Mój ogród przy lesie cz.2
-
- 1000p
- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
No tak nie było mnie trochę a ty znów pokazujesz cudeńka. Piękne róże, jescze piękniejsze powojniki i liliowce.
A ja na swoje L. czekam i czekam a one sie uparły i cały czas w pąkach.
A ja na swoje L. czekam i czekam a one sie uparły i cały czas w pąkach.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Tajeczko, dzisiaj tak gorąco, że z przyjemnością przysiadłam u Ciebie na chwilkę nad brzegiem oczka i popatrzyłam sobie na liliowce i lilie wodne...
Masz piękną kolekcję klematisów
Pozdrawiam słonecznie
Masz piękną kolekcję klematisów

Pozdrawiam słonecznie

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Andrzeju witaj.
Zazdroszczę Ci, że mogłeś naocznie podziwiać ogród Brata Fronczaka, właśnie słyszałam, że jest autorem wielu odmian klematisów, był wielkim miłośnikiem roślin ozdobnych.
Jolu- Pamelko dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Skoro masz jeszcze miejsce w ogrodzie, a z pewnością tak jest, pomimo, że kupiłaś już mnustwo cudownych roślin, to zdecyduj się na róże, może nie będą Ci tak chorowały jak u mnie, moje to jedna od drugiej łapią plamistość.
Wydaje mi się, że dobrze jest kupować kwitnące, doniczkowane rośliny, gdyż masz pewność co do odmiany.
Moniczko- Soczewka moje liliowce także w pąkach, jeden się trafił taki wyrywny.
Niektóre sadzone wiosną w ogóle nie zakwitną, są za mało rozrośnięte.
Dziękuję za miłe słowa, pozdrawiam.
Zazdroszczę Ci, że mogłeś naocznie podziwiać ogród Brata Fronczaka, właśnie słyszałam, że jest autorem wielu odmian klematisów, był wielkim miłośnikiem roślin ozdobnych.

Jolu- Pamelko dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Skoro masz jeszcze miejsce w ogrodzie, a z pewnością tak jest, pomimo, że kupiłaś już mnustwo cudownych roślin, to zdecyduj się na róże, może nie będą Ci tak chorowały jak u mnie, moje to jedna od drugiej łapią plamistość.
Wydaje mi się, że dobrze jest kupować kwitnące, doniczkowane rośliny, gdyż masz pewność co do odmiany.

Moniczko- Soczewka moje liliowce także w pąkach, jeden się trafił taki wyrywny.
Niektóre sadzone wiosną w ogóle nie zakwitną, są za mało rozrośnięte.
Dziękuję za miłe słowa, pozdrawiam.

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Daluniu cieszę się, że sobie przysiadłaś u mnie i dziękuję. 

- zuzia55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2992
- Od: 24 kwie 2008, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Parczew
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Masz sporo odmian clematisów i tak ładnie kwitną,ja chyba dam sobie z nimi spokój,bo mnie nie lubią i mimo oprysków i zasilania,takie mizeroty.Jak przyjemnie dziś popatrzec na oczko wodne,aż robi się chłodniej.Widzę,że zakwitł Ci akant,ile ma już latek?
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Zuziu witaj.
Akant był sadzony ubiegłego roku, myślałam, że tej zimy padł, ale pomimo że późno zaczął wegetację, okazało się, że nawet zakwitnie, sama jestem ciekawa, jaki będzie kolor kwiatów.
Klematisy u mnie także chorują, nie dość, że dostają uwiądu, to jeszcze liście od dołu im brązowieją, ale trudno mi tak całkiem z nich zrezygnować, więc staram się reanimować z różnym skutkiem.
Akant był sadzony ubiegłego roku, myślałam, że tej zimy padł, ale pomimo że późno zaczął wegetację, okazało się, że nawet zakwitnie, sama jestem ciekawa, jaki będzie kolor kwiatów.
Klematisy u mnie także chorują, nie dość, że dostają uwiądu, to jeszcze liście od dołu im brązowieją, ale trudno mi tak całkiem z nich zrezygnować, więc staram się reanimować z różnym skutkiem.

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.2


Róże przy pergoli nie zakwitły


Tawuła ,,Genpei,, Shirobana

Anabella

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Lubię duże kępy hortensji, a powojnik Diana to do jakiej grupy należy??
Mam kilka odmian powojników wyhodowanych przez brata Franczaka,
bo jak ich nie mieć?
Mam kilka odmian powojników wyhodowanych przez brata Franczaka,
bo jak ich nie mieć?
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- mirdem
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3033
- Od: 26 sty 2010, o 11:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Jakos nie zwracałam uwagi na różowe powojniki ale u Ciebie widać , że są godne uwagi.
Anabelle piękna ale chyba zajmuje dużo miejsca?
Anabelle piękna ale chyba zajmuje dużo miejsca?
Pozdrawiam Mirka
Ogródkowy galimatias - aktualny
Ogródkowy galimatias - aktualny
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Eluniu hortensja Anabella faktycznie bardzo się rozrasta, co roku jest większa i chyba na tym nie poprzestanie, gdyż zdrowo rośnie i nie przemarza.
Powojnik Diana Princess pochodzi z grupy Texensis, jest to powojnik bylinowy.
Wiosną pędy przycinam przy samej ziemi tak jak bylinom, a wyrastają nowe pędy.
Przynajmniej on mi nie choruje w przeciwieństwie do wielkokwiatowych, ale ma mniej okazałe kwiaty.
Mireczko ten różowy powojnik Hagley Hybrid rósł na pełnym słońcu, ale miał ciągle przypalane liście, został posadzony prawie w kompletnym cieniu i widzę, że zdrowo rośnie.
Anabella zajmuje dość dużo miejsca w ogrodzie, ale przynajmiej ją posadziłam trochę sensownie, nie musi się cisnąć pomiędzy innymi roślinami.
Powojnik Diana Princess pochodzi z grupy Texensis, jest to powojnik bylinowy.
Wiosną pędy przycinam przy samej ziemi tak jak bylinom, a wyrastają nowe pędy.
Przynajmniej on mi nie choruje w przeciwieństwie do wielkokwiatowych, ale ma mniej okazałe kwiaty.

Mireczko ten różowy powojnik Hagley Hybrid rósł na pełnym słońcu, ale miał ciągle przypalane liście, został posadzony prawie w kompletnym cieniu i widzę, że zdrowo rośnie.
Anabella zajmuje dość dużo miejsca w ogrodzie, ale przynajmiej ją posadziłam trochę sensownie, nie musi się cisnąć pomiędzy innymi roślinami.

- mirdem
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3033
- Od: 26 sty 2010, o 11:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Tajko czyli Anabella nie dla mnie , nic o dużych gabarytach juz się nie zmieści. Tawułki śliczne , tą białą na pewno widać z daleka.
Pozdrawiam Mirka
Ogródkowy galimatias - aktualny
Ogródkowy galimatias - aktualny
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Mireczko możesz ją zawsze ograniczać, jak będzie wypuszczała boczne odrosty, po prostu wytniesz. Warto ją mieć, gdyż nie marznie i jest bezproblemowa.
Lubię białe rośliny oglądać wieczorową porą, gdyż wyglądają jak gdyby świeciły.
Lubię białe rośliny oglądać wieczorową porą, gdyż wyglądają jak gdyby świeciły.

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Igorku dziękuję.
Jeśli posadziłeś tawułkę wiosną, to zakwitnie Ci później, ale na pewno zakwitnie.
Jeśli posadziłeś tawułkę wiosną, to zakwitnie Ci później, ale na pewno zakwitnie.

- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogród przy lesie cz.2
Tajeczko, piękne tawułki, zwłaszcza ta biała.
Moja taka znikła po ostatniej zimie

Moja taka znikła po ostatniej zimie

