Moniczko witaj.
Fajnie, że wróciłaś, tak sobie myślałam, całą wiosnę pracowałaś, sadziłaś,aż się rozchorowałaś, a teraz rośliny przekwitają i nie zdążysz się nimi nacieszyć.
Ale wyjechać na odpoczynek, zmienić otoczenie także trzeba, tym bardziej że Pawełek ma wakacje, ale miał farta, że spotkał koleżankę, my gdy jeżdziliśmy na wczasy, a córka była mała, to prosiłam koleżankę, żeby swoją córkę wysyłała z nami.
Prawdziwe letnie krajobrazy pokazałaś, pola spalone słońcem, ale to także ma swój urok.
