Owoce na bukszpanie
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Bukszpan
U mnie nie ma owoców
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 27 maja 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: znad morza
Re: Bukszpan
No właśnie w tym roku po raz pierwszy dostrzegłam na moim bukszpanie rogate, zielone jagody. Rośliny są wieloletnie, a od czterech lat z całą pewnością nie były w ogóle przycinane - może dzięki temu zawiązały owoce?pati22443 pisze:Mam pytanie czy bukszpanu zawiązują wam owoce i czy można go z nasion rozmnarzać
Będę je obserwować - ciekawe, czy zmienią kolor?
Co do rozmnażania - nie wiem, ale chyba szybciej uzyskasz efekt ukorzeniając gałązki.
Re: Owoce na bukszpanie
Ja też mam owoce na bukszpanie i to bardzo dużo. I też miałam taką myśl, żeby spóbować zebrać nasiona i sprawdzić, czy coś się wukluje
Ukorzeniłam kilkanaście sadzonek w zeszłym roku, ale z nasionami też spróbuje, tak dla dobra nauki 


"Ogrodnik wspiął się - istny drozd w waciak odziany - na szczyt drzewa,
łącząc tym samym niby most to, co dwunogie, z tym, co śpiewa."
Josif Brodski "Ogrodnik"
łącząc tym samym niby most to, co dwunogie, z tym, co śpiewa."
Josif Brodski "Ogrodnik"
Re: Owoce na bukszpanie
Wstałam rano i jak zwykle latem przy dobrej pogodzie poszłam na "obchód poranny" ogrodu, przyglądałam się tym owockom bukszpanu. Wróciłam do domu na kawę i weszłam na forum w ten wątek, taka byłam ciekawa... A tu, proszę, są siewki pod bukszpanem!
Dzięki Walerio!
No, takie forum, to skarb, człowiek przestaje się czuć samotny na tej swojej połaci 



"Ogrodnik wspiął się - istny drozd w waciak odziany - na szczyt drzewa,
łącząc tym samym niby most to, co dwunogie, z tym, co śpiewa."
Josif Brodski "Ogrodnik"
łącząc tym samym niby most to, co dwunogie, z tym, co śpiewa."
Josif Brodski "Ogrodnik"
Re: Owoce na bukszpanie
Piję kawę
i widzę, że powstał klub fanów bukszpanów
Jak by co
, to proszę o relacje z postępów eksperymentów 


Jak by co


"Ogrodnik wspiął się - istny drozd w waciak odziany - na szczyt drzewa,
łącząc tym samym niby most to, co dwunogie, z tym, co śpiewa."
Josif Brodski "Ogrodnik"
łącząc tym samym niby most to, co dwunogie, z tym, co śpiewa."
Josif Brodski "Ogrodnik"
Re: Owoce na bukszpanie
cd.
Dziś zobaczyłam, że owocki bukszpanu są już lekko pożółkłe i postanowiłam sprawdzić, co jest w środku, zerwałam jeden i pobiegłam do domu (biegłam głównie dlatego, że znów zaczęło lać
).
Jagoda jest twarda, więc rozcięłam ją nożem, znalazłam sześć nasionek w kształcie łódeczki, cztery były całe czarne i błyszczące, dwa były częściowo jasne. Wynika z tego, że jeszcze nie są dojrzałe.
Ciąg dalszy nastąpi...
Dziś zobaczyłam, że owocki bukszpanu są już lekko pożółkłe i postanowiłam sprawdzić, co jest w środku, zerwałam jeden i pobiegłam do domu (biegłam głównie dlatego, że znów zaczęło lać

Jagoda jest twarda, więc rozcięłam ją nożem, znalazłam sześć nasionek w kształcie łódeczki, cztery były całe czarne i błyszczące, dwa były częściowo jasne. Wynika z tego, że jeszcze nie są dojrzałe.
Ciąg dalszy nastąpi...

"Ogrodnik wspiął się - istny drozd w waciak odziany - na szczyt drzewa,
łącząc tym samym niby most to, co dwunogie, z tym, co śpiewa."
Josif Brodski "Ogrodnik"
łącząc tym samym niby most to, co dwunogie, z tym, co śpiewa."
Josif Brodski "Ogrodnik"
Re: Owoce na bukszpanie
Z sadzonkowaniem bukszpanu to faktycznie różnie wychodzi. Ja zrobiłam rok temu w sierpniu, kilkanaście sadzonek z wykorzystaniem ukorzeniacza. Dwie szybko puściły korzonki, pozostałe marudziły, w końcu niektóre się ukorzeniły, a inne nie. Czytałam na forum, że trzeba brać mlode gałązki... Wydawalo mi się , że biorę młode, ale jak widać albo nie były dość mlode albo po prostu zabrakło mi doświadczenia. 

"Ogrodnik wspiął się - istny drozd w waciak odziany - na szczyt drzewa,
łącząc tym samym niby most to, co dwunogie, z tym, co śpiewa."
Josif Brodski "Ogrodnik"
łącząc tym samym niby most to, co dwunogie, z tym, co śpiewa."
Josif Brodski "Ogrodnik"
Re: Owoce na bukszpanie
Witam. Jakieś pół roku temu zasadziłam w doniczce odrosty wierzchołkowe z bukszpanu i miały wtedy kwiaty,choć nie przypominały ich w ogóle. Jakiś czas temu zauważyłam w doniczce i po za nią jakieś samosieje, nawet pomiędzy kosaćcami . Nie wiedziałam,że bukszpan może się tak rozsiać. Miałam już to powyrywać, ale dzięki Wam tego nie zrobiłam. WIELKIE DZIĘKI
Mam teraz pytanie: co z tym dalej zrobić? Delikatnie poprzesadzać je do drugiej donicy i na zimę schować do garażu? Czy może przykryć na zimę? Będę wdzięczna za wszelkie informacje.

- Plumi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 971
- Od: 20 cze 2011, o 14:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: regiony tarnowskie
Re: Owoce na bukszpanie
Najtrudniej jest "złapać" dojrzałe nasiona,bo bukszpan je wystrzeliwuje jak niecierpek dosć daleko,też miewam sporo w ogrodzie takich "samowolnych" siewek,ale są bardzo podatne na nieprzyjazne warunki pogodowe,usychają,albo przemarzają prawie wszystkie i z tego co zaobserwowałam nie znoszą przesadzania,bo nawet naderwanie najmniejszego korzonka powoduje,ze usychają.
Osobiscie wolę rozmnażać z sadzonek,roślinki są wtedy silniejsze.
Osobiscie wolę rozmnażać z sadzonek,roślinki są wtedy silniejsze.
Kwiaty to resztki Raju.
Re: Owoce na bukszpanie
Dziękuję bardzo za odpowiedź.
Rozumiem ,że powinnam je zostawić i czekać, i obserwować, i nie przejmować się,jeśli nie przetrwają? Wszystko możliwe,że nic, a w szczególności bukszpanu z tego nie będzie ,gdyż mam kwaśną glebę a z tego co wiem to bukszpan preferuje zupełnie inną,bardziej próchniczą i żyźniejszą. Bardzo. proszę o odpowiedź

- Plumi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 971
- Od: 20 cze 2011, o 14:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: regiony tarnowskie
Re: Owoce na bukszpanie
Myślę,że bukszpan nie ma aż takich wymagań,mieszkam tuż przy lesie,gdzie mam strasznie piaszczystą i kwasną glebę i jakoś od 40 lat rosną 2 krzewy,nie licząc młodszych okazów.
Co roku mama po wielkanocnym poświęceniu pokarmów sadzonkowała "poświęcone" gałązki i potem rozdawała wszystkim znajomym,bo przyjmowały się i rosły na potęgę.Tak samo po przycięciu,kiedy szkoda było wyrzucić ładniejsze fragmenty.
Co roku mama po wielkanocnym poświęceniu pokarmów sadzonkowała "poświęcone" gałązki i potem rozdawała wszystkim znajomym,bo przyjmowały się i rosły na potęgę.Tak samo po przycięciu,kiedy szkoda było wyrzucić ładniejsze fragmenty.
Kwiaty to resztki Raju.
Re: Owoce na bukszpanie
Wielkie dzięki za odpowiedź.
Zostawiam to w spokoju i zobaczę co z tego będzie. Myślę tylko o usunięciu samosiewek ,które usadziły się
wśród kosaćców,które,ze względu na swój rozmiar i tak nie pozwoliły by tym małym samosiewkom zbytnio urosnąć.

