Rozkwitł mi posadzony jesienią Jacques Cartier i to kilkoma kwiatami.Kalinę chętnie zaadaptuję jako ze szykują mi się przyrosty terenowe.

Tiaaa, u mnie też jeszcze tak nie było, ale to chyba dlatego, że posadziłam Haendla zesżłej jesieni. Nadrabia za wszystkie, strach się bać.minismok pisze:Dzieńdobrywieczór![]()
Znowu leje w PKi nieco chłodniej........patogeny grzybowe się gradują
Jeszcze nie było tak żebym miała plamistośc na lalkach w czerwcu
![]()
A to niespodzianka...100krotka pisze:
Tiaaa, u mnie też jeszcze tak nie było, ale to chyba dlatego, że posadziłam Haendla zesżłej jesieni. Nadrabia za wszystkie, strach się bać.