Powolna metamorfoza

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
jolami
500p
500p
Posty: 995
Od: 12 lip 2008, o 23:53
Lokalizacja: opolskie

Re: Powolna metamorfoza

Post »

bishop pisze: Jolu, sądzę, ze są marne szanse, żeby zachował czystość, skoro wokół tyle innych łubinów. Ja go kupiłem jako sadzonkę, nie siałem z nasion. Ale jeśli chcesz zaryzykować - nie ma sprawy, zostawię mu jeden pęd, zeby dojrzał. Bo reszcie łubinów wycinam kwiatostany po przekwitnięciu
Krzyś miałam zamiar zaryzykować z tymi nasionkami, ale już mam obiecane u siebie od jednej babki....także dziękuję i nie zawracam Ci głowy...Możesz ciąć kwiatostany :D
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Jak róża zakwitnie, to na pewno przypomnisz sobie co ona za jedna :D To naprawdę satysfakcja i wielka przyjemność, kiedy kwitnie coś, co sam właściwie stworzyłeś. Przekonasz się, jak poczujesz się dumnym ojcem swojej kwitnącej róży ;)
Ja to robię odwrotnie niż Madzia: ukorzeniam wszystko co mi w ręce wpadnie, po kilka sztuk, a potem szukam biorców :;230
Awatar użytkownika
hrsta
200p
200p
Posty: 337
Od: 18 maja 2009, o 23:52
Lokalizacja: śląsk

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Kable pod darnią są niebezpieczne - szczególnie te, które PRZECIEŻ_WIADOMO_GDZIE_SĄ_I_NIKT_O_NICH_NIE_ZAPOMNI. Ostatnio chciałam wkopać wierzbę, pierwsze wbicie szpadla i pach przecięłam jakiś kabel. Okazało się, że to stary kabel doprowadzający Internet do sąsiada. Chciałam go wyciągnąć i na długości 7m wyrwałam trawę. :X
Ma się ten dar...

(Kiedyś odcięłam prąd w garażu w podobny sposób, ale ciii...)
Pozdrawiam, Basia. Miejski busz.
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Uff, mogę się zająć chwastami :wink:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Powolna metamorfoza

Post »

O, ba :!: Nawet kanapa tam się znalazła :roll:
Teraz deszcz niestraszny przy biesiadowaniu :wink:
Drżyjcie chwasty :)
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Powolna metamorfoza

Post »

No...Taki Pictorial to ja lubię!
Krzysiek - jesteś Wielki!
(Pokłon w pas i gratulację obiema rękami).
Awatar użytkownika
jolami
500p
500p
Posty: 995
Od: 12 lip 2008, o 23:53
Lokalizacja: opolskie

Re: Powolna metamorfoza

Post »

qurcze ;:223 , a ja nie widzę zdjęć :cry: Co jest?
x-d-a

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Ja też nie widzę fotek :(
A tak przy okazji: jak tam Twoje rączniki? Moje ruszyły z kopyta i już mają po 8 (!) liści :heja
x-o-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1042
Od: 3 cze 2007, o 20:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Krzysiek, to Ty zdolny jesteś. Super wykonanie i zdjęcia , cała relacja z wykonania :shock: to pracy było!
A parapetówa była? Czy może coś przeoczyliśmy?

pozdrawiamy
:roll:
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Na takie cudo to ja nawet nie liczę, ale przyjemnie popatrzeć na efekty twojej pracy :P
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Powolna metamorfoza

Post »

No brawo, brawo ;:180
Jakby tam stała od zawsze... ale już Ty sam najlepiej wiesz, jak wiele wysiłku trzeba było w to włożyć... i samozaparcia pewnie też... a jaka przy okazji radość dla chwastów...ale uwaga... dla nich wakacje, z tego co przeczytałam, właśnie się skończyły 8-)
Awatar użytkownika
hrsta
200p
200p
Posty: 337
Od: 18 maja 2009, o 23:52
Lokalizacja: śląsk

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Krzysiu, altana jest pierwszej klasy! Stokrotnie dzięki za dogłębną ilustrację procesu budowy. Kto wie, może kiedyś wykorzystam.
Nie mniej jednak gratulacje, efekt jest doskonały. :-)
Pozdrawiam, Basia. Miejski busz.
babi52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1654
Od: 10 lis 2008, o 00:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazury

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Krzysztof ;:63 ;:180 ;:63 piękna altana wyszła spod Twoich rąk.Podziwiam pracowitość, zapał i zdolności.
;:196 Kaśka
vita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1272
Od: 5 sie 2009, o 20:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Powolna metamorfoza

Post »

A jak profesjonalnie zrobiona dokumentacja fotograficzna. Nie zabrakło tez zdjęcia altany nocą. Tak prowadzone roboty lubię i podziwiam. Ile czasu zajęła cała inwestycja?
Czytam o sadzonkowaniu, z różami jeszcze nie próbowałam...chyba pora :lol:
Pozdrawiam, Wiktoria

Tak to się plecie...
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Re: Powolna metamorfoza

Post »

Elu, mnie też się altana kojarzy z ochroną przed deszczem przy biesiadowaniu, tylko... kto biesiaduje, jak jest zimno i pada? To raczej schron przed mżawką, albo ulewą, która zaskoczy. W każdym razie - przydatna rzecz. I rozleniwiająca, bo jak zasiadam, i biorę xiążkę, to do chwastów mnie wcale nie ciągnie :oops:

Aga, Junior wczoraj się pytał, czy śnieg jej nie zawali. Powiedziałem, ze powinna wytrzymać co najmniej 15 lat, skoro stara, słabsza tyle wytrzymała. I stwierdził, ze następną już on będzie musiał stawiać. Więc dopiero wtedy będę robił za fachowca, teraz byłem pomocnikiem przy stawianiu konstrukcji. Za to kraty i gont - własnoręcznie :wink:

Jolu, Dalu, to chyba coś z fotosikiem, miał kryzys. Już powinno być dobrze. Rącznikom liści nie liczyłem, widzę, ze trochę ruszyły, niestety rosna "na ulicy", gdzie jest dosyć sucho. Ostatnio zacząłem je poić, może przyspieszą? Zdjęcia wkrótce :wink:

Ewo, parapetówa była, to ostatnie nocne zdjęcie z niedobitków :;230 Innych niestety publicznie nie będzie :roll:

Mariolu, to, za co się Twój zięć wziął też zapowiada się ciekawie. Jak już to skończy, to... w miarę jedzenia apetyt rośnie :;230

MałGorzato, ona tam stała "od zawsze" tylko w innej formie.Dla chwastów wakacje może i się skończyły, ale teraz wysłały na wakacje swoje dzieci. A przy tej suszy wyrywanie małych siewek ze skamieniałej ziemi jest... upierdliwe :twisted:

Basiu, Kasiu, wyrazy uznania to chyba najprzyjemniejsza część całej pracy. Dzięki ;:196

Viktorio, cała praca zajęła kilka sobót i kilka popołudniówek, ale ze względu na braki w dostawach i konieczności zamknięcia pewnych etapów przed przystąpieniem do następnych rozciągnęło się to w czasie na prawie dwa miesiące.
Całkowity koszt, z cementem, drewnem, impregnatem, lampami, śrubkami, żarówkami, itp., wódką po drodze wypitą (nie licząc parapetówy) wyniósł 2,5 tys., a więc trochę taniej, niż gotowa altana podobnych wymiarów robiona z sosny. Satysfakcja - bezcenne :;230
Zasadzonkowana róża ma pączek, więc może wkrótce dowiem się skąd pochodził patyczek. Nowych nie sadzonkowałem, upał odbiera mi chęć do jakiejkolwiek pracy, ale za to zasadzonkowałem wczoraj kolejną porcję wiciokrzewów :wink:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”