Ogród Leszka

[[Iza]]

Wiciokrzew przepiękny. Z chrząszczy bym się nie cieszyła. Ich larwy żerują w ziemi i niszczą korzenie roślinom.

[dodad]

Znów uraczyłeś nas pięknymi zdjęciami, chociaż niektóre modeliki niezbyt urodziwe

[lesioc]

Znów uraczyłeś nas pięknymi zdjęciami, chociaż niektóre modeliki niezbyt urodziwe

A ciągle im powtarzam, że się mają szybko robic "na bóstwo" jak tylko mnie widzą wychodzącego z domu z aparatem... ale nic nie dociera ;).

Wiciokrzew przepiękny. Z chrząszczy bym się nie cieszyła. Ich larwy żerują w ziemi i niszczą korzenie roślinom.

Tak, wiem o tym. Ale z drugiej strony podgryzając korzenie pobudzaja je do śilniejszego rozrastania się (podobny efekt jak przy przycinaniu pędów na powierzchni).
Zresztą w tym roku nie ma ich na szczęscie tak dużo jak bywało w zeszłych latach - czyżby sie sporo larw podtopiło przy powodzi?


Zakwitają kolejne clematisy

"Mazury"



"Warszawska Nike"



"Dr Ruppel"



"Rouge Cardinal"



"Matka Siedliska"

[Piotr=)]

Witaj jestem u ciebie pierwszy raz i cudowne masz powojniki

-- N 20 cze 2010 14:59 --

Witaj jestem u ciebie pierwszy raz i cudowne masz powojniki

[lesioc]

Piotrze dziękuję i zapraszam ponownie . Na pewno będzie jeszcze kilka nowych powojników ;)

Tegoroczne róże - zauważyłem u wszystkch odmian wyjątkowo duże kwiaty, przynajmniej te które otwarły sie pierwsze

[lesioc]

Pojawiaja się efekty tegorocznych wysiewów pod naświetlaniem LED.
Najpierw zakwitły floksy jednoroczne w bogatej gamie kolorystycznej











Chwilę później doczekałem się pierwszego kwiatka nasturcji pnącej

[Ann-ka72]

Leszku, Twoje powojniki powalają na kolana Wiciokrzew także wygląda jakby dostał jakieś "dopalacze" Tyle kwiatów, soczysta zieleń liści, żaden listek nawet nie złamany ani nie nadgryziony A tyle różnych owadów kręci się w pobliżu... Gratulacje.
Nie mogę także pominąć róż i lilii....eh ...śliczne...bedę zaglądać oczekując nowych kwitnień.

Widać,że masz rękę do roślin, Twoje storczyki do dziś śnią mi się po nocach
Pozdrawiam.

[mona102]

Leszku masz piękne powojniki. Jako znawcę chcialam cie zapytac jak najlepiej przygotowac powojnika do zimy, chodzi mi czym je otulic?

[majowa]

Na Twoich zdjęciach nawet to, co wydawałoby się zwyczajne, staje się piękne i jakieś "inne". Nie przepadam za owadami, ale oglądam je tu z przyjemnością.

[lesioc]

Leszku, Twoje powojniki powalają na kolana Wiciokrzew także wygląda jakby dostał jakieś "dopalacze" Tyle kwiatów, soczysta zieleń liści, żaden listek nawet nie złamany ani nie nadgryziony A tyle różnych owadów kręci się w pobliżu... Gratulacje.

A dziękuję bardzo Faktyczne wiciokrzewowi wyjątkowo miejsce spasowało .Przed chwila wróciłem z ogordu.. i musze pwoiedzieć, że czuć jego piękny zapach dobre 10m w każdą stronę. To pierwszy raz jak tak daleko zaczął rozsiewać zapach. Pierwsze kwiatki zaczynają przekwitać i zrobił się teraz bardziej żółty i jest teraz zdecydowanie najbardziej przykuwajacym wzrok elementem ogródu. Zoabczymy jak długo pokwitnie w tym roku.



Dotarł też do niego w końcu powojnik " Kermesina" - pierwsze połączone kwiatki wygłądają tak :

Nie mogę także pominąć róż i lilii....eh ...śliczne...bedę zaglądać oczekując nowych kwitnień. [/qoute]
Widać,że masz rękę do roślin, Twoje storczyki do dziś śnią mi się po nocach
Pozdrawiam.

No na lilie trzeba jeszcze chwilkę poczekać, ale róz pewnie więcj będziej już niedługo. Także zapraszam do odwiedzania.

A storczyki mi w tym roku przypaliło słońce, przez tą deszczową pogodę zapomniałem o nich na parapecie i jak kilka dni temu wyszło śłońce, tak wszystkie liście od razu zżółkły. Teraz przechodzą reanimację - zobaczymy jak odbije się to na kwitnieciach (na razie wypuściły nowe pędy). Tylko ten wielki biały niewzruszony - kiwtnie już nieprzerwanie chyba z 15 miesiac - to na prawdę musiał być prezent "od serca" ;).

[Julia]

Śliczne kwiaty i równie śliczne fotki
A dla tego żółtego, mocno pachnącego wiciokrzewu
muszę znależć miejsce , bardzo mi się podoba

[lesioc]

Leszku masz piękne powojniki. Jako znawcę chcialam cie zapytac jak najlepiej przygotowac powojnika do zimy, chodzi mi czym je otulic?

Znawcę ?? Ja się dopiero uczę ogrodnictwa ;)

No a co do zimowania powojników to wiem tyle:

* Większość powojników dostępnych w sprzedaży w Polsce jest wystarczająco mrozoodporna aby przetrzymać w zasadzie każdą zimę,
wyjątek stanowią clematisy, które widziałem u nas w kraju, a które są przeznaczone do ogrodów zimowych (czyli prawdopodobnie nie przeżyją nawet lekkiej zimy na dworze) : "Freckles" (ciekawostka - kwitnie w styczniu) oraz clematisy grupy florida (u nas spotykana czasami jest "Siebodana").

*Powyższa uwaga o zimowaniu dotyczy zimowania w gruncie - zauważyłem, że przezinowanie clematisa w doniczce wymaga postawienia jej w cieplejszym, osłoniętym miejscu (na tym forum mowa była o udanym zimowaniu w nieogrzewanych budynkach gospodarczych , garażach, czy też nieogrzewanej szklarni)

* Przy mroźnej zimie moga przemarznąć nawet zdrewniałe pędy - nie należy się tym martwić, bo cleamtisy łądnie odbijają wtedy od korzenia

* Można osłaniac agrowłókniną, szczególnie te powojniki które wystwione są na silne wiatry w zimie, tak aby osłabić wysuszające działanie zimowego powietrza. Ja osobiście zauwazyłem jednak, że przyspiesza to wiosenne kwitnienie, ale również i szybsze ogołacanie powojnika z dolnych partii liści jeszcze przed jesiennymi miesiącami.

* Zalecane jest osłanianie bryły korzeniowej przez usypanie kopczyka z ziemi lub kory.

[lesioc]

Na Twoich zdjęciach nawet to, co wydawałoby się zwyczajne, staje się piękne i jakieś "inne". Nie przepadam za owadami, ale oglądam je tu z przyjemnością.

To jedna z najmilszych rzeczy jakie usłyszałeme o swoich zdjęciach - bardzo dziękuję . Od razu ma się ochote chwycić za aparat i pstrykac dalej
A owady.... naprawdę warto czasami przysiąść w trawie i zobaczyć ile ich kręci się dookoła. Zresztą , gdyby nie te owady, to i kwiatów byśmy nie mogli podziwiać - w końcu to są głównie wabiki na owady właśnie (no i jeszcze na ptaki, ale w Polskim klimacie to chyba bardzo rzadko)

[lesioc]

Śliczne kwiaty i równie śliczne fotki
A dla tego żółtego, mocno pachnącego wiciokrzewu
muszę znależć miejsce , bardzo mi się podoba

Prawdę mówiąc to mam przygotowane i ukorzenione odkłady tego wiciokrzewu. Nie są możę na razie zbytnio okazałe (pędy mają ~10cm), ale moge się na coś wymienić .

[lesioc]

Zakiwtły kolejne powojniki

"Comtesse de Bauchaud"


Princess Diana