Orzech włoski - uprawa Cz.1
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 27 maja 2010, o 11:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin okolice
Re: Orzech włoski - uprawa
Witam
skończyliśmy budowę i urządzamy ogród
mam zamiar posadzić szczepionego orzecha włoskiego
działka ma 1500 m2, mam do wyboru dwa miejsca - oba miejsca słoneczne, ziemia - na górze glina, głębiej iły
jedno miejsce przy ulicy ( niezbyt ruchliwa ) a drugie bliżej sąsiedniej działki
bardziej pasuje mi miejsce przy ulicy, ale nie wiem jak z zanieczyszczeniem powietrza, spalinami, czy nie przechodzą na drzewa i nie pojawiają się w owocach
proszę o informację czy w owocach drzew rosnących przy ulicach są zanieczyszczenia, czy posadzenie drzewa 40 m dalej, za budynkiem coś zmienia ?
po przeczytaniu wątku najbliższa jest mi odmiana Broadview poza innymi zaletami ze względu na możliwość cięcia wyszczuplającego
Kozula
w listopadzie 2008 pisałaś o kandydacie na nową odmianę, dobrą do ogrodów przydomowych
czy coś już wiadomo ? czy szczepienia się udały i czy takie orzechy można kupić ?
Pozdrawiam, aga_olen
skończyliśmy budowę i urządzamy ogród
mam zamiar posadzić szczepionego orzecha włoskiego
działka ma 1500 m2, mam do wyboru dwa miejsca - oba miejsca słoneczne, ziemia - na górze glina, głębiej iły
jedno miejsce przy ulicy ( niezbyt ruchliwa ) a drugie bliżej sąsiedniej działki
bardziej pasuje mi miejsce przy ulicy, ale nie wiem jak z zanieczyszczeniem powietrza, spalinami, czy nie przechodzą na drzewa i nie pojawiają się w owocach
proszę o informację czy w owocach drzew rosnących przy ulicach są zanieczyszczenia, czy posadzenie drzewa 40 m dalej, za budynkiem coś zmienia ?
po przeczytaniu wątku najbliższa jest mi odmiana Broadview poza innymi zaletami ze względu na możliwość cięcia wyszczuplającego
Kozula
w listopadzie 2008 pisałaś o kandydacie na nową odmianę, dobrą do ogrodów przydomowych
czy coś już wiadomo ? czy szczepienia się udały i czy takie orzechy można kupić ?
Pozdrawiam, aga_olen
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2189
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Orzech włoski - uprawa
Z tego co udało mi się dotychczas wyszperać wynika , że orzechy można sadzić na terenach zanieczyszczonych przemysłowo , ponieważ nie kumulują w jądrach metali ciężkich . Jeśli chodzi o inne drzewa owocowe , pewnie bardziej poinformowany w tej kwestii jest Pomolog . Co do kandydata na nową odmianę , to drzewka rosną ale tylko w szkółce . Jesienią posadzę je u siebie i dopiero po dwóch latach będę mogła wstępnie ocenić charakter ich wzrostu . Drzewo mateczne jest bardzo stare (sadzone przed II wojną ) i już zamiera . Prawdopodobnie będzie się nadawać do mniejszych ogrodów , nie mogę jednak tego powiedzieć z całą pewnością . Natomiast Broadview , to dobry wybór . Drzewo po posadzeniu rośnie wolno ponieważ ma krótkie przyrosty , korona jest zwarta i gęsta . Zaczyna owocować w 2-3 roku po posadzeniu . Mój dwulatek ma zawiązane już 10 orzechów . W szkółce Broadview rośnie ładnie , jest gruby i ma krótkie międzywęźla . Jesienią obydwa orzechy będą w sprzedaży w niewielkich ilościach .
Pozdrawiam , kozula .
Pozdrawiam , kozula .
-
- 50p
- Posty: 96
- Od: 1 cze 2010, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Orzech włoski - uprawa
Na pewnym serwisie aukcyjnym znalazłem orzecha jacek, cena niska, nie pisze nigdzie ze szczepiony i tak się zastanawiam jaka jest szansa w % ze odziedziczył on cechy odmiany jako siewka.
I chyba nie muszę pisać dlaczego chcę tą odmianę.
I chyba nie muszę pisać dlaczego chcę tą odmianę.
Pozdrawiam
Jacek
Jacek
- marko7
- 50p
- Posty: 77
- Od: 1 mar 2010, o 23:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie_ północ
Re:
To ciekawe,. ja z kolei ( nie wiem czy to dobrze napisałem) słyszałem , ze trzeba podłożyć trochę kamieni wapiennych przy sadzeniu,.. nawet mialem wiec położyłem,. ale tylko pod jeden a orzechów mam 3 szt,.. a to dlatego, że w przyszłości chce wybrać i zostawić ten najdorodniejszy lub 2,... . Piszecie tu o 10 latach czekania,. a ja posadziłem dużą sadzonkę ok 1 m wys,. i zdziwiłem się jak po roku pojawiły się na niej 2 orzechylila31 pisze:Orzech, siewka, może mieć nieprzewidywalne cechy, oczywiście w sensie jakości owoców.
Nawet jeśli znamy cechy orzecha, z którego jest owoc, to nie ma pewności, że siewka będzie miała te same cechy, co nie znaczy, że musisz go wyrwać, możesz zaryzykować.
Ja posadziłam na działce dwuletnią siewkę, a przy okazji dowiedziałam się ciekawostki.
Człowiek, który dał mi młodego orzecha, poradził, aby na dno dołu, w który sadzimy roślinę, położyć warstwę gliny, że wtedy szybciej zacznie owocować. U mnie w ogrodzie, orzech rośnie już pięć lat, pierwsze owoce miałam w zeszłym roku, czyli zaczął owocować po 5-6latach od posiania. Nie były to wielkie zbiory (kilka sztuk) ale mogłam skosztować jakie będą orzechy.
Okazały się dobre.
Nie wiem co w tym jest (może utrudnienie dla korzenia palowego, może lepsze jego mocowanie w podłożu), ale sprawdziło się.
Pozdrawiam Lila.


Pozdrawiam, Marek
Moja działka za miastem - marzenia i fantazje
Moja działka za miastem - marzenia i fantazje
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2189
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Orzech włoski - uprawa
Trafiają się takie siewki które zaczynają bardzo wcześnie owocować i zwykle zapowiada to dużą plenność drzewa . Znakomita większość orzechów z siewu jednak zaczyna owocować mniej więcej po 7 - 12 latach . Co do podkładania kamieni wapiennych , czy też gruzu budowalnego pod korzenie , to jest w tym ziarno prawdy . Orzechy lubią wapń , więc takie kamienie będą im go dostarczać przez długi czas . Można sobie jednak sprawę ułatwić i przed sadzeniem ziemię zwapnować ( kilka miesięcy wcześniej , bo świeżego wapna nie lubią ) .
Co do powtórzenia cech przez ,,jacka'' z siewu , to jest z tym tak samo jak np. z jabłonią czy czereśnią z siewu . Posadzisz kilkaset , to kilka będzie w miarę podobnych , kilka trochę mniejszych , a reszta będzie mieć małe owoce . Jak już rośnie gdzieś udana siewka , należy ją rozmnażać przez szczepienie . W razie czego służę pomocą .
Pozdrawiam , kozula .
Co do powtórzenia cech przez ,,jacka'' z siewu , to jest z tym tak samo jak np. z jabłonią czy czereśnią z siewu . Posadzisz kilkaset , to kilka będzie w miarę podobnych , kilka trochę mniejszych , a reszta będzie mieć małe owoce . Jak już rośnie gdzieś udana siewka , należy ją rozmnażać przez szczepienie . W razie czego służę pomocą .
Pozdrawiam , kozula .
-
- 500p
- Posty: 572
- Od: 18 cze 2008, o 01:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zach. Małopolska
Re: Orzech włoski - uprawa
Kozulo, jak duża musiałaby być podkładka pod szczepionego orzecha? Mam trzy siewki, i jedno genialne, dorosłe drzewo (niczyje, wyrosło na polach z siewki, ale owoce ma ogromne i smaczne). Dotychczas nic nie szczepiłem, ale spróbowałbym. Gdzie mogę zasięgnąć języka w tym temacie?
Pozdrawiam
Piotrek.
Pozdrawiam
Piotrek.
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2189
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Orzech włoski - uprawa
Trochę poczytasz tu - http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=266 . W tej chwili jeszcze można spróbować okulizacji w tunelu foliowym . Trochę późno , ale w razie niepowodzenia nie traci się podkładki . Jeśli słabo pójdzie , przed dużymi mrozami przyślij zrazy a za dwa lata dostaniesz dorodne drzewko .
Pozdrawiam , kozula .
Pozdrawiam , kozula .
-
- 50p
- Posty: 96
- Od: 1 cze 2010, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Orzech włoski - uprawa
Kozulo przeczytałem wszystkie wątki orzechowe i jestem pod ogromnym wrażeniem wiedzy jak i pracy którą włożyłaś w poszukiwania idealnych odmian. Mam nadzieję że te cuda które udało ci się uzyskać posłużą i innym osobom, tak pragnących piękna i smacznych owoców które dają orzechy. I stąd moje pytanie. Może niedługo otwierasz szkółkę, bo ja z chęcią skorzystał bym z jej usług.
Z poważaniem Jackpl.
Z poważaniem Jackpl.
Pozdrawiam
Jacek
Jacek
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2189
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Orzech włoski - uprawa
Jackpl , zgadza się , start jesienią . Jak się już przekonałam idealnej odmiany nie ma , jednak ostro dążę do ideału . Na badziewie siekierka w zraźniku , żeby nie wiem jak było utytułowane . Niedawno 50 euro poleciało na śmietnik , bo zamiast Franquetty dostałam jakiegoś zdechlaka , następnych kilka czeka w kolejce na wywalenie (po 60 euro szt. ) , ale chciałabym najpierw zobaczyć owoce .
Pozdrawiam , kozula .
Pozdrawiam , kozula .
-
- 50p
- Posty: 96
- Od: 1 cze 2010, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Orzech włoski - uprawa
Super. Tylko czy będzie sprzedaż wysyłkowa i czy powstanie strona internetowa opisująca szkółkę i materiał szkółkarski w niej dostępny.
Pozdrawiam
Jacek
Jacek
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2189
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Orzech włoski - uprawa
Sprzedaż wysyłkowa będzie , strona raczej w przyszłym roku , ponieważ jeszcze nie wiadomo które odmiany zostaną na stałe , a które tylko tymczasowo . Oprócz tego trzeba mieć orzechy do pomiarów , a te muszą najpierw urosnąć w jednakowych warunkach . Teraz przygotuję krótką informację ze zdjęciami , do wysyłki zainteresowanym .
Pozdrawiam , kozula .
Pozdrawiam , kozula .
-
- 50p
- Posty: 96
- Od: 1 cze 2010, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Orzech włoski - uprawa
To ja jestem jak najbardziej zainteresowany, wiec jeśli łaska poprosił bym o przesłanie ulotki na meil: jackgoliat@vp.pl
Pozdrawiam
Jacek
Jacek
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2189
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Orzech włoski - uprawa
Wyślę jak przygotuję materiał , chyba za parę dni .
Pozdrawiam , kozula .
Pozdrawiam , kozula .
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2189
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Orzech włoski - uprawa
Mam już jakąś wiedzę dotyczącą nawożenia orzechów w pierwszym roku po posadzeniu . Na zdjęciach drzewka w drugim roku po posadzeniu .

Tutaj szczepiona miejscowa wrtościowa siewka nie nawożona i nie podlewana . Zawiązała 1 owoc .

Na tym zdjęciu odmiana Broadview , drzewko nawożone i podlewane , zawiązało 10 orzechów . Korona jest za nisko i nie formowana , ale drzewka są cięte na zrazy , wiec trudno żeby wyglądały prawidłowo .

Tutaj jest odmiana Mars , zawiązanych 9 owoców .
Jak widać na zdjęciach , na owocowanie głodzonego orzecha czeka się dłużej niż na dokarmianego .
Pozdrowienia , kozula .

Tutaj szczepiona miejscowa wrtościowa siewka nie nawożona i nie podlewana . Zawiązała 1 owoc .

Na tym zdjęciu odmiana Broadview , drzewko nawożone i podlewane , zawiązało 10 orzechów . Korona jest za nisko i nie formowana , ale drzewka są cięte na zrazy , wiec trudno żeby wyglądały prawidłowo .

Tutaj jest odmiana Mars , zawiązanych 9 owoców .
Jak widać na zdjęciach , na owocowanie głodzonego orzecha czeka się dłużej niż na dokarmianego .
Pozdrowienia , kozula .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Orzech włoski - uprawa
A można nawozić nawozem końskim? To by mi pozwoliło sadzić je nawet na górkach z piaskiem, bo akurat naturalnych nawozów mam pod dostatkiem.. Przypominam sie też na zamówienie:)