Ogród Igi . część 7

[iga23]

Agnieszko, dzięki.

Iwonko, jest siewka, całkiem ładna, dopiszę do Twojego zamówienia.

Bernadetko, to wielosił , a mam faktycznie trzy rodzaje, i sympatyczne , bo się nie sieją jak te zielone.Jeden ma tendencje do zielenienia.

Bożenko, różdżka słucha tylko mnie.
Przyjedziesz ja będzie Ola?

Szukałam wielosiłów w zeszłorocznych zdjęciach i znalazłam to , zeszłoroczne z końca lipca.Trochę się zmieniło?

[aage]

Igo pieknie u Ciebie te różnokolorowe żurawki mnie zachwycają

[Lady-r]

Iguś wrzuciłam u siebie żurawki, jakbyś miała chwilkę to zajrzyj.

[MalaRybka]

Iga, dziękuję!! Daj znać kiedy będzie można odebrać!!
Czy będziesz może u Mariasen w niedalekiej przyszłości?

[iga23]

Może za tydzień w piątek , mężuś robi imprezę zakładową i się wynoszę na dwa dni.Zastanawiam się gdzie pojechać.
Jak chcesz maluchy, to będą od wtorku , nie chcesz się do mnie wybrać?

[raistand]

Żurawki są najlepsze...

[artam]

Iga, ja chyba dokonam rewolucji w moich nasadzeniach żurawkowych... Zainspirowały mnie Twoje żurawkowe obwódki... Pięknie! Ja posadziłam za rzadko w grupach, a teraz mi się obwódek zachciało...

[dodad]

Nooo, różnicę widać, i to jaką.
Trzymam kciuki za psiaka, My dwa lata temu straciliśmy wilczycę, wiem jak się czujesz. Ale nasza chorowała bardzo krótko - serce.

[Andzia1]

Przebiegłam przyznam szczerze, tylko ostatnią część ogrodu i to tak...szybciorem, ale w czasie weekendu muszę Cię prześledzić od początku chyba, bo ogród taki, że.... "ja Cię pierdziu... "

[iga23]

Andziu, dziękuję za miłe słowa, ale to ogródeczek nie ogród, wszystkiego ledwo 500 metrów.

Dorotko, nie wiem co lepsze, czy szybkie odejście, czy ta walka.
Ale dopóki jest nadzieja, i nie boli, będziemy walczyć.

Marto, ja właśnie daję wszystkim radę, lepiej kupić trzy po rodzaje po trzy niż 10 różnych, widzę po zeszłym roku.

Andrzeju, róże też mam , co prawda mężowskie - co ci faceci w nich widzą?





W promieniach wschodzącego słońca.









Widoczek.

[raistand]

Andrzeju, róże też mam , co prawda mężowskie - co ci faceci w nich widzą?

A wiesz... Teraz skojarzyłem, że większość róż ma żeńskie nazwy. Ingrid, Izabela, Maria, Luiza, First Lady...

Doczytałem o piesku... Nie będę swoich przygód z psami opowiadał, żeby nie dołować... Kciuki trzymam.

[aage]

Iguś ale pięknie u Ciebie

[x-d-a]

Igo, piękne widoczki pokazujesz, zwłaszcza te z żurawkami
W moim ogrodzie rośni ich kilkanaście, ale na więcej -niestety- nie ma miejsca, więc z przyjemnością pooglądam te śliczne roślinki u Ciebie. I w zupełności się zgadzam, że roślinki - nie tylko żurawki zresztą- powinno się kupować po kilka sztuk jednej odmiany, najlepiej 3 lub 5 wtedy dopiero jest efekt
Życzę zdrowia pieskowi i pozdrawiam cieplutko

[iga23]

Agnieszko, dziękuję.

Andrzeju, mam nadzieję, że uda się nam zwalczyć chorobę.To mój pierwszy, wymarzony pies. Kiedyś mama nie pozwalała , a potem mąż z fobią....
Ja znalazłam Goldena to się zgodził.
Teraz inne Goldeny ratują mu życie.Dobrze jest mieć przyjaciół, nawet wśród psów.
Byłoby lepiej, gdyby lekarz , dobry znajomy umiał się przyznać,że nie potrafi pomóc.
Pomoc przyszła późno, dlatego takie problemy.

A co do nazw róż, bo szkółkarze to faceci.

Witaj Dalu, dziękujemy za życzenia.
Zasady grupowania roślin uczyli mnie w szkole ,ale dopiero na żywo sprawdziłam,że to to prawda.

[Lucilla]

Igo,trzymam kciuki za goldena Twego ukochanego!!!
U nas niestety historie z psami smutne, w tej chwili nie ma mowy o psie ale na jak długo??

A ja zachorowałam na róże