ZIOŁA - domowa apteka

[EwkaEs]

Dzięki serdeczne,trzeba będzie udać się za Wisłę i poszukać nostrzyku.

[loeb]

Jak się uprzeć można kupić suche w aptekach, niektóre się w ziołach specjalizują. Tylko wtedy musi się to chyba dłużej macerować.

[christinkrysia]

No tak, czyli tylko ja z Christinkrysią robię ocet winny, a chciałam właśnie namawiać do aromatyzowania go...

Ot widzisz ... takie czasy ale ja znalazłam sposób na to.
Zawsze robię więcej z myślą o innych i robię z niego prezenty prawie za każdym razem innym osobom.
Okazuje się,że w następnym sezonie obdarowana osoba prosi o przepis bo bez octu winnego nie może się obyć a kupiony w sklepie nie odpowiada jej
To moje celowe działanie bo podobnie postępuję z roślinami przyprawowymi i ziołami.

[stasia109]

Oj jak mi zapachniało ziołami. Ale cóż pogoda do bani, pada i jak tu iść na spacerek i szukać nostrzyka?.... Kwiaty akacji to ja zajadam na surowo, pycha a kwiatostany czarnego bzu w cieście naleśnikowym to...niebo w gebie.
Pozdrawiam, pa

[ostatnia szansa]

W mojej rodzinie od pokoleń uzywa sie przeciw biegunce zioła powszechnie rosnącego na polach. I tu jest problem, bo nie wiem jak się nazywa. Jest to roślina mająca liście podobne do chrzanu, mocny korzeń. O tej porze roku na roślinie są wysokie sztywne łodygi pokrye jakby kuleczkami o średnicy 1mmm koloru od zielonego do brązowego. Te właśnie dojrzałe brązowe kuleczki zrywam i mam na cały rok herbatkę, którą juz wiele osób wspomogłam.
U nas mówi się na tę roślinę "Mysia tatarka". Może Ktoś wie jak nazywa sie poprawnie ta roślina?

[christinkrysia]

Myślę,że chodzi ci o o Koński Szczaw nazywany też kobylakiem.
Faktycznie na pierwszy rzut oka liście podobne do chrzanu i ma korzeń palowy.
Herbatki z tej roślinki ( nasiona a nawet korzeń) stosowała moja siostra u swej córki przy uciążliwych biegunkach towarzyszących chorobie zwanej Celiakia.
U nas to znany sposób przeciwko biegunce itp
Poniżej zdjęcie szczawiu końskiego z lata. O tej porze cała góra jest brązowa.



To chwast łąkowy a jednocześnie roślina lecznicza do kupienia w aptekach.
Czy o nią Ci chodziło ?

[ostatnia szansa]

To własnie ta roslina. Dziękuję

[Karolina__]

Od dłuższego czasu mam problem z krwawiącymi dziąsłami. Nie wiem, jak sobie poradzić, myję zęby pastą parodontax, używam miękkiej szczoteczki (już którejś z kolei) a dziąsła jak krwawiły, tak krwawią. Czy istnieją jakieś zioła, które mogą pomóc? A może to jakieś niedobory witamin lub minerałów... czy ktoś z Was zna na to radę?

[HalinaK]

Karolinko przyczyną krwawienia dziąsła może być brak witaminy C.
Ja, na Twoim miejscu, zażywałabym tę witaminę

Jeżeli chodzi o zioła, które mogłyby pomóc na krwawienie dziąsła, to starym domowym sposobem na krwawiące dziąsła jest płukanie jamy ustnej naparem z szałwii lub rumianku.

Dodam, że ja uwielbiam pić szałwię Działa wzmacniająco i uodparnia
Takie kuracje funduję sobie dwa razy w roku, przez miesiąc.
Szałwii nie można pić dłużej niż miesiąc !

Życzę powodzenia

[Nalewka]

Może dentysta przepisze ci maść witaminową do wcierania w dziąsła, albo popytaj w aptece, na pewno coś znajdziesz. A do tego herbatki z dzikiej róży, aceroli, czarnej porzeczki, soki domowej roboty, owoce i warzywka, wszystko, co ma dużo witamin.

Ale wizyta u dentysty będzie konieczna, bo jeśli to początek paradontozy, to może tam być tez osad czy kamień, który trzeba usunąć w gabinecie, oczyścić tzw. kieszonki, a dopiero potem masować witaminkami.

[stasia109]

Miłosny olejek do masażu.
Zmieszaj 1/2 szklanki oleju (z oliwek, może też być rzepakowy) z 1/2 łyżeczki cynamonu. Odstaw na 5 dni. W dniu randki lub np. w dniu Walentego przecedź przez gazę i wlej do pięknej buteleczki. Włóż do niej także kawałek laski cynamonu. Wymasuj się albo... wymasujcie się tym olejkiem wzajemnie....Olejek wygładzi skórę, pobudzi zmysły.... ;:106

[christinkrysia]

Od dłuższego czasu mam problem z krwawiącymi dziąsłami. Nie wiem, jak sobie poradzić, myję zęby pastą parodontax, używam miękkiej szczoteczki (już którejś z kolei) a dziąsła jak krwawiły, tak krwawią. Czy istnieją jakieś zioła, które mogą pomóc? A może to jakieś niedobory witamin lub minerałów... czy ktoś z Was zna na to radę?

Znam ten problem od lat - prawie zwalczyłam ale są niewielkie nawroty - widać taki nasz urok.
Uzupełniłam witaminy, próba róznych żeli przynosiła efekty na krótko.
Spora poprawa nastapiła przy zmianie pasty na Elmex (w wersji na paradpntozę i inne).
Nawet tendencja do pekania ust w kacikach mineła.
Jeśli chodzi o rosliny lecznicze wykorzystałam żyworódkę pierzastą
(Kalanchoe Daigremontiana) bo zawiera duże ilości witaminy C, mikro- i makro elementy tj.: mangan miedź, selen, glin, krzem, potas, wapń, żelazo.
Ma właściwości bakteriobójcze i grzybobójcze. Działa regenerująco, przeciwzapalne i immunostymulujące.
W tej chorobie wykorzystuję jej dobroczynne działanie na stany zapalne, na paradontozę i na nadwrażliwe dziąsła.
Zawsze uprawiam kilka na parapecie - gdy nabiorą własciwosci leczniczych scinam kilka lisci, płuczę i do lodówki. Musza poleżeć kilka dni wtedy nastepuje jakby ... kumulacja ich własciwości lub cos podobnego. Mają mnóstwo soku, mimo,że nie wolno ich podlewać przynajmniej tydzień przed cięciem.
Między posiłkami żuję kawałki liścia ( smak szczawiu).Jeśli trwa to do 10 dni przynajmniej po 2 liscie dziennie to przy okazji mam załatwioną odporność na jakiś czas - czyli dwa w jednym
Żyworódki mam ograniczoną ilośc bo potrzebuję do innych spraw ale takie same efekty jeśli chodzi o krwawienie osiągnąć można stosując Krwiściąg Lekarski bo dobrze leczy krwawienia z nosa, dziąseł i gardła. Stosowałam i jest ok.
Pisać o nie ma potrzeby - jest w wątku pod linkiem opisana przez kolegę Mirzana
- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 8#p1300438
Kupuję w aptece na zamówienie.

[Karolina__]

christinkrysia, dziękuję za podpowiedź. Jeśli chodzi o te pękające kąciki... robiłaś sobie morfologię? Mi pękały jak miałam silną anemię, z pomocą przyszła mi maść nagietkowa, szybko zagoiła ranki. No i oczywiście leczenie anemii.
Co do niedoborów, to wiesz, co zauważyłam? Że miałam taki okres, że jadłam codziennie jedną kalarepkę, nawet młode listki dodawałam do surówek (są bombą witaminową, jeszcze większą niż bulwy) i przez jakiś czas moje dziąsła nie krwawiły, aż byłam w szoku I tak zastanawiam się, czy w moim przypadku nie chodzi m.in. o niedobór witaminy K. Między innymi, bo podejrzewam, że główną przyczyną może być niestety kamień... Wypróbuję też ten Elmex, póki nie nastawię się na wizytę u dentysty ;-)))
Nie wiedziałam, że żyworódka jest rośliną leczniczą Daaawno temu miałam tego kwiatuszka ale teraz nie jest chyba zbyt pospolita w kwiaciarniach? Chętnie bym sobie ją na nowo wyhodowała.

[christinkrysia]

Karolinko te problemy trwały u mnie dośc długo więc sporo rzeczy testowałam i nawet dentysta nie mógł wiele pomóc - bardziej dermatolog.
Badania krwi pod stałą kontrolą -wyniki bywaja różne ale staram się poprawiać je naturalnymi sposobami.
jeśli nie masz żyworódki ( ponoć można kupić liście lub sok w internecie) więc można pomóc sobie ziołami.
Znana i dobra w tym wypadku szałwia ale ona troszkę wysusza śluzówkę przy częstszym płukaniu więc dodaję płatki nagietka i arnikę .
Wszystkie zioła razem - większa siła bo uzupełniają się.
Jedno ale ... nie można zbyt często i przez dłuższy czas stosować płukanek bo się zubaża ( wypłukuje ) naturalna flora bakteryjna i mamy nowy problem
Dla mnie żyworódka to lek z wysokiej półki i cenię go chyba bardziej niż aloes.
Jeśli będziesz miec problem z kupnem lub zdobyciem od kogos znajomego daj znać - chętnie wyślę kilka sadzonek póki nie ma mrozów bo w kwiaciarniach raczej nie mają.

[Karolina__]

Krysiu Kochana, dziękuję za cenne informacje . Znalazłam żyworódkę na aukcji internetowej, nawet ktoś w Szczecinie sprzedaje. Nie będzie więc problemu z kupnem Wszystkiego dobrego życzę.