

100krociu - bedę szukać tej czerwonki, jakby się nie nazywała ;) a co do patyczków... mnie coś ukorzenianie z nich słabo wychodzi...

Elu-Elsi - w ubiegłym roku rzeczywiście Pillu dopadł uwiąd, podobnie jak JPII, tylko ,że ona dała rade, a on kolejny raz odbija od korzeni - ledwo go widać...

Podlałam miksturą z czosnkiem (receptury podawały Dziewczyny w sekcji powojnikowej i raz prysnęłam Asahi.
Jurku - polecam z czystym sumieniem Night Veila - bardzo trwałe kwiaty w pururowo-fioletowym kolorze, widoczne z daleka... kwiaty na cieniutkich łodyżkach wyglądają bardzo efektownie, są spore jak na powojnik viticella, ... i kwitnie od czerwca do września

KaRo - tak, Alba jest inna niż wszystkie i choć kwiatki ma niedużych rozmiarów, to warto było ja kupić

Smoku w Mini - powojniki "dopadły mnie już wcześniej... ale z tych wielkokwiatowych pozostanie chyba tylko Pillu i JPII ... zauroczyły mnie te mniejsze... ;) powojniki dostają raz na 7-10 dni nawóz Substrala ... no i podbierają papusianie różycom, które rosną obok. Myśle, że mogłyby być jeszcze piękniejsze, gdyby nie ta moja kwaśna ziemia...

Agniesiu-Agness - niektóre powojniki tak mają, że lecą do góry i dopiero tam pokazują swoją piekniejszą stronę... a w dole liściory... czasami to dobrze, bo w dole mozna coś dosadzić... np. różyce...
