Witam serdecznie moich gości !
Na początku chcę pokazać coś z Chelsea ? tym razem nie konkursowy ogród, ale prezentowane na wystawie kwiaty nagrodzonych hodowców. Oto stoisko z ostróżkami , stałam przed nim z pół godziny... Czy można nie kochać ostróżek..??
Właśnie posadziłam 4 błękitne w Białym Ogrodzie... Może będą choć w połowie tak piękne , jak te...
AGNIEŚ ? Agnieszko, zdaję sobie sprawę, że szkody poczynione przez ślimaki mogą być okropne. Języczka wygląda kiepsko, ale jakoś się trzyma. Ślimaków jest sporo, co jakiś czas je trochę zbieram i wrzucam miłosiernie w pokrzywy.
Ta mała fontanna spełnia swoją rolę w ogrodzie ? woda pluszcze po kamieniach, co słychać, gdy się siedzi na tarasie. Pompa jest zanurzona w strumyku i co tydzień ?dwa trzeba ją przepłukiwać, bo woda nanosi muł do zbiornika ,zakopanego w dnie strumienia. Ale to drobna praca.
VERTIGO ? Moniu, , kamieni ( dużych ) chciałabym więcej w ogrodzie.
Co do fontanny , początkowo myślałam, że jest trochę mała, ale uznałam , że jednak wystarczająca i jestem zadowolona.
LUCY ? Lucynko, tym urządzeniem ?do odsysania mułu? są moje ręce... No, i M., który dźwiga wiadra.
Hosta może jest podobna ( trochę schowana wśród innych roślin), ale Twoja zdecydowanie ładniejsza ! Jeśli propozycja jest aktualna ?chętnie skorzystam . Ja nie kolekcjonuję host, po prostu sadzę takie , które mi się podobają w miejscach pasujących. A ta jest tak ładna i pasuje mi do kolejnej rabaty, którą planuję pod drzewami.
ALINAK ? szczerze mówiąc, Alinko, jestem tak obolała po tej robocie, że potem śpię na elektrycznej poduszce... Najgorzej właśnie plecy...Ale ręce i ramiona też. Na razie jeszcze daję radę, za parę lat nie wiem, co będzie... Oczywiście , wydaje mi się, że nikt nie zrobi tego tak dobrze...
PAMELKA ? dotychczas hosty rosły bardzo dobrze, mimo suchej ziemi. Bo miały cień. Teraz, po gwałtownej zmianie warunków na działce, wiele z nich marnieje w oczach...Własnie podjęłam decyzję posadzenia kilku drzew dla zacienienia.
Oseopermum rośnie, naturalnie, w Białym Ogrodzie. Kupiłam je pierwszy raz, na razie jestem zadowolona. Jeśli będzie kwitło przez całe lato , w przyszłym roku posadze więcej i w różnych kolorach.
Więc poznałaś, że to winniczki...! Tak myślałam... Na szczęście tego czarnego obrzydlistwa u mnie póki co nie ma , one chyba groźniejsze. Kiedyś sypałam Ślimakol, ale teraz jakoś ogród żyje bez niego . Jak wiesz, staram się nie stosować chemii w ogrodzie.
MARGO ? dziękuję, Małgosiu!
ZIELONA ANIA ? masz rację, kamień z roślinami komponuje się wspaniale . W wielu naszych ogrodach jest, a zawsze wygląda ładnie.
Co do rzeźby , jeszcze nie mam dla niej ostatecznego miejsca.
A ślimaki...to przecież także ich świat... Troche szkody czynią , ale póki nie jest tragicznie, po prostu przekładam je w inny kąt ogrodu.
Może uda nam się wypracować jakąś równowagę w tym Moim Świecie...
Jeszcze pokażę moje lilie ! Jestem z nich strasznie dumna ! Wiem, że to nie są żadne kolekcjonerskie odmiany ani rarytasy, ale uważam ,że są wspaniałą ozdobą ogrodu. I niektóre pachną ! Posadziłam je po 4-5 w tym roku wiosną, a już jakie ładne !
azjatycka Brunello - tylko 2 szt., prezent od Lilypolu
azjatka Navonna, podobnie jak następna - w Białym Ogrodzie
Seguret ( LA)
Giverny (LA) , dopiero się rozwija...Teraz wyglada oszałamiająco , i pachnie.Rośnie tuż przy tarasie
azjatycka Fata Morgana (trochę mniejsza )
