Witam wszystkich wieczorkiem.
Basiu. Mnie się podobają te Twoje ścieżki trawiaste. I nie trzeba ich bez przerwy odchwaszczać. Wydaje mi się, że roboty jednak będzie zdecydowanie mniej i łatwiejszej. Nie wyrabiam już - z jednej strony kończę z drugiej już powinnam robić, nie mówiąc o rabatach, które też bez przerwy zarastają chwastem. Masz takie ładnie zarośnięte te rabaty, aż nie chce się wierzyć, że to w tym roku były zakładane. Na wyłożenie płytkami jakimiś czy kamieniami nie zdecyduję się gdyż wg mnie to za duży koszt. Bardzo mi się podobają ścieżki z kamieni polnych, ale takie można robić przy domu, a nie w ogrodzie działkowym.
Marysiu - masz 100 % racji na temat ślimaków. Ja najczęściej docieram na działkę koło 10-11. O tej porze z reguły już ślimaków nie widać. Gdy pada, nie będę jechać godzinę na działkę by pozbierać ślimaki. W zbieranie można się bawić przy domu, gdzie jest się codziennie.
Ewuś. Mirato jak na różę okrywową ma piękny duży kwiat około 10 cm. Bardzo jestem zadowolona z tych różyczek. Sadziłam je jesienią, pięknie ruszyły teraz wiosną, będzie to chyba zdrowa róża, gdyż jest z ADR.
Dzisiejsze zdjęcia Mirato

I jeszcze inne różyczki, które zaczynają kwitnąć

Alinka

Rumba

Abraham Darby

Westerland

Wiliam Szekspir - kwiaty pod swoim ciężarem opadają w dół

zaczyna kwitnąć Bonica, sadzona wiosną ubiegłego roku, już zajmuje ponad metr, obsypana jest pączkami