Welkam - sucholub, to roślinka, która nie lubi dużo wody, lubi mieć sucho, powiedzmy jak kaktus lub sukulent

.
W tym przypadku nie dokońca jest to prawdą (wyraziłam się pół żartem, pół serio

). Czytając o nim (Impatiens wallerana) też spotkałam się z twierdzeniem, że lubi obfite podlewanie ale nie sprawdziło się to w praktyce. Przy obfitym a nawet regularnym gniją mu łodyżki

. Jest strasznie delikatuśny. Dużo zależy w jakim miejscu go posadzisz lub postawisz. Ja umieszczam je w cieniu (jest z natury cieniolubny i w słońcu ten gatunek traci trochę kolorek kwiatków). Podlewam z reguły niewiele (oczywiście zależy to też od pogody, przy upałach zawsze więcej

). Raz w tygodniu daję odżywkę. Moje zawsze chronię przed deszczem, bo nie lubią wody na kwiatach i liściach (chyba wszystkie niecierpki tego nie lubią, ale niektóre są mniej delikatne). Zaznaczam, że nie jestem ekspertem. To że z nimi w ten sposób postępuję, to wynik obserwcji. I skutkuje

.