Madziu moim zdaniem achimenes wyciągnął się do chyba ma za ciemno
Parapecik fajniutki;myślę,że uratujesz skrętnika,tylko ziemia powinna być chyba bardziej wilgotna...
Gloksynię masz rewelacyjną,to teraz trzymam kciukaski za korzonki u maluszków
Czekam niecierpliwie jak się różowy skrętnik rozwinie
Ochotę to ja mam założyć bikini I zapomniałam zrobić zdjęć paczuszki od Aguni i Tereski ,od Aguni doniczki a od Tereski piękna hojka zielistka, coś śmiesznego zielonego, muszę się o nazwę spytać i chiritra.
Dziewczynki
Właśnie sobię książeczkę o roślinkach, jak ktoś ma problemy z mszycą może zakupić Pryszczarka mszycojada i go na spacer wyprowadzać , na przędziorki i inne ustrojstwa też są robaczki
W końcu marmurek od Aguni się ruszył
Próba wymyślenia jak by to jednak te skrętniki ukorzenić
Na paczuszkę od Tereski załapała się Agunia albo i na odwrót
Madziu cieszę się, że te "bidy" trafiły do twoich zielonych łapek i teraz może pokażą na co je stać. Chirita trochę ucierpiała w podróży, ale mam nadzieję,że da sobie radę (jak nie to podeślę Ci następną) .
To nie są żadne bidy, są bardzo piękne i duże, myślę jaką karę dostanę jak mi któraś padnie, dlatego się co bym żadnej nie zamordowała, bo następnym razem to chyba bym dostała