
Bożenko, nie wszystkie zimy są na szczęście takie surowe i róże z roku na rok będą odporniejsze na klimatowe trudności.
Jeśli nie w tym roku to w przyszłym obdarzą Cię również burzą kwiatów.

Buziaczki

Ewciu, witam Cię serdecznie


Grażynko kaszubska, dziękuję

Adrianko, cieszę się bardzo że Ci się u mnie podoba.

do mnie przyszły, miałyby na pewno lepszą opiekę bo sąsiadka to tylko z doskoku się nimi zajmuje


Basieńko, nie pogniewałabym się jakby sąsiadka dała mi swój ogród w dzierżawę, to by było pole do popisu

Krysiu, witam serdecznie, czarna kicia a raczej prawdziwy kocur, wybrał nas jako schronisko dla bezdomnych.

kiedy chce, wychodzi kiedy chce, śpi czasami u nas ale wybiera jednak wolność i niezależność. Donoszę że już pogłaskany

i pomrukuje z zadowolenia :P
