Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8018
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Jankiel, czy oprócz miedzi jest jeszcze jakiś składnik? Bo jeśli nie, no to faktycznie jest jak nasz miedzian. A akurat ten preparat nie niszczy alternariozy, nawet jej nie zapobiega.
Pozdrawiam! Gienia.
Piotrek83
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 16 kwie 2010, o 11:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

starsznie oklapły mi liscie pomidorów szukałem na forum przyczyne ale znalesc nie mogłem proszę więc o porade :) z góry dziękuję Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Dzialeczka
500p
500p
Posty: 595
Od: 28 kwie 2010, o 21:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toronto

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

gienia1230 pisze:Jankiel, czy oprócz miedzi jest jeszcze jakiś składnik? Bo jeśli nie, no to faktycznie jest jak nasz miedzian. A akurat ten preparat nie niszczy alternariozy, nawet jej nie zapobiega.
Gieniu, Jankielu, obawiam sie, ze mozecie miec racje, ale chwilowo nie moge sprawdzic skladu, bo jestem w pracy. jeśli to tylko miedzian, na co moglabym go uzyc?
Pozdrawiam,
joanna
Działeczka w cieniu dębu - Zapraszam!
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8018
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

http://www.target.com.pl/produkty/86.html
Pod tym linkiem masz skrót informacji o miedzianie. Jest preparatem zapobiegawczym i opryskuję nim początkiem kwietnia wszystkie drzewka i krzewy , pomidory zaraz po posadzeniu i ogórki, gdy tylko pokażą liście właściwe, I to by było na tyle, więcej już miedzianu nie stosuję. Gdzieś czytałam, zabij ale nie pamiętam gdzie, że miedzianem nie powinno się opryskiwać roślin gdy już kwitną, podobno parzy kwiaty. Ile w tym prawdy- nie wiem.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
Jankiel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 244
Od: 2 cze 2010, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Żerżeń (centralne Mazowsze)

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

wujaszek Google podpowiada, że BORDO to siarczan miedzi. W zasadzie nazwa pasuje do miedzi - miedź metaliczna jest koloru bordo.
Agapa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1596
Od: 29 maja 2009, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

ale siarczan miedzi (ten uwodniony) ma kolor niebieski
Pozdrawiam serdecznie - Agnieszka
Awatar użytkownika
wanderka
200p
200p
Posty: 201
Od: 26 cze 2008, o 22:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

moje pomidory coraz bardziej zdychają,jakby mdlały a mają mokro! Dolne liście żołkna a górne sie zwijąją i nie są jędrne,sytuacja 3 razy gorsza niż na foto jakie dawałam 3 strony temu. Co zrobić,albo czego nie robić?
Awatar użytkownika
weteran
500p
500p
Posty: 901
Od: 5 sty 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

może maja za mokro i je topisz ?
Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Awatar użytkownika
wanderka
200p
200p
Posty: 201
Od: 26 cze 2008, o 22:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Na stronie "inwarz" sprawdzilam i wydaje mi sie ze to moze byc niedobor molibdenu i miedzi? Czy moglby to ktos potwierdzic?
aniaop
200p
200p
Posty: 232
Od: 17 maja 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Moim chyba dałam za dużo papu, skręciły się wierzchołki, a wegetacja :shock: rany lulek :shock:
pierwsze grono nie związało za dobrze, przez pogodę, odpuściłam, myślę: podrosną te co są w gronie to liście troche obłamię . A tu zonk z grona wypuściły się dalej kwiaty i kwitną w najlepsze!!!
Poddałam się, ale teraz mam istną dżunglę, liście na brutusie to wyglądają jak łodyga z kilkoma liśćmi :roll: nie przewidziałam tego i puściłam krzaki na 2 pędy, sadziłam co 70-80cm, a teraz ni górą ni dołem się wczołgać :lol: odpuściłam nawet betoxen, bo nie dojdę, walę po gronach kijem ;:224
malinowy olbrzym jest duży, ale grona normalne, za to brutus.... łomatko wszystkie kwiaty w gronach wyglądają na staśmione, a grona ogromne. Pokusa koktajlowa też się rozszalała, schną jej końcówki liści, orientuje się ktoś co to może być? czy się nie przejmować? Czy mogę tą dżunglę przerzedzić w ulistnieniu bez szkód na owocach? czy lepiej czekać jak zwiążą wszystkie w pierwszym gronie? pomóżcie, doradźcie , bo maczetę niedługo chyba kupię :;230

ps zapomniałam napisać co im dałam: dostawały pokrzywówkę 1-2x na tydzień, ale chciałam lepiej i kupiłam dolomit i saletrę amonową, ok 1/2 garści dolomitu i łyżka saletry na konewkę wody, krzaków mam 6 brutusów, 3 pokusy, 2bawole (je nic nie ruszyło) 1marmande 1 florencki i 12 malinowych olbrzymów.od tygodnia nie dostają papu, tylko wodę, dużo wody, ale czubki skręcone, rosną agresywnie, grona ogromne.
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5460
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Oj, chyba przegięłaś z nawozem. Gnojówka z pokrzyw raz na dwa tygodnie, no ewentualnie raz na tydzień, ale dwa to przesada. No i jeszcze ta duża ilość azotu z saletry :wink:

Ja podlewam tylko gnojówką, rosną super.
blada
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 19 cze 2010, o 18:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Jak robicie gnojówkę z pokrzyw? Czy można ją robić całe lato, czy tylko z młodych pokrzyw?
Jak długo musi stać woda z pokrzywami, żeby była gnojówką i ile pokrzyw na ile litrów wody, no a później jak podlewać? :wit
Awatar użytkownika
Asik78
200p
200p
Posty: 231
Od: 8 mar 2010, o 19:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk,Strzegom

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Tutaj możesz poczytać :arrow: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... zyw#p86842

Ja robiłam tak;10 litrowe wiadro upchałam młodziutkimi pokrzywami,całość zalałam wodą.Pokrzywy muszą być jeszcze nie kwitnące,bo zrobimy sobie mały bałagan podlewając warzywka :)
Po 2 tygodniach jest już dobra do użycia.
Podlewać co dwa tygodnie.1Litr zupki na 10 l wody.
Oprysk-1:20
:D
Pozdrawiam,Asia
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2188
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Piwoniuszu , masz suchą zgniliznę spowodowaną zbyt słabym lub nierównomiernym podlewaniem . Ograniczenie podlewania , to baardzo zły pomysł .
Piotrek83 , utopiłeś swoje pomidory . Zwiększ przerwy pomiędzy kolejnymi podlewaniami . Teraz trzba zacisnąć zęby i przynajmniej tydzień patrzeć jak pomidory zwisają smętnie . Można cieniować w upał żeby ich słońce nie popaliło .
Wanderko , chyba też zalałaś . Najszybciej pomoże napowietrzenie - wyjmij pomidory z doniczek , podsyp pod spód odrobinę świeżej ziemi i włóź z powrotem . Podlewaj z czuciem , a za parę dni się pozbierają .
Jejku , muszę spadać bo mam wysyp pomidorów i duużo sortowania . Mam nadzieje , że tymczasem nie zamordujecie swoich pomidorów .

Pozdrawiam , kozula .
Agapa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1596
Od: 29 maja 2009, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2

Post »

Witam serdecznie
Zgodnie z sugestią Ani - Kozuli wstawiam zdjecia pomiodorków po okresie intensywnego "tuczu pokrzywówką"
Mam nadzieję, że teraz już z nimi wszystko ok. Na początek miniaturki koralikowe:
Obrazek
I tu już duże:
Obrazek Obrazek Obrazek
I całość mojej "plantacji":
Obrazek
Dziękuję za rady. Dolne liście, które dotykają ziemi, wieczorem poobrywam. Podlewam teraz co 2-3dni woą i gnojówka naprzemiennie, mam nadzieję, że im to wystarczy.
Pozdrawiam serdecznie - Agnieszka
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”