Wspaniały ten wątek. Jestem tu pierwszy raz i jestem oczarowana. Nie raz pochylałam się nad dziką roślinką aby podziwiać jej naturalne piękno, ale na waszych zdjęciach one sa jak królowe pól, łąk, lasów i bezdroży. Piękna jest nasza Ziemia, ale niestety niewielu to umie dostrzec.
Jakże ciekawe jest zobaczyć w naturze protoplastę naszej ogrodowej piękności. Ileż ludzi wiele lat musiało pracować aby uzyskać formę jaką podziwiamy dzisiaj w naszym ogrodzie?
Choćby ten dziki bratek, malusi, niepozorny choć równie barwny co nasze ogrodowe tłuściochy. Czy ktoś zwróciłby na niego uwagę gdyby nie właśnie jego wielkość i agresja koloru?----- pewnie tylko nieliczni. Kto zabrałby go do swojego ogrodu?---- pewnie nikt.
