Dominiko - zawsze będziemy na jakieś księżniczki narzekać ale na pewno po jakimś czasie one zaskoczą nas pozytywnie. Co do UK to widziałam nawet coś podobnego u Austina - Bow Bells, Skylark, The Num.
Aga - tym razem uda Ci się zobaczyć kwitnące róże, niektóre jeszcze nie kwitną ale są całe w pąkach - Veilchenblau, może się uda i na dniach zakwitnie.
Dziś miałam gościa i była u mnie Anka z córcią Madzią.
Co do róż to:
Constance Spry - całe 180 cm całe w kwiatach.
Louise Odier:
Madame Plantier - 3 krzewy.
Gałązki każda w inną stronę ale jest bez pergoli i jak w zeszłym roku rośnie za okrywówkę, dobrze sobie z tym radzi.
Charles Austin - ledwo zakwitł, a już zbladł - chyba ze złości.
Powojniki:
Wyglądający za gałązki potwór to Comtesse de Bouchaud - ma bardzo dużo kwiatów.
Inne zdjęcia - później, u nas pada deszcz.