimat mi pasuje.
GREGLIS ? bardzo się cieszę , Greglis, że te zdjęcia na coś się przydały ! Powiedz, co chcesz wykorzystać ?
MINISMOK ? dziękuję, Smoku !
A z torfową pończochą pokombinuję...
Cieszę się, że ten ogród wywołał tyle refleksji ! Myślę, że temu ma służyć ta wystawa ? żeby obudzić refleksje i tym samym kreatywność ludzi, niekoniecznie dawać gotowe wzory do wykorzystania.
Mnie chyba najmniej przypadł do gustu piesek , zdecydowanie wolałabym ze dwa żywe...
LUCY ? całkowicie się z Tobą zgadzam , Lucy!
RENIM ? mój strumyk trzeba czyścić, Renim, bo tak naprawdę to rów melioracyjny, który nanosi muł.
A do tego ogrodu...gdyby tak dodać kilka takich cudownych ostróżek... Wtedy może by Ci się bardziej spodobał !
JAROZONE ? miło mi, że mnie odwiedzasz, Jaro. Obiecuję, że w następnej relacji będzie coś , co Ci się spodoba !
Głowa wychylająca się z jeszcze nie kwitnącej rudbekii jest z terakoty i przywiozłam ją z Toskanii. Jeszcze nie znalazła stałego miejsca w moim ogrodzie.
A może pytasz o lwa na ścianie w Białym Ogrodzie...?
ELSI ? Elu, upał jest okropny...Nie cierpię takiej pogody ! Mój ogród więdnie od upału, kwiaty szybko przekwitają...
Seguret też już prawie, prawie... Ciekawa jestem czy uznasz, że Gizmo piękniejsza od niej...
Jestem zadowolona z lilii zakupionych u nich, a Ty ? Jeszcze czekam na OT Eudoxię , ale jedna łodyga nie ma pąków, nie wiem dlaczego.
Jeśli u mnie , tak jak u Ciebie, tak będą przyrastać cebule to będę szczęśliwa!
Jednak dla kobiet ogród bez kwiatów jest nie do przyjęcia...Jeśli rzeczony Marucha miałby połowicę, na pewno by je dosadziła !