Ja dałam saletry wapniowej bo człowiek który mi sprzedawał flance powiedział że on sieje aż jest biało i seler rośnie .Naprawdę ruszyły i widać ze to im było potrzebne.Co prawda nie sieję aż jest biało ale zawsze coś.
słyszałem od mojego znajomego, który zna pewnego badylarza co mówił ;-), że seler lubi kwaśny odczyn gleby.
Czy z tym odczynem to prawda czy może tylko liczy zawartość azotu?
Nie wiem jak z tym odczynem ale ten pan stwierdził że w terenach gdzie mieszkam gleby mają tendencje do zakwaszania, może mimo wszystko są za kwaśne i trzeba tej saletry wapniowej.Podobnie z kalafiorem.Wreszcie ruszyły.
Z tego co ja się orientuję to seler wcale nie przepada za kwaśną glebą. pH gleby powinno wynosić 6,5-7,5. Ma też bardzo duże wymagania pokarmowe. Reaguje niekorzystnie na niedobór boru i molibdenu (na kwaśnych glebach przeważnie daje się zauważyć niedobór molibdenu).
nie uprawiam selera towarowo ,ale seler to roślina błotna,dużo wody i jedzenia szczególnie lipiec i sierpień,no aby nie wystąpiła septorioza.Może dobrze ,by było aby zasilić choć raz saletrą wapniową,no i woda,i ładna pogoda.
U mnie selery rosną całkiem nieźle ale ostatnio inwazja ślimaków zaczęła się dobierać do ich liści. Staram się podlewać nie za późno aby przed wieczorem w miare liście wyschły. Ślimaki odrazu jak tylko jest mokro, zaczynają żarcie. Próbuje posypywać popiołem tak czyniłem w przypadku sałaty. A co do odczynu to jednak por, seler i czosnek bardziej lubią glebe zasadową. A u mnie czosnek już wypuszcza pędy nasienne, oczywiście je usuwam. Wegetacja jest szalona gorzej z kwitnieniem np. pomidorów.
Nie zaczynam nowego tematu, sprawa tyczy się porów. Wszystko było by dobrze gdyby nie fakt liście zaczynają u niektórych opadać i pojawia się mała biała plamka ranka. Mam wrażenie że coś wysysa lub podżera moje pory. Jutro wrzucę fotki, może ktoś rozszyfruje co to za szkodnik i jak z tym walczyć. Dodam że do gleby przed posadzeniem rozsady dodałem raczej świeżego kompostu. Może jakieś badziewie się przyplątało? Pozdrawiam
Przemku twój seler już taki okazały, wydaje mi się że kiedyś podawałeś nazwę tej odmiany ale nie mogę tego odnaleźć, gdybyś przypomniał to byłabym ogromnie wdzięczna i czy jest ona dostępna dla ogrodników amatorów , tak zwyczajnie w sklepach ogrodniczych w małych opakowaniach.