Kaktusy mam już od ponad 20-tu lat,ale dawniej były traktowane jak inne rośliny w mieszkaniu.Stały na parapecie wewnętrznym
okna południowego przez cały rok.Kwitła wtedy tylko ta najstarsza mammillaria,a niektóre trochę się zdeformowały i przybrały kształt grzybów ( lobivie ).Od początku wiedziałem jednak,że kaktusy w czasie naszej zimy przechodzą stan spoczynku i wtedy nie należy je podlewać.W 2005 roku ocieplili mój blok steropianem "16" i wtedy mogłem wystawić je na duży parapet zewnętrzny.Zacząłem także zimować je w piwnicy.Trochę poczytałem literatury i poszperałem w internecie i " połknąłem bakcyla "
Na koniec chciałbym dołączyć kilka obrazków :
 
  
  
  
  
  
  
 



 .Powiedz mi czy Ty zimujesz swoje kaktusiki w piwnicy w bloku? Bo ja mam podobną sytuacje dopiero w tym roku postanowiłam ,ze muszą kwitnąc !!.
 .Powiedz mi czy Ty zimujesz swoje kaktusiki w piwnicy w bloku? Bo ja mam podobną sytuacje dopiero w tym roku postanowiłam ,ze muszą kwitnąc !!.  A jeszcze jedna sprawa czy Twoja piwnica ma okno ? bo moja włwśnie nie .Zastanawiam się gdzie je umescic na zimę.
 A jeszcze jedna sprawa czy Twoja piwnica ma okno ? bo moja włwśnie nie .Zastanawiam się gdzie je umescic na zimę. 
 



 
 






 ), ale nie mogę się powstrzymać by nie pochwalić kwiatów!! Piękne!
 ), ale nie mogę się powstrzymać by nie pochwalić kwiatów!! Piękne! 
 
		
