Witajcie w słoneczny wreszcie dzionek.
Od rana słoneczko i małe chmurki z wietrzykiem od wschodu.
Nie pamiętam kiedy ostatnio był taki ładny dzień.
Opryskana zamszycona śliwa i róże- tym razem się udało po raz pierwszy nie padało.
Igorku - rozumiem podtekst.....
Najnowsze zakupy wprawdzie nie dadzą się podzielić, ale z tych starszych da się coś uszczknąć.
Ale dopiero po okwitnięciu - też chcę mieć radochę.
Basówko - no niestety.
W tym roku wody mamy stanowczo w nadmiarze.
Róże wyglądały, bo już deszcz zdążył je zniszczyć.
Dzięki za słoneczko - już dotarło...
Miiriam - zapraszam zatem kiedy tylko będziesz miała ochotę.
Tujeczko - masz rację, woda niby żródłem życia, ale nadmiar też potrafi zabić.
U mnie tak jest z liliami, dużo zdeformowanych i wiele odpada.
Neluś - to walerianka.
Leczy, zdobi i nieziemsko mocno pachnie.
Wabi owady i bardzo długo kwitnie.
Jedynie trudno ją obronić przed kotami, które ją uwielbiają.
Comciu - u mnie zaczynają kwitnąć liliowce a ich szczyt kwitnienia przypadnie pod koniec lipca.
Dzwonek kremowy pokazała Wiesia - Abeille.
A wygląda tak.
Wiesiu - u mnie wreszcie pierwszy dzień przypominający lato.
Mam nadzieję, że tak będzie chociaż przez kilka dni.
Roza - witam w kogrobuszu.
Bardzo dziękuję.
Artam - tak, to ten sam.
Cieszę się, że zakwitł, bo zmarniał po tej zimie i już myślałam, że się nie pozbiera.
Ale zrobił mi wspaniałą niespodziankę.
Oczywiście wpadaj kiedy tylko chcesz.
Mój ogród jest zawsze otwarty dla wszystkich chętnych.
Ewuniu - witam was oboje.
Mam nadzieję, że lato nadrobi wiosenne niedobory kwiatów.
Tojeść pokazuje, że ona będzie pierwsza.
Dorotko - liliowce zaczynają swój spektakl.
Mam nadzieję, że nie zawiodą i pokażą na co je stać.
Ten niebieski dzwonek to dwuletni, ten pospolity.
Powinno zakwitnąć kilka nowych odmian, ale pod znakiem zapytania stoi zgodność z zamówieniem.
Madzik - ten sam choć nie z paryżewa.
Nasionek jeszcze nie zrobił, może to odmiana płona.
Ale intensywnie pracuję nad jego rozmnożeniem.
Miło mi, że wpadliście do kogrobuszu, że jeszcze się wam nie znudził i że są jeszcze chętni go odwiedzić.
Miłego wieczoru wam życzę. 
I coś dla was na dobranoc.
