Bogusiu masz rację zamiast pisać na pw. kilka razy napiszę w wątku.
Wcześniej miałam botaniki w normalnym podłożu i niezbyt dobrze rosły, powoli przyrastały korzonki nie mówiąc już o listkach czy pędzikach. Więc postanowiłam spróbować przesadzając je do spagnum. Maluchy czyli takie, które siedzą sobie w doniczkach od 5 cm do 9 cm siedzą w samym spagnum i zauważyłam, że lepiej rosną - korzonki przyrastają prawidłowo , są zielone i żywe, listki też są zdrowsze i jędrniejsze. Jeśli chodzi o dorosłe botaniki to część trzymam w samym spagnum a część w mieszance 1/2 spagnum + 1/2 kora sosnowa. Rosną lepiej i widać dobry przyrost rośliny.
Ogólnie rzecz biorąc namaczam je wtedy, gdy spagnum lekko przesycha. Przy takiej uprawie trzeba pamiętać o jednym nie można dopuścić do wyschnięcia spagnum , musi ono być leciutko wilgotne cały czas. Może uznacie, że to błąd ale ja już sprawdziłam na swoich storczykach. Np. phal. amboinensis, który rósł w korze słabo przyrastał listek i jest taki jakby karłowaty. Gdy umieściłam go w samym spagnum i pilnuję wilgotności podłoża kolejny listek jest jędrny i od jakiegoś czasu wypuścił pędzik.
Pokaże 2 zdjęcia :
1. listek karłowaty , gdy storczyk siedział w korze.
2.listek zdrowy i jędrny, który wyrósł gdy storczyka przeniosłam do samego spagnum.
Mam nadzieję, że
Was Kochani nie zanudziłam a może to komuś się przyda.
