Mikroogródek - Ankha

[ankha]

Tajeczko dziękuję z tą cierpliwością też czasem różnie, Ale faktycznie uwielbiam to robić, mam wielka frajdę i czasem boleję, że nie mogę tyle czasu przy tym spędzać, ile bym chciała ( to tak, jak z ogródkiem)
Jeszcze kilka zdjęć kilkudniowych
Róża oczywiście NN - ja ją tylko bezszelestnie podziwiam






liliowce już (dopiero) całe w pakach - czy będzie co podziwiać jak wrócę?




Zapomniany goździk


i maczek, zeszłoroczna samosiejka


ostróżka - mizerna coś, może w przyszłym roku... piękna i skromna


żuraweczki


i żurawka M na słonecznym


Tak było kilka dni temu...

[Tajka]

Aniu ten czerwony kwiatek to mówisz, że ostróżka?
Róża różowo- żółta wspaniała, ciekawe, jaka to odmiana?
Nie martw się, że liliowce przekwitną do Twojego powrotu, wprawdzie poszczególne kwiaty kwitną tylko 1 dzień, ale widzę, że są już dość rozrośnięte i z pewnością będą miały sporo kwiatów.

[ankha]

Tajeczko tak, to ostróżka naga de rosso. Jeszcze mam niską niebieską wielkokwiatową, ale nie wiem, czy w tym roku zakwitnie - te wysokie bardzo mi się zawsze podobały, ale są za duże. Róży nie znam, ale jest dość niska i ma olbrzymie kwiaty jak na tą wysokość. Z liliowcami rozmawiałam dzisiaj, może zdążę

[mirdem]

Anka ślicznie piękny zadbany warzywnik (ja swojego ciągle nie mam czasu porzadnie dopielić) kwiatki z usmiechniętymi bużkami w wersji mini urocze (kochana do tego też trzeba mieć talent). Liliowce przekonaj do tego , żeby Ci pokazały na co je stać( ten rozdęty pąk to pewnie opuchlak - usuń).
Słońca i wakacyjnego leniuchowania Ci życzę i wracajcie szczęśliwie

[ankha]

Mirka, dzięki, już usunęłam
Ostatnia już partia zdjęć, tym razem aktualne, świeżo-dzisiejsze
Bertram Reaktywacja - po ataku ptaka, i zastosowaniu straszaka - już widać różnicę


A one ciągle nie mają dość


To jest jedna goryczka, szkoda, że mnie nie będzie na apogeum




Mój Kwadraciak - Skalniak, ciągle w robocie


Moje cudeńko miniaturowe - uwielbiam drobinki - naradka


Zrobiłam moim mizernym ogórasom dziś płotek do wspinania się - niestety - tu jest za mało światła jednak, i ogórki hmmm...


Zdjęć przed wyjazdem na tyle
Wam wszystkim odpowiedniej pogody do okoliczności

[marzanka]

A co to ja tu czytam mała chora ? Znaczy córcia ? Tak ? to dużo zdrówka jej życzę

[ankha]

Tak Marzanko - córeczka, pięciolatka z imieniem od oczu swych po urodzeniu - Jagódka.
A do kompletu trzyletni synuś Tymotek (od Tymoteusza) Oni mi na wiosnę większość nasion sieją Wszystkie moje pomidory to od nich.

[marzanka]

To całuj ich ode mnie Imiona wyszukałaś super Bardzo lubie takie wyszukane .Moje dzieciaki już duże ale syn Michał po pra dziadku a córa odziedziczyła imię po pra babci Weronika .Takich ogrodników to ze świecą dziś szukać

[Zielona_Ania]

Aniu, uwielbiam Twój ogródek Doliny cieniste, warzywniczek, skalne królestwo, każdy zakątek pełen radości i wielkiej pasji. Teraz jeszcze podziwiam zdolności plastyczne
No i jeszcze rozbroiły mnie dziecięce imiona bo też mi się kojarzą z ogródkiem
Zdrowia dla maluchów, niech pomagają dalej w zmaganiach

[skorpion811-51]

Aneczko doczytuję się że córcia Ci choruje przykre życzę powrotu do zdrowia i Tobie cierpliwości chociaż każda mama ja ma

[gawronka]

Dużo , dużo zdrówka dla Twojej córci
Co do zakupów przez internet to też parę razy się nacięłam bo roślinki doszły w opłakanym stanie. Ale z czystym sumieniem mogę polecić sprzedającego IWBIL na Allegro oczywiście. Wszystko szybko, w doskonałym stanie a tak zapakowane ,że nawet listeczek nie odpadł Wszystko się przyjęło i cieszy oczy. Aha, nie uprawiam prywaty, po prostu doskonały sprzedający

[gawronka]

jeszcze raz dużo zdrówka córeczce Aniu

[basjak]

ostróżka naga de rosso? to coś nowego
Życzę zdrowia dzieciom i udanych wakacji

[skorpion811-51]

Aneczko chociaż cię nie ma ale zaglądam

[ankha]

Uff, jestem, wróciłam po wakacjach (krótko hmmm) i tyle do roboty... powoli będzięmy nadrabiać zaległości ( ja i moje klony , będę się troić w ogródku)
Najważniejsze - jadłam pierwsze pomidory koktajlówki - część ocaliłam i jutro zrobię zdjęcia
Mam kilka nowych roślinek na skalniaczek i kilka pięknych wapiennych kamieni z podwórka mojego rodzinnego domu (dzięki Wujek )
A jutro na obiad fasolka szparagowa ,mniam własna oczywiście