
Zieloni przyjaciele Kati cz.2
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Zieloni przyjaciele Kati cz.2
Kasieńko śliczne Twoje kaktusiki, moja kolekcja od wczoraj powiększyła się o 6 okazików 

- Haim
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2515
- Od: 19 cze 2009, o 01:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tczew
Re: Zieloni przyjaciele Kati cz.2


Oskarka cudownego urodziłaś, moje gratulacje

Wyobraź sobie, że mój szkrab 3-letni tez ma na imię Oskarek ;)
Wikuś też super chłopak jest a zazdrość mu przejdzie, zobaczysz

Może weź go na sposób, powiedz, że już jest dużym chłopcem, że potrzebujesz jego pomocy w opiece nad Oskarkiem, że sama sobie bez niego nie poradzisz.
Może w ten sposób będzie czuł sie bardziej dowartościowany i potrzebny, dojrzy do tej myśli, ze kochasz go równie mocno jak Oskarka.
No niestety na dzieci trzeba czasem sposobem i dyplomacją i wtedy coś można zdziałać ;)
Oczywiście Twoje doniczkowce i sucholuby wspaniałe są, piękne kwitnienia i oby takich jak najwięcej



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1598
- Od: 11 gru 2009, o 12:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.pomorskie - kaszuby
Re: Zieloni przyjaciele Kati cz.2
- APe
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1697
- Od: 21 wrz 2009, o 23:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Zieloni przyjaciele Kati cz.2
Kasiu ja powiem jako doświadczona matka dokładnie to samo co Joasia (Haim).To samo miałam ze swoimi dziewczynkami.Starsza miała 3.5roku jak urodziła się młodsza i wcale siostry ze szpitala nie chciała wziąć.Wytłumaczyłam jej ,że musimy się opiekować maluchem,że tylko ona ma taką fajną dzidzię ,że dzidzia szybko urośnie i będzie się z nią bawiła i chwyciło
Spróbuj nałożyć na Wiktorka"odpowiedzialność'' powinno być dobrze 


- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Zieloni przyjaciele Kati cz.2
Kasieńko nic Ci nie doradzę w tej sprawie, bo mam tylko jednego syna, ale 3mam kciuki za Twoje słoneczka, na pewno będzie
wszyscy tak mówią 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1598
- Od: 11 gru 2009, o 12:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.pomorskie - kaszuby
Re: Zieloni przyjaciele Kati cz.2
Wszystko się na pewno ułoży.
Re: Zieloni przyjaciele Kati cz.2
Ja też tam myślę Kasiu,po prostu mamy raz pod górkę a innym razem z górki,Początki zawsze są trudne i caly czas się uczymy jak postepować i co jest właściwe
Zobaczysz,że za jakiś czas starszy syn zaakceptuje brata,tylko okazuj mu takie samo zainteresowanie i wdrażaj do pomocy(takie małe gesty jak przyniesienie pieluchy itd)Niech się czuje ważny,że i on jest pomocny i prawdziwy facet w rodzinie 


- Haim
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2515
- Od: 19 cze 2009, o 01:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tczew
Re: Zieloni przyjaciele Kati cz.2
Tak, dokładnie, zgadzam się z Anią i Dorotką 

- kati-1976
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3792
- Od: 28 wrz 2008, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zgierz łódzkie
Re: Zieloni przyjaciele Kati cz.2
Od chwili powrotu do domu i pierwszych zabiegów przy Oskarku Wiktorek brał udział. Właśnie tak mu mówiłam jak piszecie, czyli, że jego pomoc bardzo mi jest potrzebna i, że strasznie mnie cieszy, że jest blisko mnie, bo zawsze mogę go przytulić i pocałować.
To zachowanie Wikiego względem brata jest trochę dziwne, bo niby jest w nim bunt, nieposłuszność i krnąbrność to ma czasami takie chwile, kiedy np karmię Oskarka, że podejdzie i pocałuje go w główkę mówiąc wiesz mamo kocham mojego Oskarka. Ja wtedy tłumaczę, że Oskar też go kocha, ale nie potrafi jeszcze tego powiedzieć. Albo jak gdzieś wychodzą z tatą to mówi"mamo tylko nie zapomnij nakarmić mojego braciszka"
Innym razem, kiedy wstępuje w niego diabełek, biega, krzyczy nie słucha, robi na złość, płacze. Istny cyrk jest wtedy. Ja się zaczynam denerwować i czasami mam ochotę strzelić mu klapsa, taki jest nieznośny. Jednak z dnia na dzień jest coraz lepiej. Głęboko w to wierzę, że wkrótce Wiki "znormalnieje"
Agnieszko masz urocze dzieciaczki
Dziękuję za komplementy kierowane do moich kwitnących drapieżników
Mam nadzieję, że na tym się to nie skończy 
To zachowanie Wikiego względem brata jest trochę dziwne, bo niby jest w nim bunt, nieposłuszność i krnąbrność to ma czasami takie chwile, kiedy np karmię Oskarka, że podejdzie i pocałuje go w główkę mówiąc wiesz mamo kocham mojego Oskarka. Ja wtedy tłumaczę, że Oskar też go kocha, ale nie potrafi jeszcze tego powiedzieć. Albo jak gdzieś wychodzą z tatą to mówi"mamo tylko nie zapomnij nakarmić mojego braciszka"
Innym razem, kiedy wstępuje w niego diabełek, biega, krzyczy nie słucha, robi na złość, płacze. Istny cyrk jest wtedy. Ja się zaczynam denerwować i czasami mam ochotę strzelić mu klapsa, taki jest nieznośny. Jednak z dnia na dzień jest coraz lepiej. Głęboko w to wierzę, że wkrótce Wiki "znormalnieje"

Agnieszko masz urocze dzieciaczki

Dziękuję za komplementy kierowane do moich kwitnących drapieżników


Moje doniczkowce i sukulenty
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
"Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości"
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1598
- Od: 11 gru 2009, o 12:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.pomorskie - kaszuby
Re: Zieloni przyjaciele Kati cz.2
Już niedługo Twoje dzieciaczki będą też się tak razem bawić i świata poza sobą nie będą widzieć
- kubusiowa mama
- 500p
- Posty: 698
- Od: 1 kwie 2010, o 01:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Zieloni przyjaciele Kati cz.2
Ale Twoi chłopcy to przystojniacy są !!! 
Buziaczki dla nich i dla ciebie

Buziaczki dla nich i dla ciebie
- milkicja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 976
- Od: 6 kwie 2010, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Zieloni przyjaciele Kati cz.2
Przepięknie ci kwitną kaktusiaki, są śliczne
A w sprawie dzieciaczków to może kup Wiktorowi Laleczkę i powiedz żeby się nią opiekował, karmił, przewijał...
Moja sąsiadka tak zrobiła jak jej się dzieciątko urodziło i starszy braciszek nie umiał tego zaakceptować mimo że widać było że cieszy się z rodzeństwa. I poskutkowało, teraz o nic nie jest zazdrosny i nawet podzieli się i przypilnuje :P
Trzymam za was kciuki
A w sprawie dzieciaczków to może kup Wiktorowi Laleczkę i powiedz żeby się nią opiekował, karmił, przewijał...
Moja sąsiadka tak zrobiła jak jej się dzieciątko urodziło i starszy braciszek nie umiał tego zaakceptować mimo że widać było że cieszy się z rodzeństwa. I poskutkowało, teraz o nic nie jest zazdrosny i nawet podzieli się i przypilnuje :P
Trzymam za was kciuki
-
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zieloni przyjaciele Kati cz.2
Gratulacjekati-1976 pisze:Już uzbroiłam się w cierpliwość i staram się znosić dzielnie tą sytuację.
Mam nadzieję, że Wiki szybko zrozumie, że Oskarek to nie intruz i że kocham ich jednakowo.
Z resztą okazuję mu czułość i zainteresowanie na każdym kroku i w każdej wolnej chwili. M zabiera go na spacery, na plac zabaw i gdzie się tylko da.
Napewn nie może czuć się zaniedbany czy mniej kochany.
A to moje skarby przed snem.
A to mój Hibiskusik którego nie zdążyłam złapać w pełni rozkwitu.




Re: Zieloni przyjaciele Kati cz.2
Kasiu pięknie zakwitły kłujaczki.
Wiktorkowi przejdzie.Musi sie przyzwyczaić do nowego "oczka".
Pamiętam,że u nas jak się pojawiał co jakiś czas nowy osobnik to się takim krzywym okiem patrzyło na niego,ale z czasem fochy przechodziły....a było nas troszkę...
Widzisz,że już daje całuski braciszkowi,więc jest OK.


Wiktorkowi przejdzie.Musi sie przyzwyczaić do nowego "oczka".
Pamiętam,że u nas jak się pojawiał co jakiś czas nowy osobnik to się takim krzywym okiem patrzyło na niego,ale z czasem fochy przechodziły....a było nas troszkę...
Widzisz,że już daje całuski braciszkowi,więc jest OK.

- elaipawel4
- 1000p
- Posty: 1927
- Od: 23 lis 2009, o 16:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dobrków koło pilzna