Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 781
- Od: 21 mar 2010, o 23:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Objawy na zdjęciu to sucha zgnilizna wierzchołkowa , podstawowowa przyczyna to właśnie zbytnie wahania wilgoci podłoża ( częściej niedobór wody ) , ale też niedobory ( lub utrudnione pobieranie ) wapnia . Można raz w tygodniu zrobić oprysk 0,5% saletry wapniowej . No i starannie pilnować nawodnienia , powtarzam do znudzenia , ale to jest podstawa ... P.S . Jeśli możesz to sprawdź te plamy na owocu , przy suchej zgn. wierz. powinny być płytko wgryzione w miąższ , lub głębiej brunatniejący miąższ , ale nie jak typowo gnijące .
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Dzięki za szybka odpowiedź. Sprawdziłam glebokość zgnilizny- faktycznie tylko pod naskurkiem. Mam pytanie co do saletry wapniowej w jakiej postaci ja można kupić i czy ewentualnie mozna czyms zastąpić. DZWONIŁAM DO składu z nawozami i maja tylko saletrę wapniową ale w workach 50 kg.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 781
- Od: 21 mar 2010, o 23:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Zastąpić saletry wapniowej raczej niczym sie nie da ... Jest np . taki nawóz Wuxal Calcium , ale też mało gdzie można go spotkać. Ale saletre wapniową to raczej w większości sklepów ogrodniczych ( lub hurtowni, albo jakieś GS ..) mają , są opakowania od 1-2-5 i więcej kg . W końcu to żaden nowy wynalazek , tylko jeden z podstawowych nawozów .
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 19 cze 2010, o 18:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Witam wszystkich bardzo serdecznie z zimnego Szczecina. Wczoraj "odkryłam" Wasze forum i jestem pod wrażeniem. Bardzo proszę o pomoc. Od kilku lat mój mąż próbuje hodować pomidory. W tym roku zmienił im miejsce, mają nową folię. Mąż dba o nie bardzo, hoduje je z nasion. W tym roku zapowiadało się już dobrze i nagle nasze pomidory zwinęły liście do środka. Liście są suche, ale zielone. U nas gleba jest słaba VI klasa, więc dodany był krowi obornik. Gdzieś wyczytałam że zwijające się liście to mogą być mszyce (opryskaliśmy) - a tutaj, że brak wody. Pomidorki są podlewane bardzo obficie co -2-3 dni. Być może nie pobierają wody ze względu na to, że coś dzieje się z korzeniami? Usunęliśmy mrówki, bo myślałam, że one są winne, ale nic się nie zmieniło. Błagam o pomoc, być może ktoś miał podobny problem i będzie mógł mi pomóc. Proszę.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2343
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Zwijające się liscie do góry to skutek za wysokich temperatur w tunelu, trzeba więcej wietrzyć, były upały i musiało ich przygrzać.Tak tutaj pisano na forum.
Przerwa w podlewaniu 3 dni to trochę za długo.Widzę co dzieje się u mnie w tunelu-trzeba podlewać codziennie jak jest pogoda bo tak wysycha ziemia.
Przerwa w podlewaniu 3 dni to trochę za długo.Widzę co dzieje się u mnie w tunelu-trzeba podlewać codziennie jak jest pogoda bo tak wysycha ziemia.
- Space99
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 878
- Od: 27 mar 2009, o 12:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Alwernia - małopolska
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Widzisz Zuzanno u mnie w tunelu postawionym w połowie maja dopiero ziemia zaczęła schnąć od góry więc nie podlewałem w ogóle pomidorów... tylko nawozem (rozpuszczalny do pomidorów) co 2 tygodnie i rosną jak szalone. Dopiero 2 dni temu podlałem pierwszy raz.
Więc każdy musi dopasować podlewanie do swoich warunków.
Mile widziane sposoby sprawdzania wilgotności gleby.
Czytałem też tutaj o zamykanie/ nie zamykaniu tunelu na noc i próbowałem jedno i drugie . Nie widze różnicy w zaparowaniu/ zwilżeniu liści. Więc obecnie zostawiam uchylone tylnie okno aby było cieplej w nocy, a znowu mamy chłodniejsze noce więc mam nadzieje że dobrze zdecydowałem.
Więc każdy musi dopasować podlewanie do swoich warunków.
Mile widziane sposoby sprawdzania wilgotności gleby.
Czytałem też tutaj o zamykanie/ nie zamykaniu tunelu na noc i próbowałem jedno i drugie . Nie widze różnicy w zaparowaniu/ zwilżeniu liści. Więc obecnie zostawiam uchylone tylnie okno aby było cieplej w nocy, a znowu mamy chłodniejsze noce więc mam nadzieje że dobrze zdecydowałem.
Pozdrawiam Marcin
Moje winorośla
Moje winorośla
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2343
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Ja już na razie nie będę zasilać nawozem bo widzę po pomidorach ze dostały swoją dawkę,trochę przerzedziłam liście na krzakach , tak po 2 liście na łodydze usunęłam miedzy gronami bo zrobił się gąszcz, pod dolnym gronem zostawiłam po 2-3 liście.To tak trochę na wyczucie.
Niestety mam dalej problem bo nie rosną mi wszystkie pomidorki w gronie-jakoś nikt mi nie pomógł.
Ale z tego co wyczytałam w haśle ogrodniczym to przyczyną może być brak regulacji kwiatów, usuwania staśmionych kwiatów.Co o tym myślicie
Niestety mam dalej problem bo nie rosną mi wszystkie pomidorki w gronie-jakoś nikt mi nie pomógł.
Ale z tego co wyczytałam w haśle ogrodniczym to przyczyną może być brak regulacji kwiatów, usuwania staśmionych kwiatów.Co o tym myślicie

- elik_49
- 1000p
- Posty: 1442
- Od: 15 mar 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
A co z poskręcanymi liśćmi na krzakach pomidorów w gruncie, one miały przecież nadmiar wody.
A czy te pomidory są do uratowania:
A czy te pomidory są do uratowania:

pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Jest saletra wapniowa w płynie 17% CaO. opakowanie 1 ltr producent ekoplon s.a. Może coś takiego? ja to używam z powodzeniemfrant pisze:Zastąpić saletry wapniowej raczej niczym sie nie da ... .
Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5162
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
suzana ,gdy pomidory nie rosną równo w gronie,to może dokładnie nie zapyliły się.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
- elik_49
- 1000p
- Posty: 1442
- Od: 15 mar 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Po przerzedzeniu krzaków z liści powinny ładnie wiązać się owoce, u mnie po 2 dniach było widać efekty, zakładam że były zapylone kwiaty.suzana pisze:Ja już na razie nie będę zasilać nawozem bo widzę po pomidorach ze dostały swoją dawkę,trochę przerzedziłam liście na krzakach , tak po 2 liście na łodydze usunęłam miedzy gronami bo zrobił się gąszcz, pod dolnym gronem zostawiłam po 2-3 liście.To tak trochę na wyczucie.
Niestety mam dalej problem bo nie rosną mi wszystkie pomidorki w gronie-jakoś nikt mi nie pomógł.
Ale z tego co wyczytałam w haśle ogrodniczym to przyczyną może być brak regulacji kwiatów, usuwania staśmionych kwiatów.Co o tym myślicie
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 19 cze 2010, o 18:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Suzana - dziękuję za odpowiedź, ale u mnie w tunelu nie jest za ciepło. Poza tym chyba w chłodniejsze dni liście prostowałyby się(?). Być może jest za sucho, bo u nas sam piach. Daliśmy nawóz i ziemię z kompostu. Myślę, że mają co jeść, ale może dopadła je jakaś choroba, albo mają czegoś za mało lub za dużo. Z tym podlewaniem, to wyczytałam na forum, że lepiej co kilka dno podlać dużo, niż codziennie po trochu. Wydaje mi się że na jednym ze zdjęć umieszczonych przez Ciebie liście Twoich pomidorków były podobna do moich. A jak jest teraz?
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5162
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
ja zaś pomidory podlewam (węże tape) dwa ,a nawet trzy razy dziennie po 10 do 13 minut i ziemia nie jest przelana ,ważne aby roślina nie więdła i nie miała za mokro.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2343
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
Co masz na myśliekopom pisze:suzana ,gdy pomidory nie rosną równo w gronie,to może dokładnie nie zapyliły się.

Czy obfitosć pyłku, bo 2-3mm zawiązki są i nie rosną.Pomagałam w zapylaniu przenosząc pyłek z kwiatka na kwiatek, może żle robiłam

-
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 19 cze 2010, o 18:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.2
suzana ja też początkowo zapylałam pędzelkiem z kwiatka na kwiatek. Teraz niestety - chemia