
Zielone zakątki u Martyny /doniczkowe/
- Anetta
- 1000p
- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: Zielone zakątki u Martyny /doniczkowe/
Piękna ta kohleria i daturka też 

- Anetta
- 1000p
- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: Zielone zakątki u Martyny /doniczkowe/
Igor, bo moja daturka jeszcze mała ale może mogłabym jej czubeczek uciąć to by szybciej zakwitła 

- Anetta
- 1000p
- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: Zielone zakątki u Martyny /doniczkowe/
Dzięki to ja tez idę obciąć jak cos będzie na Ciebie 

- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Zielone zakątki u Martyny /doniczkowe/
Martynko śliczna datura
czy sama ją zimujesz? Jeśli tak to mogłabyś jakoś tak łopatologicznie wytłumaczyć? 


Re: Zielone zakątki u Martyny /doniczkowe/
Igor, Anetko - ja nie prowadziłam cięcia datury dla rozkrzewienia w Y. Moja sama poszła. Pozwoliłam jej urosnąć dość sporo, a dopiero ramiona Y przycięłam na odpowiednią długość by się ładnie rozkrzewiła. Sadzonka , którą dałam siostrze na wiosnę , nie sięga mi w kolano i już obsypana kwiatami na jednej łodydze
Arletko, tak łopatologicznie to wstawiam jesienią, jak już za zimno na dworze, do piwniczki /jakieś 11-13 st.C/ i przypominam sobie o niej raz na jakiś czas ze szklanką wody w ręce- aby zbytnio nie przesuszyć bryły korzeniowej. I tyle. Jak zechce to przezimuje. Dwa lata temu postawiłam dorodny okaz w takich samych warunkach.. i kiszka. Zupełnie sparciała, nie było co wyciągać na zewnątrz. Nie wiem od czego to zależy.

Arletko, tak łopatologicznie to wstawiam jesienią, jak już za zimno na dworze, do piwniczki /jakieś 11-13 st.C/ i przypominam sobie o niej raz na jakiś czas ze szklanką wody w ręce- aby zbytnio nie przesuszyć bryły korzeniowej. I tyle. Jak zechce to przezimuje. Dwa lata temu postawiłam dorodny okaz w takich samych warunkach.. i kiszka. Zupełnie sparciała, nie było co wyciągać na zewnątrz. Nie wiem od czego to zależy.
wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Zielone zakątki u Martyny /doniczkowe/
Dzięki Martynko to była wiadomość dla mojej siostry
bo jej już dwa lata z kolei nic nie wychodzi
a tak bardzo się jej podobają ale stwierdziła że za drogie żeby co roku kupować 




Re: Zielone zakątki u Martyny /doniczkowe/
Ja się z daturą pożegnałam, nie będę się męczyła, min zimą w mojej piwnicy jest za ciepło.
Re: Zielone zakątki u Martyny /doniczkowe/
Ja sobie niedawno obiecałam , że ostatni sezon tak ja dygam na taras i z powrotem. Oczywiście z powodu zimna i okrutnych wiatrów.
No ale jak pokazała na co ją stać
cała obsypana pąkami, nie sądzę, żeby to był jej ostatni sezon, no chyba, że sama zwątpi zimą :P
No ale jak pokazała na co ją stać

wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Zielone zakątki u Martyny /doniczkowe/
Piękna jest to ode mnie i mojej siostry




Re: Zielone zakątki u Martyny /doniczkowe/
Gdzieś czytałam w wątku, że mój Gemini to się strasznie musi mnożyć, bo już parę razy w Polskę poleciał.. /dzisiaj też leci
A oto on, w kilku odsłonach.. trochę nadwątlony- nie podarował by mi chyba kolejnej próby szperania w korzeniach

***********
***********
***********

A oto on, w kilku odsłonach.. trochę nadwątlony- nie podarował by mi chyba kolejnej próby szperania w korzeniach









wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Zielone zakątki u Martyny /doniczkowe/
Martynko piękny Ci on



- Edyta 74
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3724
- Od: 6 sty 2009, o 16:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Zielone zakątki u Martyny /doniczkowe/
Pięknie Ci rośnie
Czy masz je na sprzedaż?Mój się coś psuje
i nie wiem co robię źle 



Re: Zielone zakątki u Martyny /doniczkowe/
No na sprzedaż to nie, tylko do podziału
Ale musi bidulec dostać trochę wytchnienia, bo odkąd jestem na forum to za swoją urodę przypłacił licznymi szczepkami. Parę razy już go wyciągałam za uszy, nie do końca mu się to podoba. Ostatnio trochę pożółkły mu liście na znak protestu 




wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
Re: Zielone zakątki u Martyny /doniczkowe/
Łajnego mam skrzydłusia
A co datury to miałam ja ok 7 lat i mi nie kwitła(pewnie za mało ją nawoziłam)i już nie miałam do niej serca więc zostawiłam ją na dworku i zmarzła,taką miała karę 

