Róże w ogrodzie Gosi - cz.2
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
Piękności nieziemskie! Zastanawiam się nad zakupem LO lub innej podobnej róży w takim kolorze. Ma przede wszystkim dobrze powtarzać i być zdrowa. Podpowiedz mi coś, proszę.
- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
Gosiu cudnie kwitną Ci róże
,moje nie są takie chętne,chociaż pąków mają sporo,
u nas po południu zrobiło się niebo błękitne,jutro może będzie ciepełko

u nas po południu zrobiło się niebo błękitne,jutro może będzie ciepełko

- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
Dominiko - myślałam że chociaż wytrzyma jeden dzień bez blednięcia, czekam może w tym roku doczekam się kwiatów rozetowych.
Asiu - czy to ma być róża pnąca? Polecam z pnących Rosarium Uetersen, Lagune - ciemniejsza, może Giardina Ciebie zainteresuje i koniecznie Louise Odier - świetnie pachnie.
Z dużych róż wielokwiatowych o tym kolorze zawszę będę polecać - Leonardo da Vinci.
Halinko - u nas było dużo ciepła, teraz musi padać.
Asiu - czy to ma być róża pnąca? Polecam z pnących Rosarium Uetersen, Lagune - ciemniejsza, może Giardina Ciebie zainteresuje i koniecznie Louise Odier - świetnie pachnie.
Z dużych róż wielokwiatowych o tym kolorze zawszę będę polecać - Leonardo da Vinci.
Halinko - u nas było dużo ciepła, teraz musi padać.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5482
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
Gosiu, a jakie to są kwiaty rozetkowe?
Mój Charles przedwczoraj wyglądał tak:
A taki w zeszłym roku:

Czyli teraz jakby szybciej blednie - na jesieni przesadziłam go, teraz ma non stop słońce, wcześniej od 14.00 już nie.

Mój Charles przedwczoraj wyglądał tak:
A taki w zeszłym roku:

Czyli teraz jakby szybciej blednie - na jesieni przesadziłam go, teraz ma non stop słońce, wcześniej od 14.00 już nie.
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
Gosiu, dziękuję. Chciałabym krzaczor ok. 120cm wzrostu. Lagunę i Rosarium mam i jestem z nich na razie zadowolona. Na razie - bo to ich pierwszy rok u mnie.
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
Mój ma słońce popołudniu i rano, potem ma cień, na dodatek muszę mu przygotować pergolę - w zeszłym roku wybił jednym pędem na wysokość 200 cm. Końcówkę musiałam trochę przyciąć i pęd przygięłam, trochę pąków stracił przez bruzdownicę ale rośnie lepiej niż Abraham. Teraz wybija dwa nowe pędy.
Kwiat rozetowy - jest płaski - wytworzył taki w tym samym roku którym go kupiłam, potem miał już inne kwiaty.

Asiu - polecam Leonardo da Vinci, jest trochę szeroki ale pięknie i długo kwitnie, dobrze powtarza, a chorować nie musi - to zależy tylko od warunków jakie będziemy mieć w ogrodzie. U mnie w zeszłym roku tylko trochę chorował na plamistość.
Kwiat rozetowy - jest płaski - wytworzył taki w tym samym roku którym go kupiłam, potem miał już inne kwiaty.

Asiu - polecam Leonardo da Vinci, jest trochę szeroki ale pięknie i długo kwitnie, dobrze powtarza, a chorować nie musi - to zależy tylko od warunków jakie będziemy mieć w ogrodzie. U mnie w zeszłym roku tylko trochę chorował na plamistość.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5482
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
O rany, Gosiu - ale to chyba nie jest typowe dla Charlesa wytwarzać takie kwiaty?
Ciekawe od czego to zależy 
Muszę baczniej mu się przyglądać, bo może coś przegapiam


Muszę baczniej mu się przyglądać, bo może coś przegapiam

- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
Dominiko - przeglądałam katalog i on ma kwiaty rozetowe które niestety często nie tworzy, bardziej kształtem przypominają budowę kwiatów o kształcie szlachetnym - urnokształtny. Idealny kwiat dla mnie mają róże damasceńskie.
Cały Charles Austin.
Pęd z kwiatami.

Dzisiejsze kwiaty.


Patrząc na krzew to chyba łatwiej wybija w formę pnącą od Abrahama, teraz czeka mnie przeprawa z pergolą bo nadal zastanawiam się jak ją zaprojektować - będzie musiała być szeroka. Widziałam wcześniej Grahama w Rosarium i jeśli tak będzie rosł CA to będzie problem.
Cały Charles Austin.
Pęd z kwiatami.

Dzisiejsze kwiaty.


Patrząc na krzew to chyba łatwiej wybija w formę pnącą od Abrahama, teraz czeka mnie przeprawa z pergolą bo nadal zastanawiam się jak ją zaprojektować - będzie musiała być szeroka. Widziałam wcześniej Grahama w Rosarium i jeśli tak będzie rosł CA to będzie problem.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5482
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
Ja tylko mogę powiedzieć, że faktycznie wąski to on nie jest. Przy przesadzaniu (ogołocone i przycięte pędy) widziałam, że sporo gałązek rośnie w bok, czyli będzie tworzył dość potężną formę. U mnie przez trzy lata rósł na bardzo słabej ziemi, pod okapem, więc sucho, w dodatku w ostatnim roku widać było, że brakuje mu nawozu. Tworzy mocne, grube i sztywne pędy, także nie potrzebował żadnej podpory. No ale teraz ma dużo lepsze stanowisko, pąków masa i wzrost silny, jak na przesadzany krzew. CA poza pięknymi kwiatami, jest bezproblemowy, poza tym kwiaty ładnie pachną i dość długo, jak na angielkę, się utrzymują.
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
Cześć!,
mam do was prośbę o doradzenie. dopiero zaczynam moją przygodę z różami i w tym roku będą mi kwitły pierwszy raz ale już się zakochałam w różach i planuje jesienne nasadzenia. Teraz mi kwitnie Queen of Sweden
Mam niewielki ogród i dlatego nie ma szansy na prawdziwe szaleństwo, a chciałabym na jesieni posadzić jakąś rabatową w kolorze czerwonym która kwitła by całe lato. podoba mi się strasznie tip top ale chyba zbyt różowy, red leonardo da vinci ale on chyba nie kwitnie całe lato, olimpic fire co byście doradziły? stanowisko jest przewiewne nie na pełnym słońcu pd-wsch.
jeśli chodzi o pnące to myślę o Amadeusu, czy któaś z Was go ma i czy jest zadowolona? nie choruje?
jak do tej pory swoje róże spryskiwałam przez 2 tyg Bioseptolem i nie chorują ale nie wiem czy jak są kwiaty to jeszcze można pryskać?
z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.
Aga
mam do was prośbę o doradzenie. dopiero zaczynam moją przygodę z różami i w tym roku będą mi kwitły pierwszy raz ale już się zakochałam w różach i planuje jesienne nasadzenia. Teraz mi kwitnie Queen of Sweden

jeśli chodzi o pnące to myślę o Amadeusu, czy któaś z Was go ma i czy jest zadowolona? nie choruje?
jak do tej pory swoje róże spryskiwałam przez 2 tyg Bioseptolem i nie chorują ale nie wiem czy jak są kwiaty to jeszcze można pryskać?
z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.
Aga
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
Aga - witaj w moim wątku. Co do pryskania w czasie kwitnienie to można spokojnie, pryskaj po liściach - nic nie powinno się stać. Nie mam Amadeusza i nie pamiętam czy ktoś przypadkiem go ma ale to zdrowa róża - będziesz zadowolona. Z czerwonych spokojnie możesz kupić Red Leonardo - ta róże powtarza kwitnienie przez całe lato, ma ADR jest więc zdrową różą. Z czerwonych ciekawa też jest Piano - rośnie do 120 cm ale ma tylko do 50 cm szerokości - spokojnie nadaje się do małych ogrodów. Z ciekawszych czerwonych jest Duftwolke - do 70 cm, silnie pachnie. Jesienią w Rosa Ćwik będą nowości Kordesa a między nimi ciekawa czerwona Cherry Girl - ciekawy kształt kwiatu, kompaktowa i zdrowa.
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
Gosia, wielkie dzięki za informację. Tak Piano też mi się niezmiernie podoba
może zasadzę po prostu 2. tylko nie wiem gdzie kupić.... i jeszcze Nevada mi się szalenie podoba ale duża niestety.
patrzyłam już na stronę Rosa Ćwik i czekam na wrzesień.
A.

patrzyłam już na stronę Rosa Ćwik i czekam na wrzesień.
A.
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4071
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
Gosiu, ale cudnie kwitną ci róże
Piękny ten Charles Austin i jaki zmienny :P
Widzę że masz Loiuse Odier, u mnie kwitnie pierwszy raz i mam pytanko, jakiej wielkości ma kwiaty, moja ok 6cm. Jak ogladałam zdjęcia to wydawało mi się że są wieksze

Widzę że masz Loiuse Odier, u mnie kwitnie pierwszy raz i mam pytanko, jakiej wielkości ma kwiaty, moja ok 6cm. Jak ogladałam zdjęcia to wydawało mi się że są wieksze

- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
Aga - Piano można kupić w sklepach Spasówki, na jej stronie są podane sklepy gdzie sprzedawane są róże od niej. W tym roku niektóre odmiany Rosen Tantau były sprzedawane w markecie LM.
Kasiu - u mnie średnicę mają 5 cm, jest ich dużo i wydaje się że są większe. Mam 3 krzewy, jeden kwitnie mniej obficie i był w miejscu odsłoniętym. Są u mnie drugi rok, poprzednio miał może z 5 kwiatów ale wypuścił pędy do 200 cm, w tym roku kwitnie bardzo obficie, od góry do dołu krzewu, a jak pachnie - cudnie, polecam każdemu.
Kasiu - u mnie średnicę mają 5 cm, jest ich dużo i wydaje się że są większe. Mam 3 krzewy, jeden kwitnie mniej obficie i był w miejscu odsłoniętym. Są u mnie drugi rok, poprzednio miał może z 5 kwiatów ale wypuścił pędy do 200 cm, w tym roku kwitnie bardzo obficie, od góry do dołu krzewu, a jak pachnie - cudnie, polecam każdemu.
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4071
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Róże w moim ogrodzie. cz.2
Gosiu, to mnie ucieszyłaś, to jednak jest LO.
Mój też ma mnóstwo- niedużych- kwiatów, i pachnie zabojczo, takim olejkiem różanym
Ale on będzie wielki, a rośnie na rabacie przed domem, sadzony jako wielkokwiatowa
Jednak nie mam sumienia przesadzić, taki śliczny, najwyżej powiekszę rabatę
Ja również polecam, śliczny


Ale on będzie wielki, a rośnie na rabacie przed domem, sadzony jako wielkokwiatowa


Ja również polecam, śliczny
