Wszystko o pomidorach 5cz. (01.01.10 -

[nero]

Witam
Mam w gruncie posadzone pomidory i zauważyłem że na trzech krzakach liście się zwijają w 'rulonik " są zdrowe żadnych widocznych zmian na liściach nie widać
cóż to może być ?

[x-suzana]

Mila103, to samo u mnie, podobnie wyglądają i nie rosną, stoją .Zobaczę co będzie, dałam trochę azotu i magnezu ale to muszę z tydzień poczekać na zmiany.
Ta krzyżówka z Dyno rzeczywiście ciekawa, dobrze się zapowiada.Widzę,że kwiatostany co 1 liść, a u mnie na malinówkach i Bawolich Sercach kwiatostany co 2 albo co 3 liście.

[mila1003]

Na tej krzyżówce z dyno mam dwa takie krzaki gdzie są dwa grona jedno nad drugim i nie ma pomiędzy nimi liścia. Ja swoje wczoraj podlałam nawozem ale jakoś marnie w tym roku z pomidorami. Dobrze że choć zaraza ani nic tego typu jeszcze się nie przyplątało.

[x-suzana]

Odmiana Dyno podobała mi się u kozuli, widzę ,że takie odmiany krzyżowane we własnym zakresie mogą mieć wiele korzystnych cech i znacznie różnią się od tych tradycyjnych odmian( nasion) ze sklepu.

[mila1003]

Ja mam oczywiście krzyżówkę od Kozuli bo sama to nie wiem czy dałabym radę takie cuda zdziałać. Tak patrząc na swoją listę - bo krzewy są oznaczone w szklarni więc pewna nie jestem - to chyba z Copią ta krzyżówka. Rok temu byłam z krzyżówek z Copią zadowolona bardzo (były wyjątkowo plenne) więc pewnie na tą się w tym roku zdecydowałam buszując wśród całej długiej listy dostępnych nasion.

[kozula]

Magdo , cała bida w tym , że pomidory nie są zapylone . Rosną tylko zapylone . Krzyżówka z Dyno ma też część niezapylonych kwiatów , z których wyrosną tak zwane siedzące owoce ( nie większe niż orzech włoski) , powstałe na wskutek partenokarpii . W powodu wysokiej wilgotności powietrza zwykłe potrząsanie krzakami nie wystarczyło . Robiłam próby na swoich paru doświadczalnych krzakach i skutek był taki sam . Mam jednak pod ręką Betoxon , więc poprawiłam co się nie zapyliło , a następne pstrykałam palcami w każdy kwiat z osobna . Metodą sprawdzenia czy pyłek się dobrze osypuje jest podstawienie paznokcia lub liścia pod kwiat i i kilkakrotne szturchnięcie . Jeśli na liść lub paznokieć wysypie się żółtawy proszek , kwiat będzie zapylony .
Nero , zwijanie liści jest oznaką zbyt słabego pobierania wody w stosunku do potrzeb . Może to być spowodowane uszkodzeniem systemu korzeniowego , zbyt wysoka temperaturą powietrza lub za wysokim zasoleniem ( za duża dawka nawozów ) .
Demeter , pomidory powinny dojrzewać od środka i owoce powinny być większe . U Ciebie jest to spowodowane zbyt dużą ilością wapnia w stosunku do magnezu i potasu . Te pierwiastki są atagonistyczne wobec siebie . Dasz za dużo wapnia to masz pomidory jakie masz , dasz za dużo potasu i/lub magnezu (azotu) masz suchą zgniliznę . Pamiętasz chyba jak pisałam , żeby przynajmniej na początku w uprawach gruntowych ( wyjąwszy piach ) używać azotu w formie amonowej . To dlatego aby pomidory nie były takie jak u Ciebie . Leczenie teraz to podanie siarczanu potasu pół na pól z siarczanem magnezu plus jakieś 1/4 saletry amonowej . Raz może nie wystarczyć , przypuszczalnie trzeba dwa razy . Pamiętaj , że każde lekarstwo w za dużej dawce jest trucizną . Te trzy składniki są antagonistyczne do wapnia i jeśli dasz za dużo , będzie sucha zgnilizna . Teraz chodzi o przywrócenie równowagi . Wszyscy którzy dają pod pomidory obornik , mogą spokojnie powyższego nie czytać , im taka wiedza nie jest potrzebna .

Pozdrawiam , kozula .

[mila1003]

Już tego pstrykania próbowałam o którym gdzieś pisałaś ale najwidoczniej za słabo je potraktowałam. Jutro idę obowiązkowo pstrykać raz jeszcze i może z lepszym skutkiem. Byłam pewna że skoro jest mały zawiązek owocu to znaczy że pomidory się pozapylały . Człowiek się całe życie uczy a i tak głupi umiera.

[kozula]

Zapylić można tylko te kwiaty które są jeszcze rozwinięte , zamknięte może pobudzić do wzrostu tylko Betokson i to tylko te młodsze . Jeśli w końcu się ociepli , to i pyłek łatwiej będzie się osypywał . W czasie wilgotnej pogody kwiaty należy traktować dość mocno i po dwa trzy razy każdy . Najlepiej zawsze sprawdzić na liściu czy paznokciu z jaką siłą trzeba zadziałać .

Pozdrawiam , kozula .

[x-suzana]

Magdo , cała bida w tym , że pomidory nie są zapylone

Pozdrawiam , kozula .

Kozulo, po czym poznać,że są niezapylone? Dla mnie wyglądają na zapylone.

[kozula]

Suzano , przyjrzyj się uważnie zdjęciom Magdy . Po kilku dniach od zapylenia owoc zaczyna rosnąć a okwiat zsuwa się z owocu na słupek . Jeśli kwiaty są zamknięte i po kilku dniach nic się z nimi nie dzieje , znaczy to tylko że przekwitły . Pomidory magdy są bardzo zadbane i powinny mieć wszystkie owoce takie jak te pojedyncze . Z powodu podtopienia trochę im ,,rozciągnęło'' międzywęźla .

Pozdrawiam , kozula .

[weteran]

w mojej okolicy w większości wszyscy maja problem z 1 i 2 gronem (dotyczy namiotów i szklarni nieogrzewanych). kwitnienie przypadło na okres wilgotny deszczowy i zimny. prawie wszyscy mają po 1-2 pomidory na gronie. nie pomogły trzmiele, potrząsanie, zresztą u mnie to samo jest Makabryczny ten rok jest

[kozula]

Rok makabryczny to prawda . U mnie powiązały świetnie , za to potem je utopiło i pozrzucały od 3 grona w górę , dość dużo uschło , co przeżyło musiałam ogłowić . Do zapylania były wykorzystywane trzmiele , jak zwiały na rzepaki to ja latałam z kijkiem bambusowym i całkiem mocno waliłam nim po gronach , na końcu co się nie zapyliło porawiałam Betoksonem .

Pozdrawiam , kozula .

[mila1003]

Dzisiaj potraktowałam pomidory pstrykaniem i już przynajmniej wiem o co tak dokładnie chodzi z tym osypywaniem pyłku w praktyce. Może coś jeszcze będzie chociaż z tych następnych gron.

[ekopom]

kilka lat temu też używałem do zapylania trzmieli ,a teraz na działce mam dużo trzmieli tych naturalnych,nawet mi przeszkadzają wczesną wioną ,bo niepotrzebnie zapylają ogórki,ale za to teraz zawsze jest kilka w każdym tunelu i pomagają pomidorom zapylić się

[x-suzana]

Co robić jak pomidory prawie pod szczytem tunelu, około 1,7m? Czy przewieszać, czy ogłowić, ile gron może być na 1 łodydze ( krzewy puszczone na 2 pędy)?