Dzwoneczki , mam takie same jak Ty , a że chciałam mieć jeszcze niebieski , to dokupiłam z all , w ten sposób mam o jeden- BIAŁY więcej!

Lilie , już u Ciebie kwitną, a moje w pączkach jeszcze!
U mnie w nocy z piątku na sobotę , szalała burza , w niedzielę w nocy była powtórka z rozrywki, dobrze że szkód nie narobiły , ale część roślinek położyły na ziemi!

Bożenko , jeśli chodzi o piwonie , zdaję się całkowicie na Ciebie , ucieszy mnie nawet jedna !
Nie szalej zbytnio z łopatką , bo aż strach ruszać tych piękności!

Są prześliczne i naprawdę olbrzymie , szkoda że nie czuję ich zapachu , nos do kompa dociskam , a nawet szparami nie leci!

Pozdrów ślicznotkę Patrycję , i ukochaj ode mnie maleństwo!

Pewnie dumna byłaś jak Patrycja niosła poduszeczkę , znów serce w gardle , wzruszający widok!


