chan-dzia w buszu cz.2

[arlet3]

Aniu no zobaczę ile moja męża będzie mi robić półki dziś materiały kupiliśmy ale robić już dziś nie chciał

[myszkas21]

A moja męża za malowanie pokoju się bierze już ponad pół roku i wiecznie nie ma czasu.

[myszkas21]

Muszę lecieć bo moja męża nie będzie miała co jeść jak wróci

[Wioleta]

A tu jeszcze mitonia w dwóch odsłonach

Aniu, to jest Dendrobium Phalaenopsis

[chan-dzia]

Wioletko,dzięki za poprawną nazwę Oczywiście ,że napisane jest jak byk DENDROBIUM MIX,skąd mi się wzięła miltonia ,pewnie o niej czytałam i tak napisałam bez myślnie
Arletko,to chyba zależy od natchnienia ,bo czasem w kilka godzin mam półki gotowe , a czasem jak się pytam kiedy zrobi to odpowiada cwaniak jeden:" w najbliższym czasie" i nie mogę się przyczepić
A tu fotki mojego leniwego fiołka z małym a starym pączkiem:

[arlet3]

No faktycznie malutki ten pączuszek, musisz go postraszyć

[chan-dzia]

Straszę ,mały i się nie boi

[arlet3]

A to łobuz mały może faktycznie zmień mu parapecik?

[chan-dzia]

W czasie robienia fotek dostał eksmisję ,już stoi w trzecim pokoju. Niedługo całe mieszkanie obejdzie ten wędrowniczek

[arlet3]

he to może mu się to podoba nie chce w jednym miejscu stać tylko zwiedzanie mu się marzy

[marzanka]

Jest jeszcze jedno wyjście postraszyć biletem w jedną stronę

[nuta23]

Teraz maluchy takie są, że niczego się nie boją i wszędzie chcą wejść.

[chan-dzia]

Witaj ranny ptaszku Myślałam,że tylko ja o tej porze buszuję

[nuta23]

Mój M wstaję o 4.30 i przy okazji mnie budzi, potem jeszcze synek na flachę woła i tak z przymusu zostałam rannym ptaszkiem.

[chan-dzia]

Ja też nie z własnej woli...ale zaraz idę