Cynamuś
Będzie dobrze!
Moje Westerlandy wymarzły na przedwiośniu niemal do spodu :x [ bez śniegu w górach bieda]
Ups ... Frido Droga, chyba trafiłaś w czuły (zadawniony) punkt ;)Frida pisze:Cynamonie kochany, przerzucaj się na co chcesz, tylko nie porzucaj malowania.
Ogród Twój widzę wybujały, zwierzęta zadowolone, urodzaj owoców zapewniony, no toż raj prawdziwy u Ciebie.
Jak tam Twoja kończyna ?
Pozdrawiam, D.
Smokini ... ech, różyce całkiem poszalały, wyrosły jak babelowe wieżyce ;) ... odżywione, podlane, ale czy to coś da ... hmmm, trudno powiedzieć . Za to ziemne lalki wyglądaja zdrowo, bo ciachnięte o czasie przez budowniczego pomidorowych foliaków ;)minismok pisze:
Woda opadnie i zostawi "cukierki" dla flory
Znam Twoje rózyce[ wiekszość tych w donicach to krzaczaste-nowoczesne] więc zostaw nóż !ale zadbaj o drenaż donic i dobre nawożenie[ długodziałajacy a wolno pałeczkonawóz do róż]
Fajnie porosły paprocie i hosty
Zakupy.........niech będzie pochwalony
cmokasy
... to jakaś głupawka, chyba ze zmęczenia. Cynamonio 
[też piknie].........po kwitnieniu a raczej w trakcie zetnij kwiaty........ do wazonu np 
.......zetnij na 3 różnych wysokościach nad "kockiem" liściowym a ten ruchem w dół zerwij w całości tak czy siak ryzyko a wybór należy do Ciebie.Sadownictwo ma przyszłość 
pocieszacze cudne zajrzyj do mnie zobaczysz zdjęcia Westerlanda i jeszcze bardziej sie przekonasz jak słusznie zrobiłaś kupując go , Ingrid B. ślicznie będzie pasowała do Mr. Lincolna którego dostałaś . Mam nadzieję że juz te durne pogody się poprawią i więcej nie będzie potopu. Czereśnie pychotka juz dojrzałe ?? Po deszczach funkie dorodne i paproci jakby więcej. Pozdrawiam 
